środa, 29 października 2014

Mamy miękki zamach stanu? Przegląd tygodnia w Klubie Ronina



Przegląd tygodnia w zakorkowanej Warszawie prowadził Stanisław Janecki, a towarzyszyli mu Marcin Wolski i Tadeusz Płużański. Dyskutowano o Sikorskim, szczycie klimatycznym i premier Kopacz, oraz o wyborach na Ukrainie.

IMG_7623m

Przegląd tygodnia w zakorkowanej Warszawie prowadził Stanisław Janecki, a towarzyszyli mu Marcin Wolski i Tadeusz Płużański. Dyskutowano o Sikorskim, szczycie klimatycznym i premier Kopacz, oraz o wyborach na Ukrainie.


Na wstępie Marcin Wolski przedstawił informacje o przebiegu zjazdu Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, wysokim zwycięstwie Krzysztofa Skowrońskiego i poparciu dla dotychczasowego zarządu. Kilkoro członków Klubu Ronina weszło w skład władz i ciał statutowych SDP (m.in. sędzia Wiesław Johann, Teresa Bochwic, Jadwiga Chmielowska, Wojciech Reszczyński, Marcin Wolski).

IMG_7615m

Stanisław Janecki odnosząc się do zmiany rządu w Polsce powiedział: „Moim zdaniem w Polsce dokonał się miękki zamach stanu, o czym świadczy wszystko to, co nastąpiło potem. Polegał on na akcji służb przeciwko poprzedniemu rządowi, w koordynacji z ośrodkiem prezydenckim, który ma za sobą służby wojskowe. I nastąpiła zmiana władzy, zmuszenie, czy przyspieszenie dążeń Donalda Tuska do wyjazdu do Brukseli i po prostu zmiana układu [...] na taki układ, który umożliwi robienie interesów. [...] Taśmy odegrały w tym rolę katalizatora, proszę zważyć, że wypłynęły tylko te taśmy, które miały odstrzelić dwóch ludzi - Sienkiewicza i Sikorskiego. [...] Trzeba było tych ludzi usunąć, żeby przeprowadzić ten miękki zamach stanu.”

O ostatnim wyskoku Sikorskiego: „To była zemsta po prostu. Tylko nie przewidział, że użyje bomby atomowej zamiast ładunku punktowego. To się rozlało, dlatego został osamotniony.”

Atutem Sikorskiego miały być dobre kontakty we wpływowych zachodnich mediach, „liczył, że na niego nie przyjdzie żadna kontra z Zachodu.”

IMG_7591m

Marcin Wolski: „Nie jestem w stanie zinterpretować tego co zrobił Sikorski, bo to się nie mieści w żadnej logice, bo z której strony by nie patrzeć to jest wizerunkowa klapa.”

Natomiast, jeśli chodzi o rozmowę Tuska z Putinem, to zdaniem Wolskiego może być to „klucz do Smoleńska - być może zrozumienie tej rozmowy, która była lub nie była, pozwoli nam zrozumieć i przynajmniej ulogicznić to co nastąpiło później.”

Tadeusz Płużański: „W tym układzie władzy, który powstał, Radek Sikorski jest osobą całkowicie ubezwłasnowolnioną, i afera to pokazała. Jest to człowiek, którym można sterować, i który nie ma żadnego zaplecza politycznego.”

Zdaniem Wolskiego nie musi być to koniec: „Może pojawić się taśma z nagraniem kremlowskich kelnerów, w której nie tylko usłyszymy propozycję Putina, albo nawet jej nie usłyszymy, ale usłyszymy odpowiedź, której jakoby nie było.”

Marcin Wolski nawiązał do sytuacji na Ukrainie: „Rosja poniosła największą swoją klęskę i cofnęła się do czasów Rady Perejasławskiej i to jest nie do odrobienia!”. Był też pod wrażeniem tempa przemian na Ukrainie – „mają już ustawę lustracyjną", a wynik wyborów przypomina sytuację w Polsce w roku 2005 - zwyciężyły dwie partie, prezydenta i premiera . „Logika polska nakazuje, że to się nie może udać. Jeżeli Ukraińscy udowodnią, że kohabitacja jest możliwa, że jest możliwy sojusz tych sił i razem "szarpnięcie cuglami", wtedy trzeba się będzie zastanawiać, czy nie poprosić o obywatelstwo ukraińskie.”

Stanisław Janecki mówił o dojrzewaniu społeczeństwa ukraińskiego do demokracji i odsunięciu komunistów i narodowych radykałów. „O ile w Polsce postępuje proces depolityzacji społeczeństwa, to na Ukrainie następuje bardzo szybki proces polityzacji, chociaż frekwencja wyborcza mnie nie zachwyca. 51% to jest mało.”

Janecki zwrócił uwagę na „dojrzałość ukraińskiej elity politycznej”. „Świetnie radzą sobie na salonach europejskich, mówią językami, są sprawni komunikacyjnie, prezydent Poroszenko swobodnie mówi po angielsku, premier Jaceniuk mówi świetnie. Porównajmy to do polskiej elity politycznej..."

IMG_7600m

Tadeusz Płużański: „Odsunęli janukowyczowców i tymoszenkowców - ludzi jednak sterowanych przez Moskwę, wybrali kierunek prozachodni.” Wato zwrócić też uwagę, że połowa posłów do parlamentów na Ukrainie jest wybierana w okręgach jednomandatowych.

Więcej o chorobie Kiszczaka i jego procesie, o wizerunku Kopacz i o tym jak Polacy go kupują, o „dwóch najgroźniejszych od 25 lat szpiegach rosyjskich”,  o szczycie klimatycznym, wirtualnych pieniądzach i prawdziwych kosztach, o tym czy PiS potrafi rozbroić język Platformy i o „niewidzialnym bombowcu” w filmie poniżej:



Relacja: Bernard i Margotte



IMG_7627m

P1300826m

P1300825m

IMG_7578m

IMG_7620m

Więcej zdjęć: https://www.flickr.com/photos/55306383@N03/sets/72157646687160123/