wtorek, 26 sierpnia 2014

Wykład prof. Wiesława Biniendy w Dublinie

01P1060691m
Na początku lutego 2014 roku prof. Wiesław Binienda spotkał się z Polakami w Dublinie. Omówił metodologię przeprowadzonych przez siebie symulacji dotyczących katastrofy samolotu TU-154 w Smoleńsku, wyciągnął z nich wnioski oraz przedstawił stan wiedzy o tej tragedii odnosząc się także do prac innych naukowców.

01P1060691m
Na początku lutego 2014 roku prof. Wiesław Binienda spotkał się z Polakami w Dublinie.

Przedstawiając swoje dotychczasowe naukowe osiągnięcia i odnosząc się jednocześnie do manipulacji niektórych mediów w Polsce, podkreślił, że według google scholar jego prace były cytowane ponad 700 razy.

Profesor wyjaśnił, że od lat wraz ze swoją grupą naukową pracuje w ramach amerykańskiego programu nad rozwinięciem metodologii badawczej dla materiału dur-aluminium, z którego zbudowane są samoloty oraz dla materiałów złożonych. Najnowocześniejsza wersja użytej metodologii czyli szczegółowy opis zachowania dur-aluminium pod wypływem udaru wysokiej energii zbudowany został w oparciu o setki przeprowadzonych testów laboratoryjnych. Głównym celem tych badań jest zdobycie wiedzy o tym, jak zachowują się materiały pod wpływem uderzenia dużej energii.

Prof. Binienda zaprezentował laboratorium, którym kieruje. Jak zaznaczył, mając dobry opis matematyczny wszystkich użytych materiałów, zamiast wykonywać kosztowne eksperymenty rzeczywiste wymagane przez FAA, by nowy silnik otrzymał certyfikat, można przeprowadzać miarodajne eksperymenty wirtualne, co jest dużo tańsze i szybsze.

Naukowiec podsumował stan wiedzy o katastrofie samolotu TU-154M w Smoleńsku, odnosząc się do badań innych naukowców: inż. Glena Jorgensena, prof. Kazimierza Nowaczyka, prof. Grzegorza Szuladzińskiego, prof. Chrisa Cieszewskiego oraz prof. Jana Obrębskiego.

Zwrócił uwagę na zdjęcia satelitarne, trajektorię lotu, rozmieszczenie szczątków samolotu na miejscu tragedii, odnotowane w zapisie czarnej skrzynki wstrząsy, przemieszczenie lewego statecznika, punkt TAWS 38, który został ukryty przez MAK i KBWL (teren ten już po katastrofie został wykarczowany i zmieniony) oraz na wyrwane nity.

01P1060707m

Prof. Binienda przedstawił swoje symulacje dotyczące katastrofy smoleńskiej – dotyczyły one m.in. opadania końcówki skrzydła oraz kadłuba samolotu oraz przecięcia brzozy przez skrzydło. “Symulacje udowadniają, że zawsze samolot przecina drzewo” – podkreślił. Dodał również, że tylko eksplozja w powietrzu wewnątrz samolotu mogła doprowadzić do wywinięcia na zewnątrz ścian kadłuba. “Samolot upadł otwarty” – powiedział. Profesor stwierdził także, że samolot nie mógł uderzyć całą swoją masą w ziemię, gdyż powstałby głęboki krater, którego nie ma na miejscu katastrofy.

Jak zaznaczył naukowiec, materiał użyty w konstrukcji samolotu w czasie eksperymentów (rzeczywistych i wirtualnych) nie kruszy się (tylko roluje się plastycznie), nawet przy prędkości cztery razy większej niż prędkość TU-154M przy brzozie, a tymczasem na miejscu katastrofy mamy tysiące odłamków. Omawiając to rozdrobnienie elementów samolotu, naukowiec powiedział: „Dr Szuladziński mówi, że gdzie widzimy odłamki, tam musi być wybuch. Taka jest prawda, taka jest fizyka.”

Prof. Wiesław Binienda i mec. Maria Szonert-Binienda odpowiadali również na pytania zadawane przez widzów - czy naukowiec jest zastraszany i czy ma poczucie zagrożenia, o opisy matematyczne prowadzonych prac, parametry wejściowe symulacji, materiały wybuchowe zarejestrowane przez urządzenia, śledztwo w sprawie katastrofy, a wreszcie o media.

W odpowiedzi na pytanie o przyczyny ewentualnego wybuchu, naukowiec stwierdził, że wybuch paliwa nie mógłby doprowadzić do aż takiego jak w Smoleńsku rozczłonkowania samolotu. "Do tego potrzebna jest dużo większa energia, której wybuch paliwa nie był w stanie dostarczyć". Dodał także, że potrzebne by były badania chemiczne i metalurgiczne, niestety nawet szczątki znalezione przez polskich archeologów zostały zabrane przez Rosjan. W Polsce mamy tylko ich zdjęcia i opisy.

"Wszystko co my robimy jest pro publico bono" - powiedział prof. Binienda. I dodał odnosząc się do działań propagandowych w Polsce: "Jeden grosz nie został włożony w dojście do prawdy. Miliony zostały włożone, żeby prawdę zagmatwać".

„Układ jaki jest w tej chwili u władzy nie gwarantuje nam dojścia do prawdy.” - powiedział naukowiec odpowiadając na pytanie, kiedy wyjaśnione zostaną przyczyny katastrofy smoleńskiej. - "To od Państwa zależy".

Mec. Maria Szonert-Binienda odpowiadając na pytanie o to, co będzie, jeśli się okaże, że był to zamach, powiedziała: "Smoleńsk jest analogicznym problemem jak Katyń. Ważne jest byśmy zatrzymali tę spiralę kłamstwa i zbrodni, bo jeżeli tego nie zrobimy, to będzie kontynuowane". Podkreśliła, że domaganie się prawdy nie jest wywoływaniem wojny. "Mamy narzędzie polityczne, dyplomatyczne na arenie międzynarodowej, występowanie do opinii międzynarodowej o wywieranie presji na Rosję, to nie jest wywoływanie wojny, lecz uświadamianie społeczności międzynarodowej, że to zagrożenie, z jakim się Polska dziś spotyka, dotyczy dziś Polski, a jutro ich. to jest nasz wspólny problem - problem katynizmu - zbrodni popełnianej przez struktury państwa, następnie maskowanej kłamstwem i zastraszaniem".

Strona profesora Biniendy (Uniwersytet Acron):
http://www.uakron.edu/engineering/CE/profile.dot?identity=1064521

Google Scholar:
http://scholar.google.pl/citations?user=j314OY8AAAAJ&hl=pl&oi=ao

Wykład:


Odpowiedzi na pytania:


Spotkanie zostało zorganizowane przez Klub Gazety Polskiej w Dublinie, którym kieruje Zofia Kozłowska.

01P1060755m

Nagranie i zdjęcia: Włodzimierz Sobczyk i Emaus.
Montaż: Bernard
Tekst: Margotte.

Wykład mec. Marii Szonert-Binienda w klubie GP w Dublinie:
http://www.blogpress.pl/node/18901

Wykład prof. Wiesława Biniendy w Dublin Institute of Technology:
http://www.blogpress.pl/node/18802

Wywiad z prof. Wiesławem Biniendą:
http://blogpress.pl/node/18682

Opublikowano: Blogpress, czw., 17/04/2014 - 10:47