sobota, 30 marca 2013

Paweł Lisicki, naczelny "Do Rzeczy" dla Blogpress.pl

IMG_0507m
Pawła Lisickiego, redaktora naczelnego „Do Rzeczy” zapytaliśmy o sprawy bieżące dotyczące nowego tygodnika i tworzącej się telewizji Republika, ale też o teksty napisane przez Lisickiego po 10 kwietnia. Czy podtrzymałby swoje wówczas wypowiedziane słowa?

Zapytaliśmy o to, czy działania Grzegorza Hajdarowicza były racjonalne czy też dwa lata temu rację mieli Bronisław Wildstein i Michał Karnowski, którzy nie kryli krytycznego stosunku do przejęcia „Rzeczpospolitej” przez Hajdarowicza? Czy przechodząc pod skrzydła Michała Lisieckiego dziennikarze „Do Rzeczy” trafili z deszczu pod rynnę? Czy każda złotówka zarobiona przez „Do Rzeczy” finansuje Lisieckiego, który starał się o koncesję na nadawanie programu społeczno-religijnego na multipleksie cyfrowym, czy też może każda złotówka zarobiona przez Lisieckiego finansuje myśl prawicową w Polsce? I czy Paweł Lisicki interweniował w sprawie telewizyjnego projektu Point Group?

Odnosząc się do tekstów Lisickiego napisanych po katastrofie smoleńskiej, pytaliśmy czy dziś również wysłałby zwolenników hipotezy o zamachu w Smoleńsku do lasu, by tam zakładali partyzantkę. Co sądzi o Gazecie Polskiej i współpracy przy tworzeniu TV Republika? Czy są w redakcji „Do Rzeczy” zwolennicy hipotezy zamachu? Pytaliśmy również o polemikę naczelnego „Do Rzeczy” z Jarosławem Kaczyńskim z sierpnia 2010 na temat krzyża na Krakowskim Przedmieściu.

Z Pawłem Lisickim rozmawiali Bernard i Margotte.