niedziela, 24 sierpnia 2014
Akcja Burza: „Walka była koniecznością, nie tylko o wolność i niepodległość, ale także o całość Rzeczpospolitej”
„Walka była koniecznością, nie tylko o wolność i niepodległość, ale także o całość Rzeczpospolitej” - stwierdził prof. Wiesław Wysocki w czasie wprowadzającego wykładu do konferencji „Akcja ”Burza” na Kresach Wschodnich – jej specyfika i znaczenie”. Wykład prof. Wiesława Wysockiego nosił tytuł "Burza" - powstanie powszechne ostatnią racją stanu Polskiego Państwa Podziemnego.”
„Walka była koniecznością, nie tylko o wolność i niepodległość, ale także o całość Rzeczpospolitej” - stwierdził prof. Wiesław Wysocki w czasie wprowadzającego wykładu do konferencji „Akcja ”Burza” na Kresach Wschodnich – jej specyfika i znaczenie”. Wykład prof. Wiesława Wysockiego nosił tytuł "Burza" - powstanie powszechne ostatnią racją stanu Polskiego Państwa Podziemnego.”
Konferencja zorganizowana przez Stowarzyszenie Solidarni 2010, oraz Okręg Wołyński Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej odbyła się 1 lutego 2014 roku w siedzibie SDP na ul. Foksal w Warszawie.
Referaty wygłosili: prof. Wiesław Jan Wysocki, dr Dariusz Faszcza, dr Kazimierz Krajewski, odtworzono nagranie wypowiedzi prof. Władysława Filara. W drugiej części spotkania głos zabrali kombatanci, żołnierze 27 Wołyńskiej Dywizji Armii Krajowej: Eugenia Borkowska, Józefa Marciniak, Janina Wójcik, Zygmunt Maguza, Stanisław Maślanka, Tadeusz Socha, Andrzej Żupański, wspominając zarówno czas walki, jak opowiadając o swoich późniejszych losach.
Konferencję prowadziły: Anna Lewak (Okręg Wołyński ŚZŻAK) i Hanna Dobrowolska (Solidarni 2010), a odpowiedzialni za poszczególne jej elementy byli: Magdalena Kowalewska, Grzegorz Kutermankiewicz, Bartłomiej Zub, Małgorzata Czuczman, Piotr Grzegorzewski, Andrzej Kordas, Bogusław Niedźwiecki.
Portal Blogpress był patronem medialnym Konferencji.
Rozpoczynamy publikację materiałów zarejestrowanych w czasie jej trwania.
Pierwszym wykładem wygłoszonym w czasie konferencji była prelekcja wprowadzająca prof. Wiesława Wysockiego pt. "Burza" - powstanie powszechne ostatnią racją stanu Polskiego Państwa Podziemnego.”
Prof. Wiesław Wysocki nawiązał do roku 1943 - jednego z najbardziej tragicznych okresów wojny i okupacji: śmierć gen. Sikorskiego, ujawnienie zbrodni katyńskiej, ludobójstwo wołyńskie, aresztowanie gen. Grota-Roweckiego, zerwanie stosunków polsko-sowieckich. „To jest czas który bardzo wpływał na to, co się będzie działo w roku następnym, roku wielkiej próby.”
Prof. Wiesław Wysocki zwrócił uwagę na fakt, że w sztabie wojsk sojuszniczych nie było przedstawiciela wojska polskiego. W roku 1943 doszło też do brutalnych decyzji władz sowieckich odnośnie polskiej granicy wschodniej i obywatelstwa mieszkańców podbitych terenów. „16 stycznia 43 roku rząd sowiecki przekazał ambasadzie polskiej w Kujbyszewie, że anuluje decyzje przyznające prawa obywateli polskich wszystkim osobom narodowości polskiej. Skutek jest taki, że Polacy w Związku Sowieckim są obywatelami sowieckimi, może nawet o tym nie wiedząc.”
Konsekwencją wkraczania wojsk sowieckich w granice Polski było powołanie podwójnie utajnionej organizacji „Nie” – Niepodległość, powierzonej gen. Emilowi Fieldorfowi „Nilowi”. Jednak agentura sowiecka udaremniła skuteczne działanie nowej struktury podziemnej (agentami sowieckimi byli m.in. Lubosław Krzeszowski, Zenon Sobota, Włodzimierz Lechowicz).
„Podziemie pozostawało pod pozornym dylematem – walczyć, czy nie walczyć. Jeżeli koniecznością będzie walka – będą krwawe straty i żadnej gwarancji sukcesu, jeżeli podziemie uchyli się od walki, także będą straty, eliminacja z koalicji zwycięzców i oddanie inicjatywy prowokatorom. Stąd też walka była koniecznością, nie tylko o wolność i niepodległość, ale także o całość Rzeczpospolitej.”
Wobec braku deklaracji pomocy Zachodu dla Polski, jak i wobec granicy wschodniej Rzeczpospolitej, „komendant Armii Krajowej po konsultacjach z krajową reprezentacją polityczną, po studiach operacyjnych w Komendzie Głównej, zdecydował by odrzucić zarówno wariant bezpośredniej konfrontacji z Sowietami, jak i wariant bierności, odrzucić także wariant ewakuacji sił na zachód, z wyjątkiem tych instytucji podziemnych, które były ewidentnie zagrożone eksterminacją przez Sowietów.”
Została zaś podjęta próba tzw. warunkowego kompromisu z „sojusznikami naszych sojuszników” - „chodziło o to, by ratować podmiotowość Rzeczpospolitej i odrzucić oskarżenia ze strony Niemców i aliantów o bierności Armii Krajowej wobec Niemców, a nawet o współpracę z Niemcami.”
„20 listopada 43 roku gen. „Bór” wydał rozkaz operacyjny do „Burzy”, jako wzmożonej akcji dywersyjnej wobec Niemców i do współdziałania w takich okolicznościach z Armią Czerwoną i polecenie ujawniania się wobec nowych władz sowieckich w roli gospodarzy terenu. [...] Zarówno Naczelny Wódz, jak i Rada Ministrów 11 stycznia 44 roku ten rozkaz gen. „Bora” aprobowały.”
Akcja „Burza” rozpoczęła się 4 stycznia 1944 roku, gdy wojska sowieckie przekroczyły granice Rzeczpospolitej koło Sarn, będących ważnym węzłem kolejowym. „Burza” trwa rok, do momentu wystąpienia okręgu wielkopolskiego AK.
„Wystąpienia oddziałów Armii Krajowej mają charakter od demonstracji zbrojnej po operację powstańczą. Łącznie uczestniczy w niej od 100 do 120 tys. żołnierzy.”
Prof. Wysocki przypomniał zdanie ówczesnego ministra spraw wojskowych, historyka, gen. Mariana Kukiela, „że źle się stało, że pod kryptonimem Burza ukryto faktycznie powstanie narodowe przewyższające działania z 1863 roku.”
W trakcie operacji Burza oprócz dominujących działań typowo partyzanckich pojawiają się też duże jednostki o charakterze operacyjnym: Warszawski Korpus AK (8, 9, 28 dywizje piechoty), Kielecki Korpus AK (2, 7 dywizje piechoty, 25 i 72 pułki piechoty), oraz m.in. dywizje 27, 5, 30, 6, 22, 106 i zgrupowania i brygady na Wileńszczyźnie i Nowogródczyźnie.
Żołnierze, którzy podjęli walkę w czasie Burzy często trafiali w ręce sowieckie, również w miejsca poprzednio wykorzystywane przez Niemców do eksterminacji, m.in. na Majdanek, Zamek, czy do KL Auschwitz...
„Dzisiaj mamy także dokumenty rosyjskie ujawnione przez Siergieja Kriwilenkę z tzw. teczki Stalina. Wiedzieliśmy o tym od dawna, ale przeczytać z ręki wroga jak nas traktowano to jest potwierdzenie bardzo szczególne. Z tych dokumentów wynika, że w latach 1944-45 Polska została podbita, nie wyzwolona. Wystąpiły wówczas wszystkie elementy okupacji i związanego z nią nieodłącznego terroru. Obraz ówczesnej Polski jest przygnębiający. Sowiecka zwierzchność obejmuje nie tylko Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego, ale rozciąga się na całą marionetkową władzę ludową. [...] Wówczas Polska staje się nawet nie satelitą, ale do 1956 roku mamy formalną okupację Polski.”
Profesor Wiesław Wysocki przypomniał wizytę w Polsce ministra stanu, doradcy prezydenta Jelcyna, w tym spotkaniu uczestniczył Wojciech Ziembiński, który wówczas „przedstawił taki wniosek: Czy Moskwa w związku ze zbrodniami popełnianymi od 17 września czynem ciągłym wobec państwa polskiego i Polaków nie uważa, że należy się tytułem zadośćuczynienia zwrot kolonii, jaką utrzymuje w Europie – chodzi o enklawę kaliningradzką. Przedstawiciel Rosji przyjął to całkiem spokojnie, powiedział: jak władze Rzeczpospolitej podejmą ten temat, będziemy o tym rozmawiali. Do tej pory ten głos obywatelski jest odosobniony. Zdaje się, że zapłaciliśmy za zniszczenia przy ambasadzie, natomiast nie otrzymaliśmy ani wynegocjowanych w traktacie ryskim rekompensat, ani za te zbrodnie popełnione czynem ciągłym od 17 września.”
Swój wykład wprowadzający do tematyki Akcji „Burza” prof. Wiesław Wysocki zakończył testamentem Witolda Gombrowicza: „Zakończenie wojny nie przyniosło Polakom wyzwolenia, tam, w tej przesmutnej środkowo-wschodniej Europie, stało się ono wymianą jednej nocy na drugą, wymianą zbirów Hitlera na zbirów Stalina.”
Relacja: Bernard, Anna Szmuda
Wkrótce kolejne relacje z konferencji.
Więcej zdjęć:
http://www.flickr.com/photos/113180435@N07/sets/72157640740477874/
Opublikowano: Blogpress, pon., 10/02/2014 - 10:50