sobota, 30 marca 2013

Bohdan Urbankowski opowiada niepoprawną wersję wydarzeń marcowych '68

P1390081m
Bohdan Urbankowski wziął udział w protestach studenckich w marcu '68. Powszechna wiedza o wydarzeniach marcowych odbiega zdecydowanie od ich rzeczywistego przebiegu. Jak mówi nasz bohater, Marzec nie zaczął się w marcu, lecz w marcu się skończył.


Także Michnik nie był przywódcą protestów studenckich (tak jak później nie był twórcą KOR-u), a tylko jednym z mniej znanych wśród braci studenckiej członkiem elitarnej grupy (ale w sensie powiązań z elitą partyjno-państwową PRL). Prawdziwi bohaterowie wydarzeń długo musieli się ukrywać, aby nie dopadła ich "surowa ręka sprawiedliwości ludowej" (nawet dzisiaj niektórzy z nich wolą się do tego nie przyznawać - to jeden z symptomów obecnej "wolności").

Powszechna wiedza na temat marca 1968 ogranicza się do nazwisk Michnika i Kuronia (który nota bene w ogóle nie brał udziału w tych wydarzeniach, bo siedział wtedy w areszcie). Mało kto zdaje sobie sprawę, że przeważająca większość represjonowanych po marcu to nie studenci, a młodzi ludzie pracujący w fabrykach i warsztatach rzemieślniczych. W dodatku tzw. komandosi stanowili nikły procent represjonowanych. Represje stosowane wobec innych były często dużo bardziej dotkliwe.

Urbankowski podaje także, w ciekawy sposób, bardzo szeroki opis otoczenia, atmosfery i prawdziwych aktorów tych wydarzeń.
Wbrew propagandzie był to jeden z wielu protestów w najnowszej historii Polski. Jakkolwiek oczywiście warto poznać jego bardziej zbliżoną do prawdy historię. Jeśli więc ktoś chce się dowiedzieć jak to, mniej więcej, wyglądało (Bohdan Urbankowski nie rości sobie monopolu na wiedzę o przebiegu całości wszystkich wydarzeń) polecamy obejrzenie tego dokumentu.



Suseł junior (tekst), Bernard (foto i wideo)

P1390087m

P1390080m

Spotkanie odbyło się w klubie Ronina, 4 marca 2013 roku.