środa, 6 lipca 2011

Rozprawa z poetą - J. M. Rymkiewicz broni w sądzie wolności słowa

17 marca ruszył proces, jaki Agora, wydawca "Gazety Wyborczej" wytoczyła poecie Jarosławowi Markowi Rymkiewiczowi. Proces został odroczony do 7 lipca do godziny 9.00. Ugoda nie została zawarta. Co tak oburzyło pracodawcę Adama Michnika? W wypowiedzi dla Gazety Polskiej poeta o Krzyżu Pamięci sprzed Pałacu Prezydenckiego: "Polacy, stając przy nim, mówią, że chcą pozostać Polakami. To właśnie budzi teraz taką wściekłość, taki gniew, taką nienawiść - na przykład w redaktorach „Gazety Wyborczej”, którzy pragną, żeby Polacy wreszcie przestali być Polakami" O redaktorach GW zaś: że są "duchowymi spadkobiercami Komunistycznej Partii Polski [...] rodzice czy dziadkowie wielu z nich byli członkami tej organizacji, która była skażona duchem „luksemburgizmu”, a więc ufundowana na nienawiści do Polski i Polaków. Tych redaktorów wychowano tak, że muszą żyć w nienawiści do polskiego krzyża. Uważam, że ludzie ci są godni współczucia - polscy katolicy powinni się za nich modlić".
Warto pamiętać w jakim kontekście padła ta wypowiedź. Było to w sierpniu 2010 roku w czasie szczególnie gorących zajść przed Krzyżem Pamięci, którym Gazeta Wyborcza przyklaskiwała. Odsyłam do relacji z premiery filmu „Krzyż” Ewy Stankiewicz.
Przed wyznaczoną porą rozprawy ludzie zapełnili nie tylko korytarz przed salą rozpraw, ale też hol na drugim piętrze sądu. Kto się spóźnił miał małe szanse by przecisnąć się w pobliże sali rozpraw. Adwokaci przedarli się z trudem, jak też sam pozwany. Były kamery, aparaty, zwykli ludzie, ale też ludzie kultury, dziennikarze, dokumentaliści, poeci (m. in. Maria Dlużewska, Grzegorz Braun, Andrzej Tadeusz Kijowski, Marek Nowakowski, Paweł Piekarczyk, Tomasz Sakiewicz i inni). Skandowano hasła w obronie Jarosława Rymkiewicza i wolności słowa.
P1430666
P1430670
P1430680
P1430682


Gdy w pewnym momencie w trakcie procesu drzwi się otworzyły tłum szybko zapełnił salę po brzegi. Jarosław Rymkiewicz prosił o opuszczenie sali i umożliwienie dokończenia rozprawy. Mimo sporych emocji, wszystko odbywało się spokojnie.
P1430732
P1430730
P1430733
P1430734
P1430743
P1430742


Po wyjściu z sali poeta przedstawił przebieg rozprawy, która została odroczona do 7 lipca. Odpowiadał tez na pytania dziennikarzy i zgromadzonych ludzi. Również i mi udało się zadac kilka pytań (w materiale wideo).
Jarosław Rymkiewicz powiedział, że do ugody nie dojdzie. Poeta gotów był uznać za przesadę stylistyczną i wycofać się ze słów, że wielu redaktorów GW miało rodziców i dziadków komunistów i przeprosić tych redaktorów, którzy nie mieli rodziców i dziadków komunistów, a poczuli się dotknięci tym uogólnieniem. Jednocześnie postawił warunek, że oczekuje przeprosin ze strony Gazety Wyborczej za nazwanie go ideologiem skinów, faszystą, stalinistą, grafomanem, oszołomem, oraz za to, ze napisała że Jarosława Rymkiewicza trzeba powiesić. Propozycja nie została przez reprezentanta Agory, mecenasa Rogowskiego przyjęta.
P1430751
P1430757
P1430758
P1430763
P1430761
P1430771
Jarosław Rymkiewicz podziękował zgromadzonym ludziom za obecność, jak również poetom którzy podpisali się pod apelem w jego obronie. Uważa też, ze jest to walka z wolnością słowa, natomiast proces nie będzie miał wpływu na twórczość poety.


Wideo






Bernard, przygotowanie wideo Rzepka