W grudniowy wieczór, w kolejną miesięcznicę tragedii z 10 kwietnia 2010 roku, w Bazylice Archikatedralnej pw. św. Jana Chrzciciela została odprawiona msza św. w intencji Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego oraz wszystkich ofiar katastrofy. Wzięły w niej udział rodziny członków delegacji poległej pod Smoleńskiej, parlamentarzyści, członkowie rządu, przyjechali górnicy z kopalni Mysłowice-Wesoła.
Po raz pierwszy, zarówno w czasie liturgii, jak i podczas Apelu Pamięci przed Pałacem Prezydenckim, obecny był poczet sztandarowy Kompanii Reprezentacyjnej Wojska Polskiego.
Wiernych zgromadzonych w świątyni powitał proboszcz, ks. Bogdan Bartołd. Liturgię odprawiło kilkunastu księży pod przewodnictwem ks. infułata Jana Sikorskiego, honorowego kapelana „Solidarności” regionu Mazowsze.
Homilię wygłosił ks. prałat Wojciech Bartkowicz, rektor Wyższego Metropolitalnego Seminarium Duchownym w Warszawie.
"Zaprosili nas do tej modlitwy umarli. Ci, którzy już są po tamtej stronie życia. Martwimy się o nich, a oni martwią się o nas". - mówił homileta. - "Teraz patrzą z Bożej perspektywy na nasze sprawy, sprawy tego świata. Bardzo proszę Boga, by stanowili w tym boskim chórze, w tym boskim parlamencie taką polską grupę, by polskich spraw nie odpuszczali, by się o nie troszczyli. Ostatecznie by troszczyli się o to, walczyli o to, aby na tej Ziemi działa się Boża wola, boży plan polityczny. Boży plan na dobro, prawdę i piękno w życiu Polek i Polaków".
Kapłan odniósł się do słów proroka Izajasza: "Nie lękaj się, bo Ja jestem z tobą; nie trwóż się, bom Ja twoim Bogiem. Umacniam cię, jeszcze i wspomagam".
"Ja Jestem. Najpiękniejsze imię Boga dla kogoś, kto przeżywa trwogę. Kto boi się o siebie i swoich bliskich. Kto boi się o los swojej misji. (..) Nie bój się".
Homilia - wideo
Fragmenty mszy św. - wideo
Po mszy św. z placu Zamkowego wyruszył Marsz Pamięci, który przeszedł Krakowskim Przedmieściem. Uczestniczyli nieśli znicze i biało-czerwone flagi.
Przed Pałacem Prezydenckim po wspólnym odśpiewaniu hymnu narodowego do zebranych przemówił prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński.
Kolejna miesięcznica, ostatnia już w tym roku, a to już szósty rok, gdy te miesięcznice obchodzimy. Ale przez wiele miesięcy, lat budowaliśmy tutaj nadzieję, przeświadczenie, że kiedyś przyjdzie taki moment, w którym będziemy mogli powiedzieć, że te zadania, które postawiliśmy sobie, będą spełnione i krok po kroku zbliżaliśmy się do tego. Ale dzisiaj te kroki są już coraz dłuższe. Jesteśmy naprawdę blisko tego momentu, w którym zacznie być wyjaśniana sprawa katastrofy smoleńskiej. Jesteśmy - jestem o tym też przekonany - blisko momentu w, którym zostaną uczczeni ci, którzy zginęli. Będzie pomnik tych, którzy polegli w katastrofie. Będzie pomnik prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Chciałem powiedzieć państwu, że już niedługo tu w tym miejscu, gdzie stał krzyż, stanie tablica, która będzie to miejsce i ten krzyż upamiętniała. To wola pana prezydenta Rzeczypospolitej. I to pierwszy bardzo ważny krok w stronę tego upamiętnienia, o którym już mówiłem.
Warto było maszerować, ale pamiętajmy, że ta sprawa o którą walczymy bezpośrednio, dla której tutaj co miesiąc przychodzimy, to tylko fragment większej sprawy, największej sprawy - sprawy Polski. A tu przed nami jeszcze długa i trudna droga. Długa i trudna, ale damy radę. Damy radę, jeśli będziemy zdeterminowani, jeśli potrafimy pokazać tym wszystkim, którzy dzisiaj bijąc wszelkie rekordy hipokryzji krzyczą o łamaniu demokracji, o zagrożeniu dla Polski, że ta droga, którą idziemy, jest drogą bardzo wielu Polaków, większości naszego narodu.
Musimy to pokazać i dlatego chciałem Państwu powiedzieć o tym, że 13 grudnia, czyli za trzy dni - w niedzielę - ruszymy jak zwykle w marszu, który będzie upamiętniał tamten straszny dzień 13 grudnia 1981 roku, ale który jednocześnie będzie wyrażał naszą wolę doprowadzenia tej drogi - drogi do sprawiedliwej, silnej, zasobnej Rzeczypospolitej - do końca. Tą drogą już idziemy, ale to wsparcie jest potrzebne przez cały czas, nie tylko w momencie wyborów. Mówiłem już o tym nie jeden raz, powtarzam to także dzisiaj. I będzie potrzebne za te 3 dni. Przyjdźmy na ten marsz - powiedzmy Polsce, że ci którzy dziś chcą nas oszukać, chcą oszukać Polaków, nie znajdą poparcia, a ci którzy chcą dobra Rzeczypospolitej to poparcie znajdą i zwyciężą.
Poseł Anita Czerwińska, dotychczasowy organizator smoleńskich marszów pamięci, honorowy członek warszawskiego Klubu „Gazety Polskiej” odczytała apel, który towarzyszy obchodom tragedii smoleńskiej w całej Polsce i za granicą:
Polska jest dzisiaj zupełnie innym krajem niż jeszcze kilka miesięcy temu. Mamy demokratycznie wybranego prezydenta, parlament, którego większość stanowią ludzie chcący naprawy Rzeczpospolitej. Jest też rząd wywodzący się z poparcia tej większości. Na czele instytucji odpowiadających za wyjaśnienie smoleńskiej tragedii stają ci, którzy nie zgadzali się na kłamstwa wokół tej sprawy i zmowę milczenia.
Szybkie i sprawne naprawianie państwa zaskoczyło elity III RP. Ci, którzy byli odpowiedzialni za smoleńskie kłamstwo, dzisiaj głośno krzyczą o zagrożeniu demokracji. Rozpętano ponownie przemysł pogardy na skalę przypominającą to, co działo się pięć lat temu. Tamte działania doprowadziły do najgłośniejszego w Polsce mordu politycznego, kiedy to były działacz i sympatyk Platformy Obywatelskiej zamordował Marka Rosiaka, działacza Prawa i Sprawiedliwości, a także usiłował zabić inną osobę. Ludzie odpowiedzialni za nakręcenie tej spirali nienawiści dzisiaj stroją się w piórka obrońców wolności słowa. Są przerażeni utratą ogromnych środków wydawanych na propagandę i kompromitacją wynikającą z ujawnienia ich roli w oszukiwaniu ludzi i niszczeniu demokracji. W sukurs ich działaniom przychodzi instytucja będąca skansenem systemu postkomunistycznego – wymiar sprawiedliwości.
Dzisiaj naszym obowiązkiem jest wsparcie zmian, które spowodują, że wszyscy Polacy będą równi przed sądami, a te nie będą negowały demokratycznych wyborów. Musimy być solidarni wobec ofensywy kłamstwa i nienawiści.
Marsz i Apel Pamięci - wideo:
Na zakończenie uroczystości modlitwę poprowadził ks. Zdzisław Tokarczyk, a zgromadzeni odśpiewali pieśń "Boże coś Polskę".
Więcej zdjęć:
https://www.flickr.com/photos/55306383@N03/albums/72157659937971784