"Jesteśmy w sytuacji, kiedy każdy odruch rozumności, przyzwoitości, wrażliwości religijnej, historycznej, czy wręcz powagi przystającej do wieku człowieka, budzi szok i niedowierzanie, że to jeszcze jest możliwe". 4 marca w domu Dziennikarza odbyła się premiera najnowszej książki Janusza Szewczaka wydanej przez Białego Kruka. W spotkaniu wzięli udział obok autora: prof. Witold Modzelewski, prof. Wojciech Roszkowski i wydawca Leszek Sosnowski. Piosenki śpiewał Jan Pietrzak.
"Idiotokracja staje się pewnym systemem, który zaczyna panować w świecie, który ma się za wysoce cywilizowany" - powiedział prezes wydawnictwa Biały Kruk.
"Coraz częściej mamy wrażenie, że świat Zachodu zwariował. Codziennie przełamuje się kolejne bariery zdrowego rozsądku, przyzwoitości, dobrego smaku". - stwierdził prof. Roszkowski. Przywołał m.in. sprawę nastoletniej aktywistki klimatycznej Grety Thunberg, gender, aborcji, uchodźców. Historyk dodał, że autor książki Janusz Szewczak podaje w niej wiele podobnych przykładów. - "Nie ma wątpliwości, że są to przykłady fundamentalnej głupoty, pomieszania pojęć, postawienia świata na głowie, sytuacji, która niszczy naszą cywilizację".
Prof. Witold Modzelewski mówił o popycie na opłacalne poglądy.
"Żyjemy w świecie zliberalizowanych czyli urynkowionych poglądów. Wszystko jest rynkiem, wszystko jest towarem, a poglądy też są towarem, więc wiemy, że można mieć opłacalne poglądy i mieć za nie wynagrodzenia. Na tym polega liberalna demokracja. (..) Bardzo często się chwali tych, którzy w gronie Polaków dużo wnieśli tego, co możemy dzisiaj z perspektywy nazwać ogłupieniem, a myśmy to czasami niebacznie to pochwalili. (..) Nie dajmy się nagradzać za głupotę".
Jak stwierdził Leszek Sosnowski, książka Janusza Szewczaka jest oskarżeniem mediów społecznościowych i internetu. "Internet jest tylko narzędziem, który jest wykorzystywany bez żadnej kontroli, bez norm etycznych. Media społecznościowe to system stworzony przez konkretnych ludzi do którego dobrowolnie się wpisujemy. (...) Facebookiem manipuluje grupa ludzi, gdzieś w Kalifornii".
"Biznes jest narodowy". - zaznaczył obecny na sali prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. - "Tak samo w biznesie jak i w wielu innych dziedzinach powinien być patriotyzm".
Autor książki Janusz Szewczak powiedział: "Nie jest łatwo pisać mądrze o mądrości, a co dopiero pisać mądrze o głupocie. (..) Głupców na świecie nigdy nie brakowało. Wirus głupoty jest równie groźny jak koronawirus. (..) Warto mieć otwarty umysł, ale nie na tyle, by co chwila wypadał z niego mózg". jak zauważył, dotyczy to zarówno trybun ONZ, jak i scen teatralnych, sądu, świata mediów czy polityków.
"Jesteśmy w sytuacji, kiedy każdy odruch rozumności, przyzwoitości, wrażliwości religijnej, historycznej, czy wręcz powagi przystającej do wieku człowieka, budzi szok i niedowierzanie, że to jeszcze jest możliwe. Widzimy to wszędzie. Jest coraz mniej ludzi, którzy wiedzą, że nie wiedzą, a coraz więcej ludzi, którzy nie wiedzą, że nie wiedzą, a są przekonani, że wiedzą wszystko, bo wiedzą to z internetu. Ten wiatr kretynizmu wieje tak silnie, że to ci mądrzy muszą się tłumaczyć, a nie ci głupi. Głupota dziś dumnie kroczy po wszystkich czerwonych dywanach.
Mówił ekonomista: "To szerzenie głupoty poprzez internet i media społecznościowe nie jest przypadkowe. Głupim łatwiej się manipuluje. Głupi jest bardziej podatny na sugestie, głupiego łatwiej się okrada, [skłania do tego], żeby sobie coś nowego kupił".
Autor książki "Idiotokracja" zaznaczył na końcu: "My już tracimy rozeznanie między tym co inteligentne, a tym co jest wyrazem zdrowego rozsądku. (..) W ostatnich dziesięcioleciach z głupoty uczyniono cnotę. Popularność głupców zaczęła uchodzić za fachowość, a oni sami za autorytety. Swe uczone poglądy wypowiadają medialni celebryci, którzy nie grzeszą rozumem, czy wiedzą, a którzy mimo to, a może właśnie dlatego stają się wzorcami do naśladowania, zwłaszcza dla ludzi młodych.Są znani głównie z tego, że są znani. Z kompletnych durniów, złotoustych oszustów, nieuków lansowanych na potęgę przez media, internet, popkulturę, z prawdziwych ignorantów uczyniono ekspertów,z znawców każdego tematu. Z lewacko-liberalnych polityków, ideologów uczyniono współczesną arystokrację ducha, myśl,i a tym samym kulturowe i duchowe elity, a nawet europejskich mędrców".
Relacja: Margotte i Bernard
Więcej zdjęć;
https://www.flickr.com/photos/55306383@N03/albums/72157713491898513