"Książka mówi o problemie walki, poświęcenia, budowania ludzkich relacji: miłości, przyjaźni, wierności w świecie nieludzkim. Każde z tych opowiadań w pierwotnej wersji mogło być powieścią. Okazało się, że te same prawie treści można powiedzieć krócej". 27 marca gościem klubu Ronina był Bohdan Urbankowski, jego najnowszą książkę, która miała premierę tego wieczoru pt. „Krew nie wysycha nigdy”, opublikowało wydawnictwo Zysk i Ska.
Bohdan Urbankowski to jeden z najwybitniejszych pisarzy współczesnych, poeta i dramaturg, twórca i teoretyk Nowego Romantyzmu, laureat wielu nagród literackich. Ma w swoim dorobku liczne zbiory poezji i dramatów, powieść, rozprawy z dziejów polskiej filozofii, szkice z tajnej historii Polaków, a także monografie: Józefa Piłsudskiego, Adama Mickiewicza, Karola Wojtyły i Zbigniewa Herberta.
Od czasu poprzedniego wieczoru autorskiego w klubie Ronina upłynęło pół roku, w tym okresie ukazało się kilka nowych tytułów Urbankowskiego.
"Oparci o śmierć: szkice o poetach Sztuki i Narodu, o poezji powstańczej i o Powstaniu Warszawskim", poświęcone poetom "Sztuki i Narodu": Bronisławowi Kopczyńskiemu, Wacławowi Bojarskiemu, Andrzejowi Trzebińskiemu, Tadeuszowi Gajcemu i Zdzisławowi Stroińskiemu. Warto przypomnieć, że "Sztuka i Naród" to jedyny wychodzący regularnie miesięcznik literacki wydawany konspiracyjnie w Warszawie w latach 1942-1944).
We wspomnianej publikacji zawarte są również wspomnienia o Wandzie Przybylskiej.
"Ci z Państwa, którzy zachwycają się dziennikiem Anny Frank, niech wyobrażą sobie książkę kilkakrotnie mądrzejszą, a przede wszystkim prawdziwszą, to będą wiedzieli, czym były wspomnienia tej młodej Warszawianki, która zginęła w powstaniu mając lat 14, i która miała talent literacki". - podkreślił Urbankowski.
Kolejne nowe publikacje to dwa tomy wierszy wydane własnym sumptem (za honorarium za książki): „Jeśli zapomnę o nich – wiersze polityczne” wyd. 2 oraz "Chwile z Hanią".
Inna bardzo ważna książka to "Źródła" - historia polskiej filozofii od Witelona do Karola Wojtyły, dzieło jeszcze nie wydane w całości.
Najnowszą książkę Bohdana Urbankowskiego "Krew nie wysycha nigdy" tworzy zbiór opowieści, których początkiem było zawsze czyjeś wspomnienie. Autor opowiada między innymi o zbrodniach popełnionych przez Rosjan w śląskich Przyszowicach i w Miechowicach, o łagrze nad Pieczorą, o torturach w obozie „Zgoda”, o procesie Roberta Brasillacha.
Jak stwierdził autor, książka mówi o problemie walki, poświęcenia, budowania ludzkich relacji: miłości, przyjaźni, wierności w świecie nieludzkim.
"Każde z tych opowiadań w pierwotnej wersji mogło być powieścią". - powiedział pisarz. - "Okazało się, że te same prawie treści można powiedzieć krócej".
Pierwsze z opowiadań tego tomu "Szalony dom na Pieczorą" to opowieść o Polakach w obozie rosyjskim w Republice Komi, z wątkami rodzinnymi autora. Kolejna opowieść traktuje o znanym międzywojennym jasnowidzu Ossowieckim. Inne z opowiadań mówi o Janie Piekałkiewiczu, zdolnym ekonomiście, który jako statystyk w 1921 przeprowadził pierwszy spis ludności II Rzeczypospolitej, a który w czasie II wojny światowej prowadził działalność konspiracyjną, był delegatem Rządu na Kraj.
Nawiązując do czasów Powstania Warszawskiego Urbankowski podkreślił: "Te 63 dni wolności w Warszawie to było 63 dni istnienia państwa, które miało własne sądownictwo, prasę, własną kulturę".
Odnosząc się do swojego dzieła Urbankowski stwierdził: "Pisarz może albo wiernie oddać najważniejsze fakty pomijając te mniej ważne czyli tworzyć model, i wtedy mówimy o prawdzie faktycznej, albo może być wierny prawdzie etycznej, to znaczy przestrzegać zasady, że bohaterowie powinni być bohaterami, ludzie podli - ludźmi podłymi".
Pisarz w swojej książce nie omija też kwestii żydowskich, mówi o zbrodni w Ludmiłówce, dokonanej przez komunistycznych partyzantów pod dowództwem Grzegorza Korczyńskiego.
Jednym z bohaterów "Krew nie wysycha nigdy" jest Rene Brasillach, poeta, dramaturg, prozaik i nacjonalista francuski, redaktor naczelny największego paryskiego dziennika „Je Suis Partout”. W 1943 roku był członkiem delegacji do Katynia, w lipcu tego roku napisał reportaż "Widziałem doły Katynia" obciążający Sowietów odpowiedzialnością za zbrodnię katyńską, obalający tym samym propagandę sowiecką. Po wyzwoleniu Francji został skazany na karę śmierci i rozstrzelany.
Napisany przez Brasillacha szkic "jest porażający", podkreślił Bohdan Urbankowski. - "Nie byłem w stanie go streścić, musiałem jego fragmenty przytoczyć dosłownie. Jest to jedna z najbardziej porażających książek".
Nawiązując do planów pisarskich i wydawniczych, pisarz ujawnił, że już niedługo w wydawnictwie Editions Spotkania ukaże się jego książka pt. "Ja Szekspir, ja Bóg" o ubeku, który zaczyna karierę jako nadzorca pisarzy w Związku Literatów Polskich.
Całość spotkania z pisarzem Bohdanem Urbankowskim w relacji filmowej:
Relacja: Margotte i Bernard
Więcej zdjęć:
https://www.flickr.com/photos/55306383@N03/albums/72157679030088933