poniedziałek, 10 listopada 2014

Traktowali pracę dla Ojczyzny, dla wspólnoty, jako służbę

IMG_8232m
W kościele Wszystkich Świętych w Warszawie odbył się panel dyskusyjny pt. "W drodze do Niepodległej. W 100 rocznicę Czynu Niepodległościowego", w którym wzięli udział: prof. Małgorzata Gmurczyk-Wrońska (IH PAN),  dr Justyna Szombara (UJ), prof. Janusz Odziemkowski (UKSW) oraz prof. Jan Żaryn (UKSW). Paneliści skupili się na czterech postaciach, które wniosły wkład do niepodległości Polski: Józefie Piłsudskim, Romanie Dmowskim, Ignacym Janie Paderewskim oraz Stanisławie Patku.

IMG_8232m
W kościele Wszystkich Świętych w Warszawie odbył się panel dyskusyjny pt. "W drodze do Niepodległej. W 100 rocznicę Czynu Niepodległościowego", w którym wzięli udział: prof. Małgorzata Gmurczyk-Wrońska (IH PAN),  dr Justyna Szombara (UJ), prof. Janusz Odziemkowski (UKSW) oraz prof. Jan Żaryn (UKSW). Paneliści skupili się na czterech postaciach, które wniosły wkład do niepodległości Polski: Józefie Piłsudskim, Romanie Dmowskim, Ignacym Janie Paderewskim oraz Stanisławie Patku. Dyskusję, którą zorganizowało Stowarzyszenie POlska Jest Najważniejsza prowadził dr Andrzej Wroński.

Pierwszy panelista, prof. Janusz Odziemkowski, stwierdził, że Józefa Piłsudskiego, przyszłego Naczelnika Państwa, ukształtowała rodzina, zaangażowana w walkę o niepodległość; przeżycia szkolne związane z prześladowaniem polskości przez Rosjan, co budziło młodzieńczy bunt; lektury, wreszcie zesłanie, co doprowadziło go do przekonania, że z Rosjanami nie może być żadnej współpracy. Był człowiekiem czynu, wychodził z założenia, że bez czynu zbrojnego nie będzie niepodległości. Zwrócił się ku socjalizmowi, gdyż odwoływał się on do wielkiej klasy społecznej - robotniczej, do ludzi, którzy mają o co walczyć. W PPS zdobył znaczną liczbę zwolenników, potrafił przekonywać i pokazać jasną drogę.

IMG_8212m


"My znamy go jako wojskowego, ale nie doceniamy jako polityka." - stwierdził historyk. -
"Był politykiem bardzo sprawnym, umiał przewidywać i umiał być elastycznym, dla swoich idei wyciągać to co najlepsze w danej sytuacji. Kiedy zaczyna się wojna w 1914 roku, Piłsudski jest mało znanym politykiem, potem brygadierem, który dzięki walce Legionów zdobywa popularność w społeczeństwie. Staje się jedynym wojskowym polskim, o którym się mówi. Zwycięstwa idą na jego konto. I to jest jego wielki atut".
- zaznaczył profesor. - Potem opuszcza Niemców, gdy zaczyna się bezwzględny rabunek i Niemcy stają się znienawidzonym okupantem, a państwa centralne oddają Chełmszczyznę Ukrainie.
"Piłsudski wraca do Polski z Magdeburga jako wojskowy z doświadczeniem z frontu,  jako socjalista, co jest ważne dla wielu ludzi, i jako patriota, bo zawsze walczył o Polskę. Nie było innego człowieka, który mógłby przejąć władzę".


Po objęciu władzy Piłsudski nie rozpoczął waśni domowych (np. próba zamacha stanu Januszajtisa na rząd Jędrzeja Moraczewskiego w 1919 roku została przez niego zlekceważona). Zasługą Józefa Piłsudskiego jest to, że w roku 1918 zdał sobie sprawę, że wojna z Rosją jest nieunikniona, znalazł grupę ludzi, którzy podobnie myśleli i przygotowali wojsko na tyle na ile było można na tę wojnę. Był osobą, która w latach 1918-1920 ogniskowała wokół siebie wysiłki i ufność wielu ludzi. Jako zwycięski wódz wykuwał swoją popularność i siłę, co przydało się w sierpniu 1920 r., gdy wielu zwątpiło, ale wielu też nadal wierzyło w gwiazdę Piłsudskiego - podkreślił historyk.

IMG_8222m



Prof. Jan Żaryn rozpoczynając swój wykład o Romanie Dmowskim, zaznaczył, ze właśnie obchodzimy 150. rocznicę urodzin tego polityka. Roman Dmowski przyczynił się do utworzenia ważnej organizacji trójzaborowej - Ligi Narodowej, powstałej w 1893 r. Jej celem było dokonanie procesu modernizacyjnego - kształtowanie nowoczesnego narodu polskiego. Funkcją Ligi Narodowej było stworzenie polityki wszechpolskiej. Hasło wszechpolskość wymyślone przez Romana Dmowskiego pojawiło się na łamach "Przeglądu Wszechpolskiego" (1895-1905). Ligę Narodową tworzyła elita inteligencka, choć wywodząca się z różnych grup społecznych.
"Byli to patrioci związani myślą, której celem było stworzenie warunków, by Polska była niepodległa".
- powiedział historyk. Wśród nich był książę Seweryn Czetwertyński, Wojciech Korfanty, prof. Franciszek Bujak, poeci Jan Kasprowicz i Włodzimierz Tetmajer, bracia Grabscy itd.
Najważniejsze dzieło Romana Dmowskiego to "Myśli nowoczesnego Polaka" (ukazywały się w częściach w 1902 roku na łamach "Przeglądu Wszechpolskiego"). Był to katechizm narodowca polskiego.
"Zdanie: "Jestem Polakiem, więc mam obowiązki polskie" stanie się jasnym przekazem dotyczącym tego, po co żyję i jakie są moje cele związane z walką o niepodległość Polski".
- zaznaczył prof. Żaryn. I wyjaśnił pojęcie wszechpolskości.

Otóż hasło wszechpolskości mówiło o tym, że jest jeden naród polski i w związku z tym polityka polska nie może być podzielona na trzy polityki uzależnione od państwa zaborczego, powinna być tworzona w oparciu o to, co jest w interesie całego narodu polskiego, znajdującego się pod trzema okupacjami. Drugim hasłem Ligi Narodowej i Romana Dmowskiego było hasło wszechstanowości, które mówi o budowaniu nowoczesnej wspólnoty narodu polskiego, który choć nie posiada państwa, musi się zjednoczyć wokół idei narodowej, której istotnym elementem jest odzyskanie suwerennego państwa narodowego (to będzie warunkowało poglądy obozu narodowego na mniejszości narodowe). Według niego, nie ma interesów partykularnych, które mogłyby stanąć ponad interesem wspólnoty. W ten sposób rozmijały się drogi Ligi Narodowej z socjalistami i ludowcami.

Inna ważna publikacja Romana Dmowskiego to "Niemcy, Rosja i kwestia polska" (1908), to jego przewodnik realizmu politycznego, który wypracował i który zastosuje w praktyce w 1914 roku. Stwierdza w nim, że w zbliżającym się konflikcie Niemcy i Rosja staną po dwu stronach, w związku z tym nastąpi rozwiązanie kwestii polskiej. Największe zagrożenie dla niepodległości Polski upatrywał w Niemcach. Według prof. Żaryna, Dmowski nie doceniał Rosji, ponieważ ją lekceważył, uważał, że państwowość rosyjska oparta na niewolnictwie, despotyzmie, odległych od wolnościowej kondycji Polaków, nie jest więc żadnym zagrożeniem dla polskości. Uważał, że państwo polskie powstanie, gdy zostaną pokonane Niemcy. Taktyczny sojusz z Rosją w 1914 roku był wynikiem tego przekonania. Rok później rozpoczął akcję na rzecz Polski w stolicach zachodnich państw Ententy. W 1917 roku Francja uznała utworzony przez Romana Dmowskiego Komitet Narodowy Polski za reprezentację narodu polskiego, a Dmowski został inicjatorem budowy Błękitnej Armii, później pod dowództwem gen. Hallera.

Roman Dmowski w końcu 1918 roku zrozumiał, że władzę w Polsce ma Józef Piłsudski, to on jest Naczelnikiem Państwa i walka pomiędzy nimi jest niemożliwa. Partnerem do rozmów dla państw zachodnich był Dmowski i Ignacy J. Paderewski, dlatego Piłsudski powołał jako premiera Paderewskiego, a Dmowski został delegatem polskim na konferencję wersalską.

"Kompromis między tymi przywódcami jest dziedzictwem, które nam pozostawili na przełomie lat 1918/1919. Obaj mieli ambicje polityczne, żeby przewodzić i mieli do tego prawo, gdyż wpłynęli na to, by Polska zdobyła niepodległość. Uznali jednak, że Polska jest najważniejsza, a nie to, czy któryś z nich zostanie zwycięzcą."

- podkreślił historyk.

IMG_8268m



Dr Justyna Szombara w czasie swojego wystąpienia mówiła o Ignacym Janie Paderewskim, którego drogę życiową zdominowały dwa przeciwstawne żywioły: sztuka i polityka. Był wybitnym pianistą, wirtuozem, dobrym kompozytorem i jednocześnie mężem stanu, który skutecznie walczył na arenie międzynarodowej o niepodległość Polski.  Paderewski koncertował na najważniejszych estradach Europy i świata, a wśród wielbicieli jego talentu znalazły się koronowane głowy, prezydenci, przedstawiciele świata polityki i biznesu. Sukces jaki osiągnął umożliwił mu skuteczną walkę o wolność i niepodległość Polski. W 1910 roku z jego inicjatywy powstał pomnik upamiętniający zwycięstwo wojsk polskich w bitwie pod Grunwaldem, który stoi w Krakowie. Na odsłonięcie przybyło 150 tys. Polaków ze wszystkich zaborów, a Paderewski wygłosił przemówienie o charakterze niepodległościowym. W czasie I wojny światowej poświęcił się działalności patriotycznej. Paderewski deklarował:
"Myśl o Polsce wielkiej, silnej, wolnej i niepodległej była i jest treścią mego istnienia, urzeczywistnienie jej było i jest jedynym celem mego życia".


Dzięki usilnym staraniom Paderewskiego doszło do skonsolidowania Polaków mieszkających w Stanach Zjednoczonych wokół kwestii niepodległości Polski. Za pośrednictwem swego przyjaciela, Edwarda House`a, doradcy prezydenta USA, informował prezydenta Wilsona o sytuacji w Polsce, polityce zaborców,  o dramacie Polaków. - mówiła dr Szombara. - Dostarczył Wilsonowi obszerny memoriał, w którym uzasadniał konieczność odbudowy niepodległej, niezależnej gospodarczo Polski z dostępem do morza. Memoriał ten miał duży wpływ na politykę amerykańską w kwestii niepodległości - Polski, sprawa polska znalazła się w słynnych 14 punktach prezydenta Wilsona z 1917 roku. Ignacy Paderewski współpracował z Komitetem Narodowym Polskim i Romanem Dmowskim w sprawie formowania armii polskiej we Francji. Na jego apel w tej sprawie odpowiedziało 22 tys. Polaków - amerykańskich ochotników, którzy zasilili szeregi Błękitnej Armii, uznanej za sojuszniczą armię Stanów Zjednoczonych. W czasie I wojny światowej odbył serię koncertów, dochód z których przeznaczył na pomoc ofiarom wojny. Gdy przybył do Polski w grudniu 1918 roku witany był jako symbol odrodzenia Ojczyzny. Jego wizyta w Poznaniu wzbudziła wielką patriotyczną manifestację, a ta z kolei dała impuls do wybuchu powstania wielkopolskiego.

Piłsudski doceniał wkład Paderewskiego w odbudowę niepodległej Polski oraz umiejętność zmotywowania przeciwników politycznych do działania we wspólnym celu. - zaznaczyła dr Szombara. - W obliczu nadchodzących rokowań pokojowych, konferencji, która miała zaważyć o losach powojennej Europy konieczne było ustanowienie jednolitego frontu polskiego czyli porozumienie między różnymi antagonistami. Rola mediatora przypadła w udziale Paderewskiemu. Jako premier reprezentował on Polskę, wraz z Romanem Dmowskim, na konferencji pokojowej w Paryżu.
"Dzięki odwadze i ogromnej wiedzy Dmowskiego oraz dyplomacji i kontaktom osobistym Paderewskiego polska delegacja w Wersalu odniosła polityczne zwycięstwo".
- zaznaczyła dr Justyna Szombara.
Gabinet Paderewskiego pracował w bardzo trudnych warunkach ekonomiczno-społecznych, w warunkach głodu, bezrobocia i epidemii. Dzięki jego kontaktom nadeszła jednak pomoc komisji aprowizacyjnej Hoovera oraz Polonii. W grudniu 1919 roku Paderewski złożył dymisję z funkcji premiera.
"Zarówno rolę artysty, jak i polityka, rozumiał zawsze jako służbę dla ludzi i dla kraju."
- mówił prelegentka.

Żona Paderewskiego, Helena jest postrzegana przez pryzmat stereotypów i legend, które przez lata narosły wokół jej osoby. W Instytucie Hoovera są przygotowywane do wydania jej wspomnienia z lat 1910-1920. Zdaniem dr Szombary, ta publikacja zainicjuje szerszą dyskusję na temat roli tej niezwykłej kobiety nie tylko jako żony szefa rządu, ale także jako działaczki społecznej. Helena Paderewska była osobą dobrze wykształconą, była oczytana, znała biegle kilka języków. W swojej szwajcarskiej willi organizowała kursy prowadzenia hodowli drobiu i gospodarstwa dla młodych dziewcząt z Polski, koszty ich sama pokrywała. Założyła hodowlę kur rasowych, za którą otrzymała wiele nagród. W czasie I wojny światowej brała aktywny udział w pracach na rzecz komitetu generalnego pomocy ofiarom wojny w Polsce. Była współzałożycielką i pierwszym prezesem Polskiego Białego Krzyża, organizacji powołanej w celu niesienia pomocy ofiarom wojny i walczącym polskim żołnierzom. Zakładała też w Polsce ochronki, żłobki, ogniska dla dzieci. Dr Justyna Szombara zacytowała słowa Huberta Hoovera:
"Gdyby nic w życiu swoim ta dzielna Polka nie uczyniła, jak to, że setkom tysięcy niemowląt i dziatwie życie uratowała, to nie tylko w dziejach Polski, ale w historii najstraszniejszej z wojen złotymi zgłoskami jej imię należałoby wyryć".



IMG_8286m


Prof. Małgorzata Gmurczyk-Wrońska skupiła się w czasie swojego wystąpienia na postaci polskiego prawnika, adwokata i dyplomaty Stanisława Patka i jego działalności przed I wojną światową. Był on człowiekiem przepojonym ideą patriotyczną, ale także ideą służby społecznej. Uczestniczył w wielu procesach politycznych, należał do grona adwokatów, którzy bronili rewolucjonistów, młodych ideowców przed sądami carskimi. Stanisław Patek prowadził podziemną patriotyczną pracę na rzecz wspierania uwięzionych w Cytadeli, gnębionych przez system carski. W jego kancelarii adwokackiej przy ul. Królewskiej (było to też jego prywatne mieszkanie) przygotowywano świadków do rozpraw, zbierano pieniądze, przygotowywano paczki dla więźniów, wspierano rodziny uwięzionych.

Osoby, które bronił to młodzi 18- i 19-letni ludzie, najważniejszą sprawą było uchronić ich przed śmiercią, lepszym wyjściem było skazanie ich na katorgę, co dawało im jakąś szansę na przetrwanie. Jednym z największych procesów politycznych był proces 18-letniego Stefana Okrzei (w marcu 1905 r. rzucił bombę na komisariat policji na Pradze, wybuch zranił ciężko 3 policjantów, jednego zaś Okrzeja zastrzelił podczas ucieczki z miejsca akcji). Okrzeja został skazany później na śmierć i powieszony na stokach Cytadeli Warszawskiej. Patek nie tylko był jego obrońcą, ale towarzyszył mu także w chwili śmierci.

W 1908 roku Stanisław Patek został aresztowany, a w 1911 pozbawiony prawa wykonywania zawodu ze względu na tak aktywną działalność. Na Królewskiej 25 bywał także Józef Piłsudski, Patek od początku był pod jego ogromnym wrażeniem. To właśnie Piłsudskiemu zawdzięczał Stanisław Patek swoją karierę dyplomatyczną. Tuż po wybuchu pierwszej wojny światowej, Piłsudski wysłał go z nieoficjalną misją na zachód, do Paryża i do Londynu, by przekonać polityków Ententy, że Polacy nie walczą przeciwko Entencie, lecz przeciwko Rosji (która wchodziła w skład Ententy). W 1919 roku Patek był delegatem Piłsudskiego na konferencję paryską.

Prof. Gmurczyk-Wrońska podsumowała dyskusję:
"Ci ludzie traktowali pracę dla Ojczyzny, dla wspólnoty, jako służbę".




Relacja: Margotte i Bernard

IMG_8248m

IMG_8206m

IMG_8208m

IMG_8197m


IMG_8203m

IMG_8201m

IMG_8194m

IMG_8270m

Więcej zdjęć:
https://www.flickr.com/photos/55306383@N03/sets/72157649170866002/