poniedziałek, 17 kwietnia 2017

7. rocznica tragedii smoleńskiej - Msza św. i wieczorny Apel Pamięci przed Pałacem Prezydenckim

"Odrzucamy nienawiść, ale nie odrzucamy sprawiedliwości, prawdy i dzieła naprawy Rzeczpospolitej". Główne, wieczorne uroczystości 7. rocznicy tragedii smoleńskiej rozpoczęły się od mszy św. odprawionej w Bazylice Archikatedralnej św. Jana Chrzciciela w intencji śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i wszystkich ofiar katastrofy. Przed Pałacem Prezydenckim odbył się Apel Pamięci, przemówienie wygłosił prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
P4100573m

Mszy świętej przewodniczył kardynał Kazimierz Nycz, a homilię wygłosił ks. prof. Krzysztof Pawlina. W nabożeństwie uczestniczyli przedstawiciele najwyższych władz państwowych: Prezydent Andrzej Duda wraz z Pierwszą Damą Agatą Kornahauser-Dudą, premier Beata Szydło, członkowie rządu, parlamentarzyści.

Obecne były rodziny ofiar, w tym prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, Marta Kaczyńska, Ewa Błasik, Małgorzata Wassermann, Ewa Kochanowska, Magdalena Merta, Grzegorz Januszko, Andrzej Melak i Jerzy Mamontowicz. Ze Śląska przybyli górnicy. W liturgii uczestniczyły poczty sztandarowe, w tym poczet sztandarowy Batalionu Reprezentacyjnego Wojska Polskiego.

IMG_7293m

IMG_7320m

IMG_7241m

IMG_7255m

IMG_7332m

Jesteśmy dzisiaj w Archikatedrze, w 7. rocznicę katastrofy smoleńskiej po to, by się modlić wobec tajemnicy śmierci, zwłaszcza wobec tajemnicy takiej śmierci pozostaje cisza, refleksja, modlitwa i tak, jak apelował dzisiaj pan prezydent – szacunek dla tych, co umarli, ale i wzajemny szacunek dla tych wszystkich, którzy stają nad grobami umarłych
- powiedział kardynał Kazimierz Nycz<. -
Prosimy w intencji wszystkich rodzin ofiar katastrofy o pociechę i potrzebne siły duchowe. Jesteśmy z wami, jesteśmy z wami, szczególnie tu obecnymi dzisiaj rodzinami, na czele z bratem Pana Prezydenta, panem prezesem Jarosławem Kaczyńskim".

IMG_7317m

Ks. prof. Krzysztof Pawlina mówił w homilii:
(..) ogarniamy myślą i modlitwą tych wszystkich, którzy odeszli od nas w kwietniowy poranek 2010 roku. Ufamy, że choć śmierć ich zaskoczyła, to jednak nie wszystko się dla nich skończyło tam, pod katyńskim lasem. Ufamy, że pozwolili się poprowadzić Chrystusowi dalej, ufamy, że byli gotowi pójść, że czuwali. (...) Nie zatrzymuj się, może oni tak też dzisiaj do nas mówią. Nie zatrzymuj się tylko przy naszych grobach, twoją misją jest iść – iść w imię boże, w imię miłości do ojczyzny, w imię solidarności z każdym człowiekiem. (..) Wartości, dla których żyli, muszą być podniesione wyżej.
- mówił homileta.

IMG_7343m

Fragmenty mszy świętej:


Po mszy św. z placu Zamkowego wyruszył Krakowskim Przedmieściem Marsz Pamięci. Uczestniczyli w nim patrioci przybyli do stolicy z całej Polski, widoczne były transparenty, zdjęcia śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, flagi biało-czerwone.
Przed Pałacem Prezydenckim znajdował się umieszczony tam rano krzyż uformowany ze zniczy. Naprzeciwko stała scena, na której w ciągu dnia odbywały się występy artystyczne, a na telebimach wyświetlano filmy.

IMG_7377m

IMG_7452m

IMG_7436m

P4100548m

IMG_7426m

Apel Pamięci, który prowadził minister Jan Józef Kasprzyk, poprzedziło odegranie hymnu narodowego. Do zgromadzonych na Krakowskim Przedmieściu przemówił prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.

IMG_7406m

Święty Paweł mówił: Zło dobrem zwyciężaj. Powtarzał te słowa bardzo często, ksiądz Jerzy Popiełuszko. Dziś to zadanie przezwyciężenia zła poprzez dobro to jest nasze zadanie. Czym jest dzisiaj w tym kontekście, w tym przedsięwzięciu, które podejmujemy dobro? To jest prawda, i to jest pamięć. Prawda jest ciągle odsłaniana przed tych wszystkich, którzy byli gotowi zaangażować się w działania zmierzające do odkrycia prawdy już od prawie siedmiu już lat. ale chcę wam powiedzieć, że dzisiaj jest szczególny dzień i może dlatego tak bardzo krzyczą
- odniósł się do dochodzących od strony ulicy Królewskiej nieokreślonych krzyków przeciwników obchodów -
bo ta prawda w niemałej mierze została już pokazana.

Dziś niektórzy spośród nas, wśród nich i ja, mogliśmy obejrzeć prezentację przygotowaną przez Wojskową Akademię Techniczną, ale także i uczelnie zagraniczne, amerykańskie, prezentację, która w sposób wysoce wiarygodny pokazała przynajmniej w wielkiej mierze pokazała, jak to wszystko wyglądało, z bardzo wysokim stopniem prawdopodobieństwa. Pokazała niewłaściwe naprowadzenie samolotu, zrobione bez wątpienia w sposób celowy, bo samolot rosyjski Ił, o którym na pewno część z państwa słyszała, był naprowadzany w sposób właściwy i zupełnie inny. I pokazała też, jak wyglądały wydarzenia na pokładzie samolotu, jak się rozpadał i w jaki sposób doprowadzono do jego zupełnego zniszczenia. Wiedzieliśmy dotąd, ze samolot opadający ze stosunkowo niewielką prędkością na miękkie podłoże nie mógł się rozpaść na dziesiątki tysięcy części, ale dzisiaj wiemy więcej. To już nie są domysły, to są eksperymenty naukowe, to są symulacje komputerowe wysokiej klasy. Wiemy z bardzo wysokim stopniem pewności, że doszło do wybuchu, że doszło do wybuchu, który został przeprowadzony w szczególny sposób, który doprowadza skutków, które można było dostrzec w tej katastrofie, do takiego rozpadu, do takich uszkodzeń tych, którzy byli na pokładzie samolotu, do takich efektów, które znamy od prawie już siedmiu lat.

Do tej pory były różne teorie, często zbliżaliśmy się do prawdy, ale nie było tego poziomu wiarygodności, nie było eksperymentów, nie było tego wszystkiego, co trzeba było uczynić już wiele lat temu, co trzeba było czynić od początku, a przecież to jeszcze nie koniec działań zmierzających do wykrycia prawdy. Zarówno Zespół ma jeszcze wiele przed sobą, trwa też w zupełnie innym porządku prawnym śledztwo, oczywiście prokuratorzy ze względu na tajemnice śledztwa nie mogą na ten temat publicznie się wypowiadać.

P4100595m

Prezes Prawa i Sprawiedliwości kontynuował:
Ale z całą pewnością to, co nas spotyka od kilku miesięcy, ten straszliwy atak nienawiści wynika właśnie z tego, że prawda jest coraz bliżej, to jest powód tego, że nasze pochody comiesięczne, które przez tyle lat mogły odbywać się w spokoju, dzisiaj są atakowane. Jest ten wielki strach przed prawdą, wielki strach przed tym, co zostało pokazane, ale nie zostało jeszcze ostatecznie udowodnione. Dziś został uczyniony ogromny krok w tym kierunku i musimy liczyć się z coraz większym oporem, z coraz większą nienawiścią wobec prawdy, ale także i wobec pamięci. Bo dzisiaj, tutaj, pod tym Pałacem, z ust pana prezydenta padły znamienne i ważne słowa. Chciałem za nie podziękować. Słowa o pomnikach, słowa wspierające tych wszystkich, którzy chcą, by pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej i prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego została uczczona, nie gdzieś daleko od miejsc odwiedzanych przez warszawiaków i przez przyjezdnych, ale właśnie tutaj – w centrum Warszawy, być może najważniejszym miejscu Warszawy.

I to to co słyszycie, te pokrzykiwania to nic innego, jak strach i nienawiść. Strach przed prawdą, strach przed pamięcią. ale zwyciężymy.

P4100581m

Ale jeśli chcemy zwyciężyć do końca, pod każdym względem, nie tylko w wymiarze faktów, zarówno opisywanych przez uczonych, jak i i tych, które - mam nadzieję staną tutaj na tej ulicy – jeśli chcemy zwyciężyć także moralnie, to musimy pamiętać, że mamy przeciw sobie mur nienawiści. I dobrze, by historycy, a może nie tylko historycy, socjologowie, ustalili, skąd ta nienawiść się bierze, c za tym stoi.

Ale my nie możemy nienawidzić, my musimy nienawiści się ustrzec, bo nienawiść zabija, uniemożliwia racjonalne myślenie, niszczy w nas wszystkich to, co jest najlepsze, to, co jest empatią, współczuciem, wczuwaniem się w sytuację innego człowieka . Nie możemy się tego dać pozbawić w imię tego, co dotyczy nas samych, ale także w imię naszej wspólnoty narodowej. Dziś jest ona dzielona w sposób celowy przez mniejszości, które boją się prawdy, ale boją się także o swoje interesy, bo naprawiamy Rzeczpospolitą i te interesy są zagrożone. Ale ta wspólnota, choć dziś boleśnie podzielona, musi się kiedyś zjednoczyć. Nie możemy uznawać tego stanu, który jest dziś za trwały i dlatego tym bardziej musimy być wolni od tej wielkiej i groźnej namiętności, jaką jest nienawiść. Musimy przez cały czas być zdecydowani, być konsekwentni, dążyć do celu. I tego, dla którego tu się spotykamy, co rok, co miesiąc, i tego największego, odnoszącego się do Rzeczypospolitej. Ale zawsze pamiętając, że Polska jest jedna i że jeśli mamy mieć wielką najjaśniejszą Rzeczpospolitą, to musimy iść drogą inną niż droga nienawiści i zemsty. To odrzucamy, ale nie odrzucamy sprawiedliwości, prawdy, i wielkiego dzieła, które tak bardzo wielu niepokoi, i w Polsce i poza granicami, dzieła naprawy Rzeczpospolitej.

Pamiętajcie, że bardzo wielu spośród tych, którzy zginęli w Smoleńsku,w tym Prezydent Lech Kaczyński, to byli ludzie, którzy tej naprawy chcieli, którzy do tej naprawy dążyli i to jest kwestia przyszłości naszej wspólnoty, pomyślności narodu, ale to jest także kwestia pamięci. Bądźmy tej pamięci wierni, ale ku przyszłości i zwycięstwu, ku naprawie Rzeczypospolitej, ku najjaśniejszej wielkiej Rzeczpospolitej.

IMG_7409m

Na scenie pod Kordegardą pojawili się bliscy ofiar tragedii smoleńskiej.
Magdalena Merta, żona śp. Tomasza Merty dziękowała uczestnikom rocznicowych obchodów:
Wzruszona i szczęśliwa staję tu przed państwem, by złożyć wszystkim osobom zebranym dziś na Krakowskim Przedmieściu głęboki hołd wdzięczności od rodzin smoleńskich.
Słowa podziękowania skierowała także do tych, którzy uczestniczą co miesiąc w uroczystościach, którzy "trwają w wiernej pamięci", którzy modląc się, wspierają bliskich ofiar katastrofy.

Dziękowała za ochronę czci gen. Andrzeja Błasika, i pilotów samolotu Tu-154M. Nawiązując do ciągłych ataków na generała, Magdalena Merta podkreśliła:
Generał Błasik to Wyklęty żołnierz naszych czasów. Mało, że go zabito, to próbowano odrzeć go z czci.

Zgromadzeni na Krakowskim Przedmieściu skandowali: "Cześć i chwała bohaterom!".

Poseł Anita Czerwińska, organizatorka smoleńskich miesięcznic i rocznic od początku ich istnienia, odczytała okolicznościowy apel.

Anita

Prezydent Lech Kaczyński, Maria Kaczyńska, prezydent Ryszard Kaczorowski - tak zaczyna się polski apel poległych napisany w wieku XXI. Do panteonu ofiar Katynia, powstania warszawskiego, Żołnierzy Wyklętych dołączyli ludzie, których zdrada zaskoczyła o świcie. Zdradzono ich śmierć i ich pamięć, mieli zginąć w katastrofie i pozostać zapomniani. Tak się nie stało. Nie mogliśmy ich osłonić przed śmiercią, ale mogliśmy nie pozwolić, by pamięć o nich zaginęła.

Walka o pamięć i prawdę stała się najważniejszą bitwą ostatnich lat. Aresztowane tulipany, gaszone znicze, zakazana modlitwa przed krzyżem smoleńskim stały się jej symbolem. To z naszej modlitwy i z odruchu naszych serc wzięła się ta wielka narodowa wspólnota, która nie chce zapomnieć o tej tragedii.

Pod wpływem tej wspólnoty zmienialiśmy się na lepsze. Anonimowi ludzie, którzy w Polsce i na całym świecie poświęcali swój czas, a nierzadko narażali się na drwiny i szykany w swojej pracy i w swoim otoczeniu, nie pozwolili na zamazanie wartości wielkiej ofiary złożonej 10 kwietnia 2010 r. Ta ofiara staje się dzisiaj zaczynem siły budującej polską tożsamość. Jesteśmy o tyle lepsi, o ile wytrwaliśmy w miejscu, w którym musieliśmy się sprawdzić. Będziemy tutaj trwać, aż prawda dotrze do każdego, który jej poszukuje, a ofiary zostaną godnie upamiętnione. Tutaj, na Krakowskim Przedmieściu.

W rocznicowych uroczystościach w Warszawie wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy ludzi.

Dla bezpieczeństwa zebranych Krakowskie Przedmieście było przedzielone barierkami. Okazało się to konieczne, gdyż powagę uroczystości starała się zakłócić - na szczęście nieliczna, mimo wcześniejszych zapowiedzi - grupa Obywateli RP, którzy mimo pozornie spokojnego uczestnictwa w obchodach, który symbolizowały białe róże, coś wykrzykiwali niezrozumiale, zarówno w czasie przemówień, jak i w czasie modlitwy prowadzonej przez o. Zdzisława Tokarczyka.

IMG_7420m

Od paru miesięcy na modlitwie zawsze mamy pewien problem. Kiedyś uczestniczyłem w egzorcyzmie i słyszałem podobne głosy, które dzisiaj słyszę i dlatego to jest bieda człowieka, bo ci ludzie zostali omamieni złym duchem.
- stwierdził duchowny w reakcji na zachowanie tej grupki osób. Dlatego na zakończenie odmówił modlitwę do św. Michała Archanioła.

Święty Michale Archaniele! Wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne złe duchy, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen.

IMG_7461m

P4100575m

Na fasadzie Pałacu Prezydenckiego widoczna była wzruszająca iluminacja, zdjęcie Pary Prezydenckiej - Marii i Lecha Kaczyńskich.

IMG_7455m

IMG_7454m

Relacja: Margotte i Bernard

Wideo:


Więcej zdjęć:
https://www.flickr.com/photos/113180435@N07/albums/72157680620594681