czwartek, 13 listopada 2014

Czy Sikorski wydał 200 tys. publicznych pieniędzy na prywatną imprezę? Przegląd Tygodnia w Klubie Ronina (Gmyz, Król, Świrski)



Czy Radosław Sikorski, zwany też „kutwą” pod pozorem oficjalnego przyjęcia wydał ponad 200 tys. zł. publicznych pieniędzy na prywatne urodziny, które zorganizował w pałacyku MON? Jak w rękach rodziny Hanny Gronkiewicz-Waltz znalazła się kamienica odebrana Żydom w czasie wojny przez Niemców, i kto robił na tym interesy? A ponad to - Marsz Niepodległości, wyrzuceni posłowie PiS i Andrzej Duda na prezydenta. M.in. o tym rozmawiali Cezary Gmyz, Marek Król i Maciej Świrski w Przeglądzie Tygodnia w Klubie Ronina.


IMG_9469m

Czy Radosław Sikorski, zwany też „kutwą”, pod pozorem oficjalnego przyjęcia wydał ponad 200 tys. zł. publicznych pieniędzy na prywatne urodziny, które zorganizował w pałacyku MON? Jak w rękach rodziny Hanny Gronkiewicz-Waltz znalazła się kamienica odebrana Żydom w czasie wojny przez Niemców i kto robił na tym interesy? A ponad to - Marsz Niepodległości, wyrzuceni posłowie PiS i Andrzej Duda na prezydenta. M.in. o tym rozmawiali Cezary Gmyz, Marek Król i Maciej Świrski w Przeglądzie Tygodnia w Klubie Ronina.

Uroczystości 10 i 11 listopada nieco wydłużyły miniony tydzień, którego podsumowanie tym razem miało miejsce w środę, za to obfitował on w bogate wydarzenia.

Cezary Gmyz zacytował bon mot Ryszarda Makowskiego, odnoszący się do publikacji wSieci o kamienicy Waltzów i Marszu Niepodległości: „Wasze ulice, nasze kamienice”.

„Mamy do czynienia ze sprawą, która mogłaby zachwiać końcówka kampanii wyborczej, gdyby nie to, że front mediów reżimowych jest dość zwarty i próbuje dalej ciągnąć sprawę Hofmana, Rogackiego i Mariusza Antoniego Kamińskiego. Sprawa jest oburzająca, natomiast nadawanie jej tak gigantycznego znaczenia w kraju rozszarpywanym przez afery jest ewidentnie elementem kampanii wyborczej, niestety jest elementem kampanii wyborczej który PiSowi zaszkodzi.”

IMG_9480m

Marek Król, za którego czasów Wprost pisało już o przekręcie z kamienicą, powiedział: „To jest ewidentny przekręt na mieniu żydowskim. To wszystko jest udokumentowane dokładnie jak to zostało przejęte w okresie wojennym, wykorzystując to, że Niemcy bardzo chętnie zbywali mienie pożydowskie określonym typkom. [...] Gronkiewicz-Waltz się tłumaczy, ze mąż miał tylko 6,7% udziału w tym całym spadku, że to jest mienie pospadkowe. Jakich miała przodków, to wolałbym już nie mówić, jeżeli ma spadek po tych przodkach właśnie...”

IMG_9461m

Odnosząc się do propozycji powołania specjalnej komisji ds. wyjazdów posłów, Cezary Gmyz ujawnił sensacyjne informacje o możliwych nadużyciach Sikorskiego w wydawaniu publicznych pieniędzy na prywatne cele na ponad 200 tys. zł.

”Na miejscu Radosława Sikorskiego bałbym się tej komisji. Radosław Sikorski znany jest z tego, że nie należy do ludzi szczodrych, a niektórzy nazywają go kutwą i bardzo lubi korzystać z pieniędzy publicznych. Dostałem „obywatelski donos” opowiadający o słynnych urodzinach Radka Sikorskiego, które odbyły się półtora roku temu, proszę jeszcze nie traktować tego jako informację stuprocentowo potwierdzoną, bo na razie z jednego źródła. Impreza urodzinowa Radka Sikorskiego miała kosztować ponad 200 tys. zł. Za darmo miano mu wynająć pałacyk w Helenowie, który należy do MON-u i na imprezie bawili się prawie wyłącznie prywatni goście Radosława Sikorskiego, łącznie z jego byłą dziewczyną, którą sprowadził ze Stanów Zjednoczonych, aktorką Olivią Williams... Przeczytałem sobie listę gości, dowiedziałem się też jacy państwo przyjechali z Bydgoszczy: przyjaciele, krewni i znajomi królika. A na czym polegać miał według mojego informatora wist w tej sprawie? Polegać miał na tym, że zaproszono jednego, jedynego gościa oficjalnego którym był szwedzki minister spraw zagranicznych Carl Bildt, i dzięki temu można było te 200 tys. skosić pod hasłem, że urodziny Radka Sikorskiego w rzeczywistości były wizytą państwową Carla Bildta. Chciałbym powołać również komisję w tej sprawie.”

O kandydaturze Andrzeja Dudy Cezary Gmyz ma dobre zdanie: „Reakcja mediów reżimowych pokazuje, że jest to dobra kandydatura, dlatego, że tak jak zareagowała na to panicznie Gazeta Wyborcza i inne media pokazuje, że jest się czego bać.”

Przypomniał też usiłowania dziennikarzy Gazety Wyborczej znalezienia czegokolwiek na Dudę, gdy ten został tymczasowym rzecznikiem PiS w czasie poprzedniego zawieszenia Adama Hofmana: „No i się nie udało, facet mieszka w bloku, posługuje się językami obcymi, jest dobrym prawnikiem, żony nie tłucze, ma w dodatku jedną żonę i kilkoro dzieci. [...] Duda ma jeszcze szansę otrzaskać się na scenie europejskiej, co czynni go bardzo niewygodnym przeciwnikiem dla Bronisława Komorowskiego.”

Marek Król: „Szanse na wygraną ma jakieś tam, bo wszystko może się zmienić w nastrojach społecznych, natomiast jest to osoba, na mojego nosa, szykowana na następcę Kaczyńskiego, pomału oczywiście, bo to jest optymalny kandydat, troszeczkę za bardzo uległy.”

O Marszu Niepodległości Marek Król powiedział, że „była to kolejna prowokacja robiona w latach wcześniejszych. [...] To władza decyduje jaki ma być przebieg marszu, czy pokojowy, czy ma dojść do zamieszek. [...] Władzom, partii i rządowi potrzebna jest zadyma, po to, żeby podzielić społeczeństwo, zaprezentować, że oni znowu dbają o pokój, spokój itd.”

IMG_9487m

Maciej Świrski opowiedział jak wyglądało zgłaszanie zgromadzenia Reduty Dobrego Imienia, które miało się odbyć w okolicy formowania się Marszu Niepodległości. „Wszystko sprawiało wrażenie, jakby władza się przygotowywała do zamieszek. Mam wrażenie i to jest moja opinia, że był taki zamysł, żeby sprowokować. Chodzi o pewien nastrój władzy.”

Po za tym: kto powiedział "dzień dobry, tu Urząd Bezpieczeństwa, czy pan Świrski?", dlaczego nie należy niedoceniać Komorowskiego, o pobiciu Wiplera i czy starsza posterunkowa Beata Jung sama jedna powstrzymałaby zamieszki na Marszu Niepodległości, jak wyglądają „Dni Chaosu” w Berlinie, o rasistowskich mordach w byłej NRD, Berlinie triumfującym, pedagogice wstydu, jaką chce się zaszczepić Polakom, czy nowa korespondentka Die Welt - Julia Szyndzielorz to „córka Karola Szyndzielorza współpracownika bezpieki”. To i wiele innych tematów w filmie poniżej:



Relacja Bernard i Margotte

IMG_9475m

IMG_9440m

IMG_9473m

Więcej zdjęć: https://www.flickr.com/photos/55306383@N03/sets/72157649200154006/