Na uroczystości odsłonięcia i poświęcenia tablic smoleńskich obecne były rodziny ofiar, parlamentarzyści, w tym Mariusz Błaszczak i Adam Kwiatkowski, działacze samorządowi oraz licznie zgromadzeni warszawiacy.
Dwie podwójne czarne tablice z inskrypcjami w złotym kolorze zawieszone na ścianie kościoła od al. Stanów Zjednoczonych powstały z inicjatywy proboszcza parafii, ks. prałata Krzysztofa Jackowskiego, a zostały ufundowane przez parafian i darczyńców. Zawieszona nad tablicami widoczna z dużej odległości złota inskrypcja głosi: "Pamięci 96 Polaków ofiar narodowej tragedii smoleńskiej". Na środkowej tablicy widoczny jest duży napis: "10 kwietnia oddali życie w Służbie Ojczyzny udając się w Delegacji Narodu Polskiego na uroczyste obchody 70. rocznicy mordu katyńskiego." Poniżej wymienione są nazwiska Lecha Kaczyńskiego - Prezydenta RP i Jego Małżonki Marii Kaczyńskiej oraz Ryszarda Kaczorowskiego - ostatniego Prezydenta na Uchodźstwie. Reszta tablic zawiera nazwiska pozostałych ofiar katastrofy smoleńskiej. Nad tablicami wisi ogromny krzyż.
Arcybiskup Henryk Hoser w homilii mówił:
"Oni jechali w szczytnym i szlachetnym celu, jechali do miejsca męczeństwa i niesprawiedliwej śmierci ludzi niewinnych, masowo rozstrzeliwanych w Katyniu. Jechali, żeby na ich grobach się modlić. (..) Byli na służbie Rzeczypospolitej, służbie naszego kraju, jego wolności i suwerenności, w związku z tym zginęli również, jak żołnierze, ci, którzy leżeli w grobach katyńskich, więc ich śmierć łączy się ze śmiercią katyńską. (...) Dziś stoimy zamyśleni nad tym wydarzeniem, które jest dodatkowym cierpieniem, które musiały ponosić i ponoszą rodziny zmarłych, które tak źle traktowano, które do dzisiaj trzyma się w niepewności, które do dzisiaj nie wiedzą co się stało i dlaczego się stało. To dodatkowe cierpienie, które nas ogarnia, które nas czasami paraliżuje, bo tracimy nadzieję i wydaje się, że się nigdy prawdy nie dowiemy, tymczasem boża prawda, obiektywna prawda nigdy nie gaśnie i zawsze się ujawnia. Jeżeli Jezus mówił, że jestem Drogą, Prawdą i Życiem, to on nas poprowadzi drogą do prawdy. Tylko musimy się modlić, byśmy mieli cierpliwość, wytrwałość".
List do uczestników uroczystości wystosowany przez prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego odczytał poseł Adam Kwiatkowski, współpracownik ś.p. prof. Lecha Kaczyńskiego.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości napisał w tym liście:
Bardzo dziękuję za skierowane do mnie zaproszenie do Sanktuarium Matki Bożej Królowej Polskich Męczenników na uroczystą msze świętą w intencji poległych w narodowej tragedii smoleńskiej wraz z odsłonięciem i poświęceniem trzech tablic pamiątkowych, będących uhonorowaniem wszystkich poległych. Obowiązki uniemożliwiają mi osobisty udział w tym wydarzeniu, dlatego pozwalam sobie skreślić kilka słów skierowanych do wszystkich Państwa.
Tablice te to symbol pamięci o śp. Prezydencie Rzeczypospolitej, Jego Małżonce i wszystkich, których straciła Polska, o przyjaciołach, którzy 10 kwietnia 2010 roku zginęli w tej największej od II wojny światowej tragedii, jaka dotknęła nasz kraj. Byli to ludzie, dla których służba Rzeczypospolitej stanowiła najwyższe posłannictwo. Pamięć o nich pozostanie na zawsze w naszych sercach i umysłach. Jesteśmy to winni im i sobie samym, bo teraz to na nas ciąży zaszczytny obowiązek kontynuacji ich dzieła. Otrzymaliśmy od nich lekcję dojrzałego, zaangażowanego patriotyzmu, musimy powtarzać ją każdego dnia. Wymaga to pracy i cierpliwości. Starajmy się zawsze być wierni wartościom, wszystkim, którym zawdzięczamy nasz narodowy byt i niezłomne trwanie. Pamięć o tych, którzy zginęli w podsmoleńskim lesie już zawsze będzie wskazywać nam wielkość patriotycznego przesłania, przypominać o obowiązku nałożonym na nas przez tych, wobec których zaciągnęliśmy dług wdzięczności. Aby marzenia o Polsce, jakiej oni pragnęli mogły się ziścić, musimy pokazywać milionom rodaków (..) przekonywać wątpiących, wspierać przekonanych.
W najświętniejszych tradycjach Rzeczypospolitej ta misja wskazywania drogi spoczywała na takich ludziach jak ci, którym poświęcone są te tablice. Dochowywanie naszej pamięci o nich ma wielką wartość, co trzeba podkreślać także w 5 rocznicę tej wielkiej tragedii. To bardzo ważne, aby uroczystościom rocznicowym towarzyszyło nasze zobowiązanie opieki nad Polską, pracy dla niej, oddania sprawom publicznym. To najdoskonalszy sposób wypełnienia woli tych, którzy na zawsze pozostaną dla nas przykładem i wzorem.
Po mszy św. zebrani przeszli pod tablice, zawieszone na ścianie świątyni, tam poświęcił je abp. Henryk Hoser. Uroczystości zakończyło złożenie wieńców przez liczne delegacje, w tym parlamentarzystów, samorządowców i urzędników państwowych.
Relacja: Margotte