piątek, 24 kwietnia 2015

Nadzwyczajne posiedzenie smoleńskiego zespołu parlamentarnego w dniu 10 kwietnia 2015 roku

Parlamentarny Zespół ds. Wyjaśnienia Przyczyn Katastrofy TU-154M rozpoczął swoje nadzwyczajne posiedzenie 10 kwietnia 2015 roku od uczczenia ofiar tej największej w dziejach powojennej Polski tragedii narodowej minutą ciszy. W posiedzeniu uczestniczyli przedstawiciele rodzin smoleńskich, w tym generałowa Ewa Błasik, Dorota Skrzypek i Małgorzata Wassermann oraz eksperci: prof. Kazimierz Nowaczyk i Glen Jorgensen, a także pełnomocnicy prawni rodzin.
Zespol_03

Parlamentarny Zespół ds. Wyjaśnienia Przyczyn Katastrofy TU-154M rozpoczął swoje nadzwyczajne posiedzenie 10 kwietnia 2015 roku od uczczenia ofiar tej największej w dziejach powojennej Polski tragedii narodowej minutą ciszy. W posiedzeniu uczestniczyli przedstawiciele rodzin smoleńskich, w tym generałowa Ewa Błasik, Dorota Skrzypek i Małgorzata Wassermann oraz eksperci: prof. Kazimierz Nowaczyk i Glen Jorgensen, a także pełnomocnicy prawni rodzin.

"Mija 60 miesięcy od śmierci Pana Prezydenta, Jego Małżonki, od śmierci polskiej elity, od momentu, gdy polegli w pobliżu lasku katyńskiego nad Smoleńskiem, gdy jechali, by tam uczcić pamięć polskich żołnierzy zastrzelonych strzałem w tył głowy. Polegli w okolicznościach, które każą tę śmierć nazwać śmiercią męczeńską, nie tylko ze względu na to, jak ona została zadana, ale także ze względu na to, jak jest ona zadawana dzień po dniu przez ubiegłe 60 miesięcy przez ludzi nieuczciwych i wyzutych z sumienia". - mówił przewodniczący Zespołu poseł Antoni Macierewicz.

Zespol_01

"Prace Zespołu Parlamentarnego, podobnie jak prace bardzo wielu indywidualnych naukowców, jak prace naukowców skupionych w konferencji smoleńskiej, jak prace wielu blogerów i ludzi dobrej woli, koncentrują się na dojściu do prawdy, z pełnego zrozumienia, że bez prawdy o losie naszych przywódców szansa na pokój w Europie, na rzeczywisty rozwój Polski będzie niewielka, że fundamentem najważniejszych wartości jest prawda o tym, jak zginęła polska elita (...) W tych dramatycznych dniach, które nastąpiły po Smoleńsku, potrzebujemy siły całego narodu, który musi sprostać nawale ze wschodu, która zaczęła się właśnie wtedy, po tragedii smoleńskiej, która była pierwszą salwą wymierzoną w pokój światowy w Europie. Później nastąpiła agresja na Ukrainę, zabór Krymu, inwazja na Donieck, straszliwa katastrofa spowodowana przez Rosję samolotu malezyjskiego, a wreszcie śmierć premiera Niemcowa. Te wydarzenia polityczne rozpoczęte zostały wtedy, 10 kwietnia 2010 roku, gdy usunięto tych, którzy bronili Polski i bronili Europy, bo byli rzeczywistym przedmurzem cywilizacji zachodniej. Ich wiedza, poświęcenie, determinacja, by powstrzymać imperializm rosyjski zasługują na najwyższy podziw, najwyższą wdzięczność, której skromnym ułamkiem jest dochodzenie do prawdy i świadectwo, jakie staramy się dawać". - zaznaczył przewodniczący zespołu parlamentarnego.

W imieniu rodzin ofiar głos zabrały: generałowa Ewa Błasik i Dorota Skrzypek.

Zespol_02

"Wydawało się, że sprawa bezpodstawnych kłamstw na temat mojego męża została już wyjaśniona". - mówiła Ewa Błasik. - "Jednak okazuje się, że moja radość z zakończenia tej niespotykanej w historii kłamliwej kampanii oszczerstw była przedwczesna. Miałam tylko rok spokoju. Kilka dni temu Naczelna Prokuratura Wojskowa powróciła do starej, skompromitowanej i kłamliwej wersji o winie polskich pilotów. Z mediów dowiedziałam się o kolejnych pseudodowodach. Znów sugeruje się, że ktoś rozpoznał głos mojego męża. W ten sposób znów chce się uwiarygodnić rosyjski scenariusz, który rozpowszechniano zaraz po tragedii. Przemysł pogardy pracuje pełną parą. Tak jak w 2011 roku kiedy opublikowano oszczerczy raport MAK-u. Minione dni do złudzenia przypominają mi najgorsze chwile po 10 kwietnia 2010 roku. Tak jak wtedy, władze RP, tak teraz rząd premier Ewy Kopacz i pan prezydent - zwierzchnik Sił Zbrojnych, Bronisław Komorowski nie reagują na kłamstwa smoleńskie. Po raz kolejny pytam więc: kto w tym kraju stanie w obronie honoru polskich oficerów? Jak to możliwe, że kłamstwem posługują się ludzie noszący mundur Wojska Polskiego? Od pięciu lat nie znajduję odpowiedzi na te pytania. Nie możemy zapomnieć o jeszcze jednej ważnej sprawie - kiedy oskarżano polskich pilotów, mojego męża i śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, kiedy bez żadnych dowodów, a nawet wbrew logice, uznano ich winnymi spowodowania katastrofy 10 kwietnia, wielu polityków żyło iluzją, przekonywali Polaków, w tym także nas, rodziny ofiar, że Rosja prezydenta Władimira Putina i gen. Tatiany Anodiny jest krajem przyjaznym, miłującym pokój, przestrzegającym prawa. Przekonywano nas, że należy zaufać tej Rosji Putina. Teraz czar prysnął. (..) Jak to możliwe, że w tym samym czasie prokuratura wojskowa w Polsce ponownie oskarża polskich pilotów i polskiego dowódcę sił powietrznych? nie potrafię tego zrozumieć, że w momencie realnego zagrożenia naszej ojczyzny powraca się do skompromitowanej rosyjskiej propagandy. Bezpodstawnie oskarża się mojego męża i niszczy jego życiowy dorobek w trudnej służbie dla dobra i bezpieczeństwa naszej ojczyzny.”

Przypomniała także, że jej mąż, generał Andrzej Błasik był pierwszym w historii lotnikiem uhonorowanym najwyższym amerykańskim odznaczeniem, jakie może otrzymać dowódca innego kraju - "Legią Zasługi" w stopniu komandorskim.

Zespol_03

Dorota Skrzypek zaapelowała do rządu Ewy Kopacz „o jak najszybsze podjęcie działań, które doprowadzą do powołania międzynarodowego zespołu ekspertów badających przyczyny tragedii smoleńskiej".
Podkreśliła: „My, rodziny, apelujemy, aby przebadano wszystkie dowody, które są w posiadaniu polskiej prokuratury, aby je uzupełniono i by niezależny organ wydał prawdziwe, rzetelne ustalenia na ich temat. Nie możemy zgodzić się z chaosem, jaki panuje w śledztwie smoleńskim. Jesteśmy przekonani, że wszystkie możliwe badania i szczegółowa analiza dotychczas zebranych dowodów powinny jak najszybciej rozpocząć się od nowa. apelujemy także do zespołu parlamentarnego ds. wyjaśnienia okoliczności katastrofy smoleńskiej o intensyfikację działań, także tych, podejmowanych na arenie międzynarodowej, m.in. w Parlamencie Europejskim, a mogących przyczynić się do przeprowadzenia międzynarodowego śledztwa. W imieniu rodzin katastrofy smoleńskiej zwracam się także do Naczelnej Prokuratury Wojskowej, od której nieustannie, od pięciu lat, domagamy się skutecznego zwrócenia się do Federacji Rosyjskiej z ponownym wnioskiem o wydanie rejestratorów lotu i wraku samolotu Tu-154M".

Dorota Skrzypek zaapelowała także o zrealizowanie wniosków w sprawie wydania załączników do pozyskanych w śledztwie opinii, tak aby istniała możliwość rzetelnej ich weryfikacji, wydania osobom pokrzywdzonym i ich pełnomocnikom kopii akt postępowania, dokumentacji medycznej ofiar katastrofy, a także o załączenie do akt jawnych postępowania pozbawionych klauzuli tajności dokumentów zdeponowanych w Kancelarii Tajnej i przechowywanych jako akta niejawne postępowania.
Na zakończenie, w imieniu rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej podziękowała także wszystkim, którzy w ciągu 5 minionych lat wspierały je w rozmaity sposób i otaczały modlitwą.

Poseł Krzysztof Szczerski omówił działania podjęte na arenie międzynarodowej. Zaznaczył, że "będzie raport Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy dotyczący katastrofy smoleńskiej i śledztwa, przygotowany w ramach komisji prawnej Praw Człowieka, który także będzie dotyczył praw rodzin w tym śledztwie”.

Zespol_04

Mec. Stefan Hambura zaprezentował fragmenty wywiadu z dziennikarzem śledczym Jurgenem Rothem, autorem niedawno wydanej książki "Tajne akta S". Roth dotarł do dokumentów niemieckich służb BND, według których w Smoleńsku doszło do zamachu z użyciem materiałów wybuchowych.


Zespol_05

Mec. Piotr Pszczółkowski, który jest pełnomocnikiem części rodzin przytoczył badania prof. Krystyny Kamieńskiej-Treli, wykonane wraz z prof. Sławomirem Szymańskim, przekazane prokuratorze, które wykazały, że na wraku samolotu TU-154M były ślady materiałów wybuchowych. Naukowcy nie badali próbek przywiezionych ze Smoleńska przez NPW, ale zapoznali się z wszystkimi dokumentami związanymi z ich procesem badawczym. Podkreślili niedbałość o standardy laboratoryjne, ale stwierdzili, że w tych przypadkach, w których próbki nadają się do interpretacji, wskazują one obecność heksogenu ([to jeden z najpotężniejszych materiałów wybuchowych kruszących, ma szerokie zastosowanie jako militarny materiał wybuchowy, zarówno samodzielnie w postaci różnych ładunków, jak i jako składnik wielu mieszanin - przyp. red. za wikipedią].
Według mec. Pszczółkowskiego najlepszym wyjściem byłoby przebadanie próbek przez inną instytucję niż Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji.

Zespol_06

Małgorzata Wassermann uznała, że "wyczerpały się wszystkie możliwości działania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Raport na podstawie kopii, która przyjechała przeszło 4 lata temu do Polski jest nic niewarty. Strona rządowa uparcie mówi, że żadna okoliczność nie ma wpływu na to i nie ma potrzeby, żeby wznowić prace komisji. Jeżeli na dzień dzisiejszy mamy 9 kopii, a komisja Jerzego Millera pracowała na pierwszych kopiach, to samo pokazuje, że raport jest oparty na źródle niewiarygodnym. (...) Prokuratura pokazała, że nie jest zdolna do prowadzenia tego postępowania".
Wassermann, odnosząc się do ostatniej opinii fonoskopijnej, powiedziała: "Prokuratura z jakichś przyczyn powołuje takich ludzi, którzy nie mają do tego kompetencji, i co do których wiadomo, że zostaną natychmiast zdyskwalifikowani procesowo. Oni wytwarzają to, co przeciekło do środków masowego przekazu. (..) Jaka była przyczyna, żeby tym ludziom zlecać wytworzenie takiej opinii? Jeżeli prokuratura ma opinię Instytutu Sehna, co do której nie zgłasza żadnych wątpliwości, co do jej rzetelności, z jakichś przyczyn powołuje trzeci zespół w osobie tych panów. (..) Nic i nikt nie jest już w stanie wpłynąć na to, żebym odzyskała zaufanie do jakiegokolwiek działania ze strony prokuratury wojskowej. Powinni swoją pracę przerwać natychmiast. Szkoda pieniędzy podatników". Mec. Wassermann skrytykowała także postępowanie Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Zespol_07

Prof. Kazimierz Nowaczyk skrótowo podsumował wyniki ostatnich prac technicznych zespołu, jednocześnie zachęcając do zapoznania się z najnowszym raportem.

Zespol_08

Duński ekspert Glen Jorgensen stwierdził: "Wiemy z wielu niezależnych badań i ekspertyz, dokumentów i raportów jedną rzecz na pewno: To nie był wypadek, ale seria eksplozji, która doprowadziła do śmierci wszystkich ludzi na pokładzie".

Prof. Stanisław Mikołajczak z Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu poinformował o nadaniu honorowego członkowska klubu 4 naukowcom współpracującym z zespołem parlamentarnym, tj. prof. Wiesławowi Biniendzie, dr. Wacławowi Berczyńskiemu, dr. Grzegorzowi Szuladzińskiemu oraz prof,. Kazimierzowi Nowaczykowi. Jednocześnie zwrócił się z apelem o powołanie międzynarodowej komisji ds. wyjaśnienia katastrofy TU-154M.

Szczegóły posiedzenia zespołu na filmie:



Relacja:
wideo - Włodek Sobczyk i Emaus
tekst - Margotte


zespol_10

zespol_11