niedziela, 24 sierpnia 2014

"Nie było jednostki, która by odmówiła wykonania rozkazu"

"Jak niezwykle ofiarne było społeczeństwo kresowe, że na rozkaz politycznych, państwowych przełożonych zdobyło się na tak niesłychany wysiłek organizacyjny, graniczący z utratą instynktu samozachowawczego. Wbrew wszelkiemu zdrowemu rozsądkowi, rozkazy które wydano, tutaj zostały wykonane”. - mówił dr Kazimierz Krajewski w czasie wykładu „Burza" na Kresach Północnych: Nowogródek-Wilno".


"Jak niezwykle ofiarne było społeczeństwo kresowe, że na rozkaz politycznych, państwowych przełożonych zdobyło się na tak niesłychany wysiłek organizacyjny, graniczący z utratą instynktu samozachowawczego. Wbrew wszelkiemu zdrowemu rozsądkowi, rozkazy które wydano, tutaj zostały wykonane”. - mówił dr Kazimierz Krajewski w czasie wykładu „Burza" na Kresach Północnych: Nowogródek-Wilno".
DSC_6781-2

O akcji "Burza" na Kresach Północnych w okręgach: nowogródzkim i wileńskim oraz operacji "Ostra Brama" opowiadał dr Kazimierz Krajewski w czasie konferencji zatytułowanej: Akcja ”Burza” na Kresach Wschodnich – jej specyfika i znaczenie.

Prelegent wyjaśnił na wstępie, że okręgi nowogródzki i wileński przed akcją “Burza” liczyły po kilkanaście tysięcy żołnierzy, a okręg białostocki był silną strukturą porównywalną z okręgami w Polsce centralnej, liczył ponad 30 tys. żołnierzy Armii Krajowej zaprzysiężonych w konspiracji.

Dr Krajewski mówił o reakcji dowódców poszczególnych okręgów na wydany rozkaz o operacji “Burza”. Np. płk Liniarski “Mścisław”, komendant okręgu białostockiego,  mimo podjęcia przygotowań do tej akcji zwrócił się do dowództwa z prośbą o wyjaśnienie decyzji o podporządkowaniu się operacyjnym Rosjanom,  jego pismo zostało jednak zatrzymane na poziomie dowództwa obszaru. Jak zaznaczył dr Krajewski, w okręgu nowogródzkim wielu Akowców ginęło z rąk partyzantów sowieckich, tymczasem teraz trzeba było się z Sowietami porozumieć. Pomimo tego, jak podkreślił, “nie było jednostki, która by odmówiła wykonania rozkazu”.

Oddziały AK na Wołyniu i na Podolu wykonywały akcję “Burza”, żołnierze ginęli w walce z Niemcami, po stoczeniu heroicznych bojów oddziały były rozbrajane przez Sowietów, wcielane do sowieckich, kadra oficerska była represjonowana. W celu zwrócenia uwagi na to co działo się na Wołyniu i zmuszenia zachodniej opinii publicznej do zajęcia stanowiska w relacjach polsko-sowieckich ppłk Maciej Kalenkiewicz oraz płk. “Wilk” Krzyżanowski opracowali plan opanowania Wilna (operacja “Ostra Brama”) przed nadejściem armii sowieckiej. Chodziło o samodzielne oswobodzenie miasta z rąk okupanta niemieckiego siłami AK i zgodnego z założeniami „Burzy” wystąpienia wobec Armii Czerwonej „w roli gospodarza terenu”. Plan został zaakceptowany przez Komendę Główną AK. Koncepcja zakładała atak na Wilno kilkoma zgrupowaniami partyzanckimi.

Ostatecznie na Wilno w nocy z 6 na 7 lipca 1944 roku uderzyły od południa i południowego wschodu dwa zgrupowania: Antoniego Olechnowicza “Pohoreckiego” i Czesława Dębickiego “Jaremy”, część oddziałów nie zdążyła dotrzeć do miasta. Obsadę niemiecką Wilna liczącą ok. 18 tys. żołnierzy (z czołgami, artylerią i samolotami) zaatakowało od zewnątrz ok. 4 tys. partyzantów polskich, do tego trzeba doliczyć ok. tysiąca Polaków, którzy wystąpili przeciwko Niemcom w samym mieście. Atak się nie udał, przeprowadzono go liczebnie znacznie mniejszymi siłami od nieprzyjaciela, uderzono na odcinek dobrze umocniony. W rezultacie poniesiono krwawe straty, walczył jednak nadal garnizon Wilno i niektóre jednostki. Miasto zostało zajęte przez Armię Czerwoną, Sowieci nie zgodzili się na wejście do miast oddziałów AK.

W rezultacie, mimo prowadzonych z Sowietami rozmów, płk. “Wilk” został aresztowany, podobnie jak dowódcy oddziałów, jednostki AK zostały rozbrojone. 7,5 tys. żołnierzy AK zatrzymano i skierowano do obozu w Miednikach. Reszta sił polskich znalazła się w Puszczy Rudnickiej, gdzie po naradach w kadrze oficerskiej zdecydowano, że oddziały partyzanckie zostaną rozformowane.

P1490341m

Dr Krajewski mówił także o innych poza operacją “Ostra Brama” działaniach w ramach akcji “Burza”, m.in. o utworzeniu i obronie przeprawy na Niemnie w Dokudowie, która miała zapewniać ruch oddziałów partyzanckich.

Oddziały nowogródzkie południowe – nieświeskie i baranowickie nie dotarły na koncentrację pod Wilno, wykonały “Burzę” na swoim terenie, część oddziałów weszła do Klecka, część wykonała uderzenia na wycofujących się Niemców. Sowieci nie pozwolili Akowcom wejść do Baranowicz, tylko skierowali ich na koncentrację w miasteczku pod Baranowiczami, tam oddziały polskie rozbrojono.

Jeśli chodzi o zgrupowanie stołpeckie, podjęło ono ostatecznie decyzję o marszu na Zachód, w kierunku Warszawy.  Jak zaznaczył dr Krajewski, zgrupowaniem dowodził cichociemny ppor. Adolf Pilch. “Skromny podporucznik, awansowany potem do porucznika, w Generalnej Guberni oficerowie w takim stopniu dowodzili plutonami, tutaj dowodził zgrupowaniem więcej niż szczebla pułkowego. Taka była potrzeba chwili na Kresach” – podkreślił.  Żołnierze tego zgrupowania wzięli udział później w Powstaniu Warszawskim i w walkach w Puszczy Kampinoskiej.

Akcja “Burza” w inspektoracie grodzieńskim miała znaczenie marginalne, dzięki czemu organizacja nie uległa dekonspiracji i walka na Grodzieńszczyźnie z nowym okupantem trwała jeszcze przez długie lata. Jej zorganizowane formy zostały zdławione dopiero w roku 1948.

Podsumowując swoją wypowiedź, dr Krajewski zaznaczył: “Jak niezwykle ofiarne było społeczeństwo kresowe, że będąc w tak ostrym konflikcie, nastawione na uderzenia sił wrogich, na rozkaz politycznych, państwowych przełożonych zdobyło się na tak niesłychany wysiłek organizacyjny, graniczący z utratą instynktu samozachowawczego. Wbrew wszelkiemu zdrowemu rozsądkowi rozkazy, które wydano, tutaj zostały wykonane”.



Relacja: Margotte, Bernard, Anna.

DSC_6612-2

DSC_6790

DSC_6818

Z konferencji zorganizowanej przez Solidarnych 2010, której patronował nasz portal prezentowaliśmy już wykład prof. Wiesława Wysockiego: "Burza" - powstanie powszechne ostatnią racją stanu Polskiego Państwa Podziemnego.”

Opublikowano: Blogpress, sob., 15/02/2014 - 10:40