niedziela, 1 grudnia 2019

Polska, wieczny romans. Relacja ze spotkania z Dariuszem Gawinem

Czy przyjrzenie się związkom polityki i literatury w XX wieku może pomóc nam głębiej i trafniej rozumieć współczesność i jej korzenie? To założenie przyświecało organizatorom spotkania z Dariuszem Gawinem, autorem książki „Polska, wieczny romans”, zastępcą dyrektora Muzeum Powstania Warszawskiego, szefem Instytutu Starzyńskiego.
IMG_3097m

Dariusz Karłowicz, prezes Fundacji Świętego Mikołaja, witając gości zgromadzonych w jej siedzibie na ulicy Koszykowej, mówił o Polsce, wiecznym romansie Dariusza Gawina jako o swej ulubionej książce ostatnich lat. Wydana pierwszy raz przez Ośrodek Myśli Politycznych przyniosła autorowi laury, w tym nagrodę im. Andrzeja Kijowskiego. W ostatnich tygodniach ukazało się jej drugie wydanie nakładem Wydawnictwa Teologii Politycznej, dzięki wsparciu 102 darczyńców książki.

Mariusz Cieślik, wicedyrektor Programu Trzeciego Polskiego Radia, prowadzący spotkanie z autorem Polski, wiecznego romansu rozpoczął od pytania, co autor zmieniłby w niej dziś.

IMG_3100m

Odpowiadając, Dariusz Gawin podkreślił, że teksty – Brzozowskiego, Sienkiewicza, Żeromskiego, Miłosza i innych – będące punktem odniesienia rozważań, są do dziś czytane i poddawane refleksji. Wspominał, że do ich powstania przyczyniły się zajęcia – Polskie zmagania z historią – prowadzone na Uniwersytecie Warszawskim wespół z Tomaszem Mertą, na którym czytano ważne teksty piśmiennictwa polskiego od drugiej połowy XIX wieku do czasów potransformacyjnych – od Lalki do tekstów Jarosława Gowina o kościele w III RP. Działał wówczas również Warszawski Klub Krytyki Politycznej (przypadkowa zbieżność nazwy ze współczesnym lewicowym środowiskiem i wydawnictwem), zorientowany na podobnego typu refleksję. Dariusz Gawin podkreślał również, że krajobraz kulturowo-polityczny ogromnie się zmienił w przeciągu kilkunastu lat, które dzielą dzień dzisiejszy od czasu pisania tekstów. Były one inspirowane problemami współczesności III RP, naznaczonej sporami o transformację, modernizację i formułę nowoczesności.
Od bardzo dawna polska inteligencja – lewicowa i prawicowa – spiera się przede wszystkim o formuły nowoczesności. Zmagają się dwie zasadnicze wizje modernizacji

IMG_3106m

W drugim pytaniu prowadzący spotkanie Mariusz Cieślik zapytał o postać Stanisława Brzozowskiego, odgrywającego ważną rolę w tekstach zgromadzonych w zbiorze Polska, wieczny romans. „Polska inteligencja uczyła się myśleć politycznie, czytając literaturę” – tłumaczył Dariusz Gawin. Wiązało się to w dużej mierze z koniecznością opowiadania ezopowym językiem literatury treści w istocie swej politycznych. W ten sposób dokonywała się swoista „paideia polityczna Polaków”. Brzozowski należał do tych, którzy wychowali politycznie całe pokolenie. Do polskiej kultury jako archetyp weszła również krytyka Sienkiewicza pióra Brzozowskiego, oskarżającego autora Quo Vadis o zaściankowość i wizję Polski zdziecinniałej. Brzozowski chciał wówczas przekonać swych czytelników, że unowocześnienie Polski wymaga unicestwienia tradycji. W tym kontekście, Przedwiośnie Żeromskiego można odczytywać jako polemikę z poglądem autora Legendy Młodej Polski. Dariusz Gawin wskazywał też na ewolucję myśli Stanisława Brzozowskiego – w tym kontekście ciekawym problemem jest pytanie, jak ustosunkowałby się on do niepodległej II RP i wojny polsko-bolszewickiej, gdyby dożył lat 1918-20. „W Brzozowskim jest wieloznaczność. To ktoś, kogo myślenie jest silne. Jest jedną z osób, z którymi mocując się, sami nabieramy siły” – zwłaszcza, że wciąż powraca pokusa modernizacji poprzez odrzucenie tradycji.

IMG_3115m

W dalszej części rozmowy Mariusz Cieślik i Dariusz Gawin rozmawiali właśnie o wizjach modernizacji. „Od bardzo dawna polska inteligencja – lewicowa i prawicowa – spiera się przede wszystkim o formuły nowoczesności. Zmagają się dwie zasadnicze wizje modernizacji”. Przeniesione do czasów potransformacyjnych pytanie o modernizację wracało na przełomie lat 90. i 2000. z nową siłą. „Polska tradycja dla modernizacji nie jest balastem, ale siłą i zasobem” – ocenił Dariusz Gawin. Przez ostatnie dwie dekady udało się w dużym stopniu zmienić mentalność Polaków i stosunek do takich pojęć jak „patriotyzm” czy sens polityki historycznej.
W kolejnej części rozmowy Mariusz Cieślik i Dariusz Gawin rozmawiali o historycznych, kulturowych, estetycznych wzorcach czerpanych po dziś dzień z prozy Henryka Sienkiewicza czy  mickiewiczowskiego Pana Tadeusza, stawiając pytanie o współczesną rolę ich twórczości. „Mit odgrywa wielką rolą w życiu zbiorowym”, ponieważ proponowany przez niego i innych pisarzy obraz sielskości życia w dworku jako ideału i kwintesencji idiomu polskości, ostatecznie zatriumfował. W idealnym stopie polskiego patriotyzmu zbudowanego na Sienkiewiczu, przydałaby się też domieszka Brzozowskiego – kończył jednak swą wypowiedź Dariusz Gawin.

IMG_3109m

Kolejnym przedmiotem rozmowy w siedzibie redakcji Teologii Politycznej była Lalka Bolesława Prusa. Jest to opowieść o transformacji społecznej, o modernizacji jako wyzwaniu. Dlatego też spojrzenie na ten tekst w latach 90., gdy transformacja była dominującym procesem kształtującym rzeczywistość społeczno-polityczną, a neoliberalizm był wówczas obowiązującą religią („kapitał nie ma narodowości”, „bogactwo skapuje w dół” itp.), było szczególnie ciekawe. Dyskutanci mówili również o Buncie Władysława Reymonta czy Podróży do Rosji Antoniego Słonimskiego.
Mit odgrywa wielką rolą w życiu zbiorowym, ponieważ proponowany przez niego i innych pisarzy obraz sielskości życia w dworku jako ideału i kwintesencji idiomu polskości, ostatecznie zatriumfował
W ostatnim pytaniu Mariusz Cieślik spytał o to, dlaczego brakuje powieści i filmów o polskiej transformacji lat 90. Ostatnią wielką powieścią udanie realizującą ambicję naświetlenia panoramy społecznej jest Miazga Andrzejewskiego z drugiej połowy lat 60. – oceniał Gawin. W dziedzinie kina ważny był wkład nurtu Kina Moralnego Niepokoju w pierwszej połowie lat 70. Literatura jako powieść już wówczas nie była w stanie udźwignąć opowieści o zmieniającej się Polsce i współczesnych problemach. Dariusz Gawin wyróżnił kilka filmów o III RP: Psy, Dług i Gry uliczne Antoniego Krauzego. Pomimo tego zasadnicza ocena wypada negatywnie: współczesna polska kultura nie potrafiła jednak pokazać polskiej transformacji.

IMG_3098m

W trakcie pytań publiczności, Tomasz Wiścicki zadał pytanie o zasadność określenia „transformacja” w odniesieniu do pierwszych lat po 1989 roku, bowiem maskuje ono świadomość faktu odzyskania niepodległości w momencie przełomu między PRL a III RP. Autor Polski, wiecznego romansu przypomniał swój tekst opublikowany w 11 numerze rocznika „Teologia Polityczna”, poświęcony tej kwestii, uzupełniając swoje uwagi o refleksję, że najważniejsi polityczni uczestnicy wydarzeń transformacyjnych nie potrafili dokonać pożądanej mitologizacji dokonujących się zmian. Środowiska, które mogłyby tego dokonać, nie posiadały zasobów intelektualnych, które by to umożliwiały; przeciwnie, kształtowały się z myślą o kulturowo-patriotycznej dekonstrukcji narodowych mitów. „Zawsze mnie fascynowało, że obóz Tadeusza Mazowieckiego był anielsko łagodny w stosunku do UB-eków i absolutnie bezwzględny dla swojej bazy społecznej (…). To był socjodarwinizm” – mówił też o swoich przemyśleniach Dariusz Gawin. Jednocześnie, jedynym wymiarem transformacji opisanym w kulturze była problematyka związana z lustracją, inne sfery pozostały nieopowiedziane, można więc mówić o „świecie nieprzedstawionym”.
W trakcie rozmowy słuchacze mieli sposobność odbyć podróż przez dzieje polskiej kultury, od twórców budujących i podtrzymujących świadomość narodową w rozbiorowej Polsce, poprzez zadawane przez intelektualistów i artystów przez cały wiek XX pytania o formułę nowoczesności, po zmagania z próbą przedstawienia rzeczywistości polskiej transformacji po 1989 roku. Powtórzyć można ją decydując się na lekturę Polski, wiecznego romansu Dariusza Gawina. Serdecznie zachęcamy!
Opracował Adam Talarowski
Spotkanie odbyło się dzięki dofinansowaniu ze środków Muzeum Historii Polski w ramach programu „Patriotyzm Jutra”.



Relacja wideo i foto: Bernard i Margotte

IMG_3116m

IMG_3085m