Przegląd Tygodnia rozpoczął się od uczczenia pamięci i modlitwy za zmarłą Ewę Kubicę (blogerka Eska, która wydała album o kapliczkach śląskich, które są wyłącznie polskie) i Antoniego Zambrowskiego, zmarłych w ostatnim tygodniu.
Przegląd Tygodnia rozpoczął się od uczczenia pamięci i modlitwy za zmarłą Ewę Kubicę (blogerka Eska, która wydała album o kapliczkach śląskich, które są wyłącznie polskie) i Antoniego Zambrowskiego, zmarłych w ostatnim tygodniu.
Józef Orzeł stwierdził:
„Mowa nienawiści jako narzędzie totalnej wojny politycznej i narzędzie rodzącego się totalitaryzmu, tego którego ślady możemy zobaczyć na Zachodzie, poprawności politycznej. Termin kompletnie fałszywy, bo to z poprawnością nie ma nic wspólnego, ma natomiast dużo z terrorem politycznym, terrorem obyczajowości. To jest taki system rodzący się, taka ideologia, która od obyczajowości chce przejść do wszystkich sfer życia społecznego i je zagarnąć w jeden sposób, tak jak komunizm.”
Prof. Anna Cegieła postanowiła zejść z płaszczyzny ideologicznej: „nawet nie wiem, czy ten termin jest wart tego, żebyśmy wpadali w panikę, a jej początki są widoczne. Parę razy w przestrzeni publicznej pojawiło się wyrażenie „mowa nienawiści” i wywołało niewspółmierne reakcje.”
„Nie warto zajmować się etykietkami, a warto pewną strategią, która ma doprowadzić do tego, że przeciwnik jakiejś grupy, nazwijmy ją grupą perswazyjną, postanawia wykluczyć, z życia społecznego i działalności politycznej drugą grupę perswazyjną, czyli np. grupę polityczną.”
Sam termin był użyty w ramach myślenia potocznego jako określenie tego co mówi o nas nasz wróg. „Mowa nienawiści używana w sposób potoczny ma nam zakomunikować, że ktoś z nienawiści o kimś coś mówił.”
„Trzeba odróżniać mowę nienawiści zapisanej w prawie od tej, która funkcjonuje w obiegu potocznym.”
„Mowa nienawiści jest rzeczywiście terminem prawnym, który zrodził się na lewicy, jest to wypowiedź w której przywołuje się jakąś grupę, zdefiniowaną przez stałe cechy, na ogół wyobrażone, i mówi się o tej grupie, że ona nie zasługuje na normalne traktowanie. W prawie miało to obejmować mniejszości do których przynależności się nie wybiera.”
„Robi się coś, mówi się coś, co ma wywołać nienawiść do jakiejś grupy osób. I jeżeli dążymy za pomocą wypowiedzi, żeby kogoś obrzydzić, zmarginalizować, ukazać jako człowieka czy grupę ludzi jako szkodliwego społecznie to wiadomo co dalej może się stać. To znamy z historii. Drugi etap to nie są epitety, to jest np. obarczanie winą; już kogoś trochę nie lubimy, już wiemy o nim, że nie jest dobrym obywatelem, więc można mu przypisać winę za różne rzeczy. Jeżeli mu się przypisze winę, to w pewnym momencie usłyszymy głos, że z takim kimś należy zrobić porządek, a potem może dojść do tego, że z taką grupą ludzi robi się coś. Proszę nie myśleć, że słowa o wykluczeniu nie padały w Polsce, owszem padały. To co sobie przypominam, to wypowiedź znanego dziennikarza z Polityki, który powiedział: z takim kimś to najlepiej do dołu z wapnem. To było o Lepperze.”
„Nie należy się poddawać temu językowi, to nie jest język myślenia, to jest język bezmyślenia, i my powinniśmy się bronić przed tym.”- zakończyła prof. Cegieła.
Józef Orzeł powiedział:
„To nie jest podział symetryczny i to nie jest proces żywiołowy, naturalny. To jest proces sterowany.”
Odnosząc się do terroru językowego, szef klubu Ronina powiedział:
„Tak budował swoje panowanie Donald Tusk, na języku w którym kilka zdań przeszło do wiedzy potocznej, one brzmiały, wydawałoby się, łagodnie, a ich efektem było zastraszanie Polaków.”
System zastraszania językiem został wymyślony na Zachodzie, w Polsce stosował go Donald Tusk i Platforma Obywatelska.
„Mowa nienawiści jest świetnie wymyślonym terminem, bo jest terminem naturalnym, rozumiemy co to znaczy, ale jej definicja prawna zależy od systemu prawnego w jakim została utworzona. Na Zachodzie tym terminem określa się język ludzi normalnych mówiących o swoim świecie Ostatnio przeczytałem, że za mowę nienawiści zostały uznane poglądy dzieci wychowanych w wierze katolickiej. […] Opozycja niczego więcej w programie nie ma jak tylko zwalczanie mowy nienawiści, czyli po prostu nas.”
Zdaniem Orła opozycja, żeby wygrać, musi pójść na wojnę totalną.
„My mamy jedną prawdziwą realną szansę by walczyć z ideologią mowy nienawiści, mianowicie kartka wyborcza.”
Więcej o języku wrogości, naftalinie, śmierci Adamowicza, politycznych aktach zgonu, rękojeści noża z wizerunkiem Jarosława Kaczyńskiego, Elizie Michalik, bogactwie znaczeń zdania Tuska o ciepłej wodzie w kranie i o wypowiedzi Kopacz o ukrywaniu się w kuchni w filmie poniżej.
Relacja: Bernard
Wersja NA ŻYWO: https://youtu.be/r4QWoFvsTyY
Więcej zdjęć: https://www.flickr.com/photos/113180435@N07/sets/72157678336025738