wtorek, 11 listopada 2014

Niepodległość pozostaje ciągle zadaniem

"Polska trwale niepodległa to Polska silna duchowo, materialnie i militarnie, szukająca sojuszów tam, gdzie jest rzeczywista siła, niezdająca się na innych, w której decyzje nas dotyczące zapadają tu, w Warszawie, i są podejmowane przez Polaków. Jestem przekonany, że zwyciężymy, że polska niepodległość, silne suwerenne państwo polskie będzie trwało, wraz z narodem i zdobędzie w Europie i świecie należne miejsce - to, o którym mówił Lech Kaczyński, dla którego poświęcił życie największy obok Jana Pawła II z Polaków - Józef Piłsudski." - mówił Jarosław Kaczyński pod pomnikiem Twórcy Niepodległości. Społeczne obchody Narodowego Święta Niepodległości w Warszawie pod honorowym patronatem Jarosława Kaczyńskiego były połączone z comiesięczną mszą św. w intencji ofiar tragedii smoleńskiej i Marszem Pamięci.
P1310279m




W przeddzień Narodowego Święta Niepodległości w Archikatedrze Warszawskiej została odprawiona msza św. w intencji ofiar tragedii smoleńskiej. Obecne były rodziny poległych, a także parlamentarzyści, poczty sztandarowe i członkowie grup rekonstrukcyjnych.

IMG_8934m

IMG_8955m

IMG_8911m

IMG_8929m

IMG_8921m

Homilię wygłosił ks. dr Wojciech Bartkowicz - rektor Wyższego Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Warszawie.

"Niech wszystkich, którzy dla miłości ziemskiej ojczyzny pracowali i umierali, przygarnie ojczyzna niebieska. Niech dane nam będzie skarb wolnej Polski przekazać nienaruszony przyszłym pokoleniom. Wszyscy święci, synowie i córki polskiej ziemi, módlcie się za nami". - mówił kapłan.


P1310132m

IMG_8902m

IMG_8942m

P1310201m

P1310203m

IMG_8981m


Po mszy św. wyruszył Marsz Pamięci, na czele pochodu uczestnicy nieśli kilkunastometrową biało-czerwoną flagę i transparent z napisem “Wolność, solidarność, niepodległość”.

P1310222m

IMG_9010m

P1310233m

P1310211m

IMG_9037m


Przed Pałacem Prezydenckim prezes PiS Jarosław Kaczyński wygłosił przemówienie.

IMG_9062m

"Szanowni Państwo, za chwilę druga część uroczystości. 10 listopada każdego roku ma szczególny charakter. Z jednej strony to miesięcznica,  dzisiaj 55. miesięcznica tragedii smoleńskiej, z drugiej strony to wigilia Narodowego Święta Niepodległości. 


Ale, jak co miesiąc, podsumujmy te 30 dni. Zapytajmy czy nasz wysiłek, ten comiesięczny marsz, ma sens. I odpowiedź znów jest jednoznaczna - ma sens. Znów zbliżyliśmy się do prawdy, znów idziemy w tym kierunku, który doprowadzi  nas do momentu, w którym godność Rzeczypospolitej zostanie ocalona. Dziś ciągle nie mamy prawdy w naszym życiu publicznym, nie ma też odpowiedniego aktu uczczenia zmarłego tragicznie Prezydenta, Jego Małżonki i wszystkich tych, którzy polegli w Smoleńsku. Ciągle jest to zadanie, ciągle musimy się do niego zbliżać, ale zbliżamy się. Te comiesięczne marsze mają sens, idziemy we właściwym kierunku, idziemy broniąc tych wartości, które budują naszą przyszłość, budują dobrą przyszłość Polski. Bo nie ma przyszłości bez godności, nie ma przyszłości bez niepodległości, bez prawdy. Te wszystkie wartości łączą się ze sobą. I dlatego jestem pewien, że za miesiąc będziemy tu znowu, za dwa, za trzy, za cztery, w momencie, kiedy będziemy mieli piątą rocznicę i później. Aż do tego momentu, w którym będziemy mogli powiedzieć: nasza misja jest skończona, zwyciężyliśmy. I z całą pewnością zwyciężymy".

Przemówienie Jarosława Kaczyńskiego:


Przypomniał o odbywających się przed Pałacem Prezydenckich co dzień wieczorem małych uroczystościach modlitewnych, w których uczestniczy Stanisław Krzyżyk, obecnie złożony ciężką chorobą, Jarosław Kaczyński poprosił o modlitwę za jego zdrowie.

IMG_9128m

Apel w imieniu organizatora wygłosiła szefowa warszawskiego klubu Gazety Polskiej - Anita Czerwińska:

"W listopadową noc, wigilię święta niepodległości, przypominamy ojców odrodzonej po ponad wiekowej niewoli Ojczyzny. Pamiętamy Legiony z Józefem Piłsudskim, obóz narodowy Romana Dmowskiego, pamiętamy błękitną armię Józefa Hallera, dorobek Ignacego Paderewskiego i Wincentego Witosa. Bez ich trudu nie odrodziłaby się Rzeczpospolita. Jednak myśl polityczna Józefa Piłsudskiego przekraczała granicę czasu tamtego wydarzenia. Piłsudski chciał odrodzenia i współpracy narodów I Rzeczpospolitej. Wiedział, że tylko tak może zabezpieczyć niepodległość Polski.  


Niekorzystny splot wydarzeń politycznych uniemożliwił pełną realizację tego planu. Do jego myśli powrócił Lech Kaczyński. Skutecznie zaczął budować sojusz państw pomiędzy Niemcami i Rosją. Siła tego sojuszu ujawniła się w 2008 r. w Tbilisi. Wywołało to ogromną nerwowość na Kremlu i doprowadziło, jak dzisiaj mamy prawo przypuszczać, do planu zamachu na polskiego prezydenta. Uwikłana w politykę Moskwy ekipa rządząca Polską, nie chciała i nie potrafi wyjaśnić tej tragedii.

Wiele wskazuje na to, że rosnący konflikt między Rosją i Zachodem wymusi ujawnienie kluczowych dowodów w tej sprawie. Wyjaśnienie tej tragedii jesteśmy winni nie tylko ofiarom smoleńska, ale przede wszystkim pokoleniom Polaków, które nie będą mogły nam wybaczyć zaniechania w tej sprawie. Jest to konieczny warunek budowy naszej niepodległości".

Apel:


Za ofiary smoleńskiej tragedii modlił się o. Jerzy Garda.

IMG_9147m

IMG_9100m

IMG_9149m

IMG_9186m

IMG_9181m

Marsz Pamięci i Apel Pamięci



Ponieważ comiesięczny Marsz Pamięci ku czci ofiar tragedii smoleńskiej został połączony z obchodami Narodowego Święta Niepodległości, uczestnicy udali się na plac Piłsudskiego.

IMG_9193m

P1310279m

Tam ponownie został odegrany hymn narodowy, a premier Jarosław Kaczyński wygłosił okolicznościową przemowę.

"Jutro Święto Niepodległości. Stoję tutaj pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego, twórcy polskiej niepodległości, twórcy nowoczesnego państwa polskiego. Listopad 1918 roku był dziełem wielu grup politycznych, wielu przywódców, był wynikiem wielkiej aktywizacji społeczeństwa. Ale na czoło wysuwa się Pierwszy Marszałek Polski, Naczelnik Państwa. 


To jego odważna, ale przemyślana akcja polityczna, jego czyn zbrojny doprowadziły do tego, że w listopadzie 1918 roku na niemałym terytorium błyskawicznie powstało państwo polskie, że nie powstaliśmy dzięki czyjejś decyzji, że sami mogliśmy notyfikować stolicom europejskim -  a uczynił to właśnie Józef Piłsudski - powstanie państwa polskiego.  To było bardzo ważne. Bardzo ważne było też to, że mogliśmy  bardzo szybko przeprowadzić wybory parlamentarne, stworzyć armię, bronić polskich granic. W ciągu przeszło dwóch lat walki powstało  rozległe państwo polskie. Plany snute w różnych kancelariach dyplomatycznych - wydawało się zaprzyjaźnionych - by powstała Polska kadłubowa, nie powiodły się. To był ogromny sukces. Ale wielu Polaków, w tym Józef Piłsudski, wielu mądrych polityków, intelektualistów, i po prostu ludzi mądrych  wiedziało, że niepodległość  jest zadaniem, że niepodległość wcale nie jest pewna, że trzeba jeszcze uczynić bardzo wiele. I budowano administrację państwową, instytucje, integrowano trzy zabory, stworzono wspólną mocną walutę. Odbudowywano, o czym często się zapomina, bardzo mocno zniszczoną przez rabunki, rosyjskie i niemieckie, gospodarkę. W wymiarze historycznym okazało się może najważniejsze, że budowano poprzesz szkoły i innymi metodami polski patriotyzm. Mocny patriotyzm, taki który skłaniał do poświęceń, nawet największych.

Przedwczesna śmierć Marszałka Piłsudskiego , a także wydarzenia, na które nie mieliśmy wpływu, doprowadziły do tego, że niepodległości nie udało się utrzymać. Padliśmy ofiarą, rosyjskiego i niemieckiego, dwóch ludobójczych totalitaryzmów. Ponieśliśmy ogromne straty, klęskę poniósł potężny, działający w czasie wojny i po wojnie, ruch podziemny broniący polskiej niepodległości. ale idea niepodległości pozostała. Wracała w kolejnych społecznych buntach, trwała w postawie Kościoła, szczególnie w postawie Prymasa Tysiąclecia, Stefana Tysiąclecia. trwała w Solidarności i w nauce wielkiego kapelana ks. Jerzego Popiełuszki. Trwała wreszcie, i to okazało się szczególnie ważne, w nauce św. Jana Pawła II. I przyszedł dzień upadku komunizmu.  Był to moment szczególny. Polskie społeczeństwo było osłabione, zmęczone długą walką. Ci, którzy przejęli wtedy ster, to byli w wielkiej mierze ludzie,  którzy nie chcieli komunizmu, chcieli ale bardzo ostrożnie, by Polska szła  na zachód, ale dla których idee II Rzeczypospolitej, idee narodowe były obce, często bardzo odległe, często odnosili się do nich z wielką niechęcią albo nawet z nienawiścią. I to ogromnie wypłynęło  na kształt III RP, w szczególności na jej praktykę polityczną, na to wszystko co nazywamy postkomunizmem.  

Ale trwał także ruch niepodległościowy, udało się przy końcu 1991 roku powołać rząd Jana Olszewskiego, rząd upadł, ale pewien przykład pozostał. Po kolejnych latach wysiłku udało się powołać nowy rząd, a przede wszystkim wybrać prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który podjął dzieło polskich niepodległościowców, podjął dzieło Józefa Piłsudskiego. Który zabiegał o to, by Polska była silnym, znaczącym krajem, który szukał siły i znaczenia tam, gdzie możemy je znaleźć. Poległ 55 miesięcy temu, wraz wieloma swoimi przyjaciółmi, z ludźmi którymi wspólnie realizował niepodległościową politykę. Ta tragedia uświadomiła nam bardzo mocno, że niepodległość jest ciągle zadaniem, a to co się po niej wydarzyło, było  jeszcze mocniejszym sygnałem.

Tak, niepodległość pozostaje ciągle zadaniem. Polska trwale niepodległa to musi być Polska silna duchowo, materialnie i militarnie.  To musi być Polska szukająca sojuszów tam, gdzie jest rzeczywista siła. To musi być Polska niezdająca się na innych, w której decyzje nas dotyczące zapadają tu, w Polsce, w Warszawie i są podejmowane przez Polaków. Bo to jest zarówno istota niepodległości, jak i jej gwarancja. I takie jest przesłanie tych uroczystości, które  odbywają się niedaleko stąd, pod Pałacem Prezydenckim, co miesiąc. I takie jest przesłanie jutrzejszego święta. To jest przesłanie, które mówi o obowiązku służenia Ojczyźnie, budowy silnej Polski, silnej duchowo, duchowo zjednoczonej, silnej materialnie, silnej swoimi siłami zbrojnymi, prowadzącej mądrą politykę. To jest ten znak czasu, który Lech Kaczyński odczytał już dawno, a niektórzy odczytali później, ale idą tą drogą, a inni próbują mu się wciąż przeciwstawiać. Ale jestem przekonany, że zwyciężymy. Że zwycięży to wszystko, co służy polskiej niepodległości. Że polska niepodległość, silne suwerenne państwo polskie będzie trwało, wraz z narodem i zdobędzie  w Europie i świecie należne miejsce - to o którym mówił Lech Kaczyński, to dla którego poświęcił życie największy obok Jana Pawła II z Polaków Józef Piłsudski".
 
Przemówienie Jarosława Kaczyńskiego przed pomnikiem Józefa Piłsudskiego
   

Związek Piłsudczyków uhonorował prezesa PiS Odznaką 100-lecia Czynu Niepodległościowego, który wręczyli potomkowie legionistów: Hanna Szczepanowska, córka żołnierza 1 Kompanii Kadrowej oraz sędzia Bogusław Nizieński, syn oficera II Brygady, kawaler Orderu Orła Białego.

P1310285n

Premier Jarosław Kaczyński wraz z parlamentarzystami, w asyście honorowej Wojska Polskiego, złożył wieniec pod pomnikiem twórcy niepodległości Polski, Józefa Piłsudskiego. Odegrano "Marsz 1 Brygady".

P1310290m

P1310297m

IMG_9216m


Społeczne obchody Święta Niepodległości na placu Piłsudskiego


Wieniec został złożony także przed Grobem Nieznanego Żołnierza.

IMG_9241m

P1310311m

IMG_9261m

IMG_9282m

Więcej zdjęć:
https://www.flickr.com/photos/55306383@N03/sets/72157648833641228/

Relacja: Margotte i Bernard