środa, 19 listopada 2014

Katastrofa smoleńska w świetle stosunków międzynarodowych

IMG_7880m
"Za pomocą presji Rosja skutecznie blokuje zobowiązania sojusznicze NATO wobec Polski oraz wymusza politykę demilitaryzacji Polski. W wyniku eliminacji Prezydenta Lecha Kaczyńskiego wprowadzono politykę kapitulacji wobec żądań Rosji, która doprowadziła do poważnego zagrożenia bezpieczeństwa Polski". - mówiła mec. Maria Szonert-Binienda w czasie spotkania, w czasie którego omówiła wydarzenia rozgrywające się na arenie międzynarodowej poprzedzające katastrofę z 10 kwietnia 2010 roku oraz te, które nastąpiły po niej.

30 października w Klubie Ronina gościła wiceprezes Kongresu Polonii Amerykańskiej do spraw Polski, mecenas Maria Szonert-Binienda, która jest także przedstawicielem prawnym części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej



Pani mecenas przedstawiła referat pt. "Katastrofa smoleńska w świetle stosunków międzynarodowych".

"My Polacy, mamy takie głębokie poczucie, że najważniejsze decyzje dotyczące nas są podejmowane ponad naszymi głowami i że nie mamy na nie wpływu. To destruktywne odczucie, że nic nie możemy, biorąc pod uwagę grę wielkich mocarstw. Takie myślenie powoduje, że ustawiamy się w pozycji przedmiotu, a nie w pozycji podmiotu tych rozgrywek. Chciałabym postawić tezę, że bez względu na to, z jakim państwem, małym czy dużym, jesteśmy w relacjach międzynarodowych, zawsze mamy szanse być podmiotem i zawsze mamy możliwość wpływania na na naszą przyszłość. Tylko musimy chcieć podjąć to wyzwanie".
- mówiła mec. Szonert-Binienda.
W swojej prezentacji skupiła się na omówieniu wydarzeń rozgrywających się na arenie międzynarodowej poprzedzających katastrofę z 10 kwietnia 2010 roku oraz tych, które nastąpiły po niej.
Zwracała uwagę na logiczny ciąg wydarzeń, które z perspektywy czasu nabierają jeszcze większego znaczenia. Zdaniem mecenas, najważniejszym problemem współczesnej Europy są relacje Rosja-NATO. Jak zauważyła, fakt, że kraje byłego bloku wschodniego szukają bezpieczeństwa w Pakcie Północnoatlantyckim, Rosja nazywa zbliżaniem się granic NATO do Rosji i stwarzaniem zagrożenia dla państwa rosyjskiego.
Mec. Szonert-Binienda przypomniała zawarty pomiędzy NATO a Rosją: Akt Stanowiący o podstawach wzajemnych stosunków, współpracy i bezpieczeństwa" z 1997 r., do tego dokumentu Rosja się obecnie odwołuje, żądając demilitaryzacji części Europy środkowo-wschodniej. Akt ten rzekomo zakazuje NATO budowy infrastruktury i stałych baz w krajach nowoprzyjętych, tymczasem jest tam klauzula: "Wzmocnienie sił będzie mogło nastąpić w razie konieczności w przypadku obrony przeciwko groźbie agresji". Akt stanowiący nic więc nie zakazuje NATO, jest to deklaracja dobrej woli w danym momencie i nie jest to traktat międzynarodowy. Według Kissingera, jedynym konkretnym efektem aktu stanowiącego jest powstanie Rady NATO-Rosja w 2002 roku, co dało Rosji prawo weta wobec decyzji NATO.
W kwietniu 2008 odbył się szczyt NATO w Bukareszcie, na którym rozgrywała się przyszłość Gruzji i Ukrainy. W deklaracji zapisano, że NATO będzie gotowe przyjąć te państwa w poczet swoich członków. W tym czasie odbywała się jednak Rada NATO-Rosja, gdzie Rosja sprzeciwiła się objęciu tych państw planem MAP (Plan Działań na rzecz Członkostwa). W maju 2008 r. odbyły się manewry wojskowe NATO w Gruzji, a w sierpniu Rosja zaatakowała Gruzję. Prezydent Miedwiedew tłumaczył, że gdyby Rosja nie zajęła Osetii, NATO rozszerzyłoby tam swoje wpływy.

IMG_7947m

Mec. Maria Szonert-Binienda skupiła się następnie na działalności prezydenta Lecha Kaczyńskiego w tym czasie. Prezydent Polski był w 2008 roku za przyjęciem Ukrainy i Gruzji do NATO, a w czasie interwencji Rosji w Gruzji w sierpniu zwołał przywódców Europy Środkowo-wschodniej, by stanęli w obronie Gruzji. Wówczas nastąpiło także podpisanie porozumienia o tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechosłowacji. Kilka miesięcy później w Gruzji przy granicy z Osetią nastąpiła próba zamachu na prezydenta Kaczyńskiego. Od tego momentu Polska zaczyna mówić dwoma głosami, ABW wydało raport z tego wydarzenia, nazywający próbę zamachu gruzińską prowokacją. „To Rosja narzuciła taką interpretację. I część naszego rządu ją przyjęła”. - dodała mec. Szonert-Binienda.
Po objęciu władzy przez prezydenta Obamę nastąpił RESET w stosunkach amerykańsko-rosyjskich. Na szczycie w Strasburgu w 2009 r. dochodzi do spotkania Miedwiediewa i Obamy oraz następuje renegocjacja porozumienia o tarczy antyrakietowej w Polsce, decyzja zostaje ogłoszona 17 września 2009 r. Na sesji ONZ dochodzi do spotkania Lecha Kaczyńskiego z Obamą, prezydent Polski dostaje zapewnienie, że zobowiązania w stosunku do Polski są nadal aktualne. W lutym 2010 roku zostaje podpisana dwustronna umowa SOFA w sprawie stacjonowania amerykańskich żołnierzy i baz Patriot w Polsce. Dnia 8 kwietnia 2010 r. dochodzi w Pradze do podpisania umowy dwustronnej Rosja-USA w sprawie redukcji broni nuklearnej.


IMG_7881m

Mec. Maria Szonert Binienda omówiła stosunki polsko-rosyjskie przed Smoleńskiem, odnosząc je także do kontekstu międzynarodowego. 1 września 2009 r. w 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej na Westerplatte Putin zrelatywizował winę Rosji, Lech Kaczyński powiedział, że Polacy mają "prawo dostępu do prawdy o sprawach dla naszego narodu tragicznych i z tego nigdy zrezygnować nie możemy". Dochodzi wówczas także do rozmowy Tusk-Putin na sopockim molo.
8 września odbywają się manewry wojskowe Zapad 2009 - największe od czasów zimnej wojny, Rosjanie ćwiczą tłumienie rebelii na Białorusi wywołanej przez polską mniejszość.


Po 17 września 2009 r. została podjęta uchwała polskiego sejmu, w którym znalazły się słowa, że Polska padła ofiarą dwóch totalitaryzmów i określiła Katyń jako zbrodnię o charakterze ludobójstwa, mówiła także o polskiej Golgocie Wschodu. Rosja odpowiedziała atakiem cybernetycznym na serwery polskich instytucji państwowych.
Następuje rozdzielenie oficjalnych wizyt delegacji katyńskich z premierem Tuskiem i delegacji z prezydentem Lechem Kaczyńskim. Dnia 10 kwietnia 2010 r. w 70 rocznicę zbrodni katyńskiej samolot z delegacją polską z prezydentem Lechem Kaczyńskim ulega katastrofie nad Smoleńskiem. Tomasz Turowski mówi w wywiadzie: "Z krwi Kaczyńskiego wyrosną lepsze relacje z Moskwą".


IMG_7889m

W Polsce po katastrofie smoleńskiej Rosja umacnia swoje wpływy, rząd Tuska inwestuje w te dwustronne relacje. - stwierdziła mec. Szonert-Binienda. - Ale Rosja traci zaufanie i wiarygodność na zachodzie. "Tak jak w 2009 r. NATO było gotowe dopuścić Rosję do udziału w budowie europejskiego systemu obrony antyrakietowej, po Smoleńsku NATO zdecydowało się nie dopuścić Rosji do tego systemu. Polska jest spacyfikowana po Smoleńsku, ale Zachód jest ostrzeżony". - podsumowała.
W listopadzie 2010 r. Dochodzi do szczytu NATO w Lizbonie, zostaje zatwierdzony amerykański plan zmodyfikowanej tarczy antyrakietowej. Na posiedzeniu Rady Rosja-NATO w 2011 roku Miedwiediew żąda włączenia Rosji do budowy tarczy antyrakietowej jako równego partnera, ale NATO się nie zgadza.
Rosja ostrzega, że konsekwencją będzie powrót do wyścigu zbrojeń i rozmieszcza ruchomy system rakietowy w Kaliningradzie. W maju 2012 roku na szczycie NATO w Chicago ogłoszona jest wstępna gotowość do obrony antyrakietowej. We wrześniu 2013 r. Rosjanie ćwiczą atak nuklearny na Warszawę oraz atak cybernetyczny. To wyraźne wywieranie presji na Polskę. W czerwcu 2014 r. w obwodzie kaliningradzkim odbyły się ćwiczenia Floty Bałtyckiej, wojsk powietrzno-desantowych oraz Sił Powietrznych Rosji (w związku z ćwiczeniami NATO-Saber Strike), a 14 września 2014 Żyrinowski stwierdza, że Polska może się uratować, jak wyjdzie z UE i NATO i wprowadzi język rosyjski jako oficjalny.


We wrześniu 2014 NATO ogłasza powołanie szpicy czyli siły szybkiego reagowania, jednak Niemcy zgłaszają nieprzygotowanie. W październiku sekretarz NATO zapewnia Polskę o gwarancji bezpieczeństwa, ale jednocześnie NATO przyznaje, że zmodyfikowana tarcza antyrakietowa nie chroni Polski przed rakietami z Moskwy.
Mec. Maria Szonert-Binienda uznała rok 2009 za przełomowy dla relacji międzynarodowych. Świat pozwolił Rosji nie uznać swoich zbrodni. Rosja zbudowała swoją siłę moralną na kłamstwie i przestępstwie. "Pomyślmy, to niewyobrażalne, żebyśmy pozwolili Niemcom usprawiedliwić ich zbrodnie, a Rosjanom pozwoliliśmy na to". W 2013 r. Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu nie uznał najważniejszych zarzutów krewnych ofiar NKWD wobec Rosji i nie zdecydował się na ocenę rosyjskiego śledztwa katyńskiego.


IMG_7892m


"Wojna historyczna jest ważnym narzędziem polityki rosyjskiej. Polega ona na nadszarpnięciu jedności narodu poprzez działania informacyjne mające na celu moralną likwidację wszystkich bohaterów. Celem jest niszczenie dumy narodowej, która jest siłą moralną narodu".
- zaznaczyła.

"Za pomocą presji Rosja skutecznie blokuje zobowiązania sojusznicze NATO wobec Polski oraz wymusza politykę demilitaryzacji Polski. W wyniku eliminacji Prezydenta Lecha Kaczyńskiego wprowadzono politykę kapitulacji wobec żądań Rosji, która doprowadziła do poważnego zagrożenia bezpieczeństwa Polski".
- podkreśliła mecenas.


Odpowiadając na liczne pytania, pani mecenas przypomniała o swojej analizie katastrof z udziałem głów państwa, wszystkie okazały się później mordami politycznymi. Bezpośrednio po katastrofie jako powód podawano zwykle błąd pilota. Potrzeba było 10-20 lat, żeby układ polityczny na tyle się zmienił, żeby można było w w sposób obiektywny wrócić do badania tych wypadków.

"Siła polityczna często się bierze z nacisku. Ten nacisk my Polacy możemy wywierać. Czy on będzie wystarczający, nie wiem. Ale mamy w rękach to narzędzie i nie przychodzi nam do głowy, że stać nas na to, żeby go używać".
- mówiła.
Inne pytania dotyczyły m.in. katastrofy malezyjskiego samolotu i możliwości fałszowania wyborów.

Pani mecenas poinformowała, że Prezydencka Rada Ekspertów ds. Nauki i Techniki, powołana przez Baracka Obamę, której doradcą jest prof. Wiesław Binienda, przygotowała raport o tym, jak stosować najwyższe technologie w amerykańskim przemyśle. Dokument jest dostępny na stronie Białego Domu.

Mec. Maria Szonert-Binienda w czasie spotkania otrzymała pamiątkową plakietkę oraz medal wybity z okazji VII Biegu o Puchar Rotmistrza Witolda Pileckiego, który odbył się w tym roku w Warszawie.

Spotkanie zostało zorganizowane przez Klub Ronina i  Stowarzyszenie Solidarni 2010.



Relacja: Margotte i Bernard

IMG_7833m

IMG_7896m

IMG_7937m

IMG_7917m

IMG_7831m

IMG_7820m

P1300907m

Więcej zdjęć:
https://www.flickr.com/photos/55306383@N03/sets/72157648790966989/