"Warszawskie metro jest jednym z najdroższych w Europie. Kosztuje ok. 160 mln euro za km, podczas gdy inne stolice europejskie, takie jak Sofia czy Madryt potrafią budować trzykrotnie taniej. Nawet w Rzymie, gdzie napotykano na starożytne wykopaliska, gdzie każda stacja to są kolejne muzea, a metro budowano bardzo długo, koszty były niższe, niż w Warszawie. W radzie miasta potrzeba ludzi, którzy będą lepiej kontrolować władzę, monitorować umowy i zamówienia publiczne". - mówił w rozmowie z portalem Blogpress.pl Seweryn Szwarocki, ekonomista, kandydat do Rady m.st. Warszawy z Targówka, Wawra, Wesołej i Rembertowa.
„Warszawskie metro jest jednym z najdroższych w Europie. Kosztuje ok. 160 mln euro za km, podczas gdy inne stolice europejskie, takie jak Sofia czy Madryt potrafią budować trzykrotnie taniej. Nawet w Rzymie, gdzie napotykano na starożytne wykopaliska, gdzie każda stacja to są kolejne muzea, a metro budowano bardzo długo, koszty były niższe, niż w Warszawie. W radzie miasta potrzeba ludzi, którzy będą lepiej kontrolować władzę, monitorować umowy i zamówienia publiczne” - mówił w rozmowie z portalem Blogpress.pl Seweryn Szwarocki, ekonomista, kandydat do Rady m.st. Warszawy z Targówka, Wawra, Wesołej i Rembertowa.
Szwarocki to kolejny kandydat, który podpisał antykomunistyczną deklarację Stowarzyszenia KoLiber. W rozmowie z nim, jako ekonomistą, skupiliśmy się jednak bardziej na aspekcie związanym z inwestycjami i zarządzaniem miastem.
„Jestem wolnorynkowcem i wolę, aby pieniądze oddawać ludziom, ale jeśli chodzi o komunikację miejską, to jest ona obecnie dotowana prawie w 2/3. Do biletu za 4,40 zł miasto dopłaca ok. 7 zł. Albo zrezygnujemy z tych dopłat i oddamy pieniądze ludziom, albo wprowadźmy darmową komunikację. Jeśli bilet będzie kosztował 0 zł, więcej ludzi będzie korzystało z komunikacji zbiorowej i uzyskamy korzyści takie m.in. jak mniejsze korki. Jeśli ludzie nie wydadzą tych 4 zł na bilet, to wydadzą je np. w sklepie, a to przyciągnie kolejne inwestycje” - mówił odnosząc się do pomysłu kandydata PiS na prezydenta Warszawy Jacka Sasina, który obiecał wprowadzenie w stolicy darmowej komunikacji miejskiej.
„W polityce można spotkać wielu ludzi uczciwych i praworządnych, którzy nie mają doświadczenia potrzebnego, aby wyłapywać nieprawidłowości w funkcjonowaniu miasta. Z drugiej strony mamy wiele osób kompetentnych, które są na bakier z uczciwością. Dlatego połączenie wartości z kompetencjami to jest to czego potrzebuje obecna polityka i to dlatego startuje do Rady Warszawy” - kontynuował, odnosząc się do swojego hasła wyborczego „wartości i kompetencje”.
„Mam wieloletnie doświadczenie w firmach doradczych, audytowałem banki, fundusze inwestycyjne, a teraz chcę audytować budżet Warszawy. To jest jeden z największych budżetów w Polsce, w związku z tym zobaczmy jaka tam jest przestrzeń do nadużyć. Wiele wydatków ginie w tym budżecie, np. rowery Veturilo. Do każdego roweru miasto dopłaca ponad 200 zł miesięcznie. W związku z tym po kilku miesiącach można by kupić rowery i rozdać je mieszkańcom, a po kilku latach starczyłoby ich dla każdego warszawiaka. Taki stan rzeczy mamy przez to, że ta umowa została podpisana skandalicznie, dużo drożej niż w innych miastach. Np. w Poznaniu miasto nie dopłaca do rowerów, a firma i tak je obsługuje, ponieważ korzysta z reklam, które są na tych rowerach. Tego typu umów w Warszawie jest więcej. Jeśli zostanę radnym, będę starał się to monitorować” - mówił dalej.
Kolejne pytanie dotyczyło prestiżowego certyfikatu „Kandydata Przyjaznego Rodzinie”, który Seweryn Szwarocki otrzymał jako jeden z nielicznych warszawskich kandydatów do samorządu.
„Jestem zaszczycony tym, że Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny przyznało mi taki certyfikat. Podjąłem zobowiązanie, że jako przyszły radny będę dbał o sprawy związane z rodziną. To są sprawy bardzo różne m.in. oświata, obniżanie danin publicznych, sprawy związane z własnością. W Warszawie za rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz wzrost cen za użytkowanie wieczyste wyniósł nawet 300%. To jest uderzenie w rodziny, które muszą ponosić coraz większe koszty związane z wychowaniem dzieci. U nas obniża się podatki dla dużych korporacji transferujących zyski za granicę, a obciążenia muszą ponosić rodziny czy drobni przedsiębiorcy” - podkreślał.
„Jeśli chcecie państwo, aby w radzie miasta zasiadali ludzie kompetentni, a równocześnie wyznający konserwatywne wartości, głosujcie na mnie” - zakończył swoją wypowiedź.
Seweryn Szwarocki – ekonomista, studiował na Politechnice Warszawskiej i w Szkole Głównej Handlowej, posiada wieloletnie doświadczenie w pracy w dużych firmach doradczych m.in. w zakresie audytu instytucji finansowych, ekspert Fundacji Republikańskiej, komentator ekonomiczny (m.in. na antenie Telewizji Trwam i Telewizji Republika), członek Ruchu Światło-Życie, działacz Stowarzyszenia KoLiber, w latach 2011-2012 prezes tej organizacji (w tym czasie inicjator lub współorganizator licznych projektów ekonomicznych, historycznych i pro-life, takich jak: „Goń z pomnika bolszewika”, Marsze Rotmistrza Pileckiego, KoLiber dla Życia, Lekcje Ekonomii dla Młodzieży, KoLiber Historia), kandydat do Rady m.st. Warszawy z 4. miejsca listy Prawa i Sprawiedliwości w okręgu obejmującym Targówek, Wawer, Wesołą i Rembertów. W skład komitetu poparcia jego kandydatury weszli m.in. marszałek Sejmu RP V kadencji, prezes Prawicy Rzeczypospolitej Marek Jurek, badacz historii Leszek Żebrowski, wiceprzewodnicząca Rady m.st. Warszawy i przewodnicząca Krajowej Komisji Rewizyjnej PiS Olga Johann, historyk dr Krzysztof Kawęcki czy przedsiębiorca i działacz społeczny Maciej Gnyszka.
Rozmawiał: Piotr Mazurek
Wideo i foto: Bernard i Margotte
