sobota, 28 kwietnia 2018

Prof. Andrzej Nowak: Niepodległa! 1864-1924. Jak Polacy odzyskali Ojczyznę

"To niezwykle optymistyczna lekcja, a jednocześnie będąca pewnym wyzwaniem dla naszych dzisiejszych czasów historia o tym, że można wygrać z podległością, że można stworzyć nowoczesny naród, że można przełamać politykę, za którą stały najpotężniejsze mocarstwa i autorytet salonów europejskich". - mówił prof. Andrzej Nowak na spotkaniu autorskim w klubie Ronina.
IMG_6461m

W poniedziałkowy wieczór 16 kwietnia gościem klubu Ronina był prof. Andrzej Nowak, który na 100-lecie odzyskania przez Polskę Niepodległości opublikował w wydawnictwie Biały Kruk książkę "Niepodległa: 1864-1924. Jak Polacy odzyskali Ojczyznę”.

W pierwszym rozdziale tej pracy profesor wymienia "znaki niepodległości", które stanowią ważne punkty orientacyjne w historii, są nimi m.in.: w początkach państwa polskiego: pokój w Budziszynie w 1018 r. i powstanie wielkiego państwa Bolesława Chrobrego, a w nowszych czasach wyniesienie na Stolicę Piotrową kardynała Karola Wojtyły oraz zrodzenie się społecznego ruchu wolnościowego - „Solidarności”.

IMG_6452m

Najnowsze dzieło prof. Andrzeja Nowaka - jak zaznaczył autor - zostało pomyślane jako - bogato ilustrowane - kalendarium obrazujące proces odzyskiwania niepodległości od momentu jej utraty.
Profesor zauważył, że równolegle ze stałym dążeniem zaborców do przyzwyczajania elit polskich do podległości rozgrywała się walka i praca na tym, żeby się temu nie poddać się, żeby odzyskać niepodległość.

"O tym, jest ta książka, jak wygrywa niepodległość z podległością, symbolicznie, w roku 1918. To w istocie niezwykle optymistyczna lekcja, a jednocześnie będąca pewnym wyzwaniem dla naszych dzisiejszych czasów historia, o tym, że można wygrać z podległością, że można stworzyć nowoczesny naród, że można przełamać politykę, za którą stały najpotężniejsze mocarstwa i autorytet salonów europejskich, [które uważały - przyp. red.], że nie ma miejsca w nowoczesnej Europie z końca XVIII wieku dla "zacofanej" Rzeczpospolitej, że jedyna rzecz, która nas charakteryzuje to kołtun polski". - podkreślił prof. Nowak. Według historyka, ta polityka miała doprowadzić do tego, żeby elity przestały być polskie, i w związku z tym, żeby chłopi dali się przerobić w lojalnych poddanych państw zaborczych, a później dobrych Niemców i Rosjan.
"Że tak się nie stało to wynik pracy, walki, ofiary, pracy kulturowej tych pokoleń, które starałem się zobrazować w przejrzystej formie kalendarium".

"Ta historia kończy się optymistycznie na roku 1924, kiedy II Rzeczpospolita wprowadza złotówkę, czyli fundament ekonomiczny niepodległości". - wyjaśnił historyk.

ANm

I zauważył, że nie byłoby tego zwycięstwa niepodległości bez wysiłku polskich elit, bez polskiej kultury i tych, którzy upowszechniali ją w pracach popularyzatorskich, czytankach, opowiastkach, które trafiały pod strzechy.

Historyk zaznaczył: "Wygrała ta elita, która chciała niepodległości z tą częścią elity społecznej, która z niepodległości zrezygnowała".

Gość klubu Ronina zwrócił uwagę na to, że w tej historii dochodzenia do niepodległości ważne były oba aspekty. "Nie tylko budowanie fundamentu ekonomicznego, postęp materialny, ale i kulturowe przetwarzanie i wzbogacanie polskości przez wielką kulturę epoki romantycznej i jej kontynuację w postaci dzieła Sienkiewicza".

W 1924 roku (wybranym jako data wieńcząca cały proces) została rozebrana cerkiew na placu Saskim, było to więc symboliczne usunięcie symbolu podległości.
Jak zauważył prof. Andrzej Nowak, we współczesnej Warszawie wciąż stoi Pałac Kultury i Nauki - "symbol znacznie gorszy od soboru saskiego, bo zbudowany przez kogoś znacznie gorszego niż car Mikołaj II. gdyż stoi z rozkazu Józefa Stalina".

Historyk mówił:
"Nie zawsze wygrywaliśmy walkę z tymi, którzy chcieli podległości, którzy wybierali ułatwioną karierę na dworze cara, w przemyśle, co pozwalało im się szybko wzbogacić i stać się Rosjanami" (przykładem potomkowie polskiej szlachty, zesłańców itd.: Dymitr Szostakowicz, Igor Strawiński czy Konstanty Ciołkowski).
Jak zauważył profesor, decydujący front walki to było zmaganie się o dusze ludu polskiego. I chłopi dali sprawdzian wyboru swojej polskości w sierpniu 1920 roku.

Nawiązując do tych, którzy nie mogli się pogodzić z niepodległością Polski w roku 1918 roku, gdyż przyzwyczaili się do życia w podległości, historyk dodał:
"Niepodległość nie oznacza schwytania Pana Boga za nogi, ale oznacza możliwość budowania na swoim, odpowiedzialności za siebie, a nie czekania na łaskę spływającą od stóp tronu cesarza".

Prof. Andrzej Nowak zapowiedział, że za miesiąc ukaże się drugi tom "Niepodległej", stanowiący zapis rozmów z 10 osobami, najstarszy z nich urodził się w 1923 roku. Wśród gronie rozmówców profesora znaleźli się Wiesław Chrzanowski, Jan Olszewski, Anna Walentynowicz, Lech i Jarosław Kaczyńscy, Antoni Macierewicz, Mateusz Morawiecki, Andrzej Duda.
To - jak zauważył hostoryk - przykłady ludzi, którzy zakorzeni w rodzinnej tradycji wybrali postawę niepodległościową i ją reprezentują.

W czasie spotkania z prof. Andrzejem Nowakiem nie zabrakło tematów bieżących. Całość na filmie:

Relacja: Margotte i Bernard

IMG_6441m

Więcej zdjęć:
https://www.flickr.com/photos/55306383@N03/albums/72157668352368838/with/41715949892/