niedziela, 16 czerwca 2013

Polityka zaczęła się rok przed wyborami europejskimi - Przegląd Tygodnia w Klubie Ronina

P1430418m
Wiodącym tematem przeglądu tygodnia w Klubie Ronina było wystąpienie Przemysława Wiplera z Prawa i Sprawiedliwości i z klubu parlamentarnego tej partii oraz sytuacja polityczna, jaka ma miejsce wokół słabnącej Platformy, próby jej reanimowania i taktyka Donalda Tuska odnośnie wyborów do Parlamentu Europejskiego.

P1430413m

Rafał Ziemkiewicz: „Osobiście odbieram to jako wydarzenie zupełnie niewesołe i się z niego w najmniejszym stopniu nie cieszę, chociaż też nie mogę powiedzieć, żebym racji Przemka - bo nie będę udawał, jesteśmy na Ty - żebym tych racji nie rozumiał”. Zdaniem publicysty, Wipler został wypchnięty z Prawa i Sprawiedliwości. Zaprzeczył też by miał doradzać Wiplerowi opuszczenie PiS-u.

P1430416m

Z Ziemkiewiczem polemizował Piotr Gociek: „Z jednej strony były sygnały o jego wypychaniu z Prawa i Sprawiedliwości, ale z drugiej strony, wiem z dobrych źródeł, bezpośrednio z PiS-u, że tam do ostatniej chwili trwała akcja pt. „Trzymamy Wiplera za oknem”, ponieważ on jak taka postać z kreskówki wybiegł za okno i miał spaść, a tam ludzie trzymali go za kołnierz i mówili „Jeszcze nie skacz.” A Wipler w rozmowach z dziennikarzami od paru miesięcy mówił, że w Prawie i Sprawiedliwości za dobrze się nie czuje.”

P1430439m

Joanna Lichocka miała odmienne zdanie niż Rafał Ziemkiewicz: Jest to wydarzenie, którego wszyscy się spodziewali. Powiedziałam to dwa tygodnie temu. [...] Przemysław Wipler traktował PiS jako taką lokomotywę polityczną, która ma wyciągnąć go na wielkie wody polityki.” Joanna Lichocka przypomniała też o przedwyborczej deklaracji Przemysława Wiplera o rezygnacji z mandatu posła, jeśli miałby opuścić PiS po wyborach, którą to deklarację przypomniał bloger @LustroR.

Zdaniem publicystki jednak nie ma co się na to oburzać, ani pochwalać takiego postępowania, „to jest polityka”.

„Fundacja Republikańska, grupa którą budował Przemysław Wipler, chciała wejść do wielkiej polityki.” - powiedziała Lichocka. Oceniając plany polityczne Wiplera uznała, że chce on budować własną formację polityczną w oparciu o popularność i „charyzmę” Jarosława Gowina.

Nie wiem czy jest to realizacja projektu, który powstał w Kancelarii Premiera w swoim czasie, żeby stworzyć tzw. „Palikota prawicy”. Ugrupowanie, które będzie koncesjonowaną partią centroprawicową, potrzebną Donaldowi Tuskowi do tego, żeby odebrać głosy PiS-owi. Z tego co wiem, w lutym taki pomysł przez premiera został Jarosławowi Gowinowi przedstawiony i Jarosław Gowin miał odmówić uczestnictwa w takim scenariuszu. Być może w związku z tym mamy sytuację taką, że na polskiej scenie politycznej powstaną dwie centroprawicowe partie polityczne.” Jedną miałaby być partia Wiplera i Gowina, natomiast partię, która będzie współpracować z Donaldem Tuskiem, mogą utworzyć SP ze Zbigniewem Ziobro i PJN z Pawłem Kowalem. Prawdziwym celem tej drugiej partii byłoby rozbicie elektoratu antysystemowego. „W interesie Donalda Tuska jest by list wyborczych do PE po prawej stronie sceny politycznej było jak najwięcej, przynajmniej kilka.” Zdaniem Joanny Lichockiej, przegrana PO w wyborach do PE może oznaczać przegraną w kolejnych wyborach.

Według Lichockiej kalkulacje Wiplera i Gowina polegają na próbie przejęcia centroprawicowego elektoratu PO, który odchodzi od tej partii, a nie przepływa do PiS-u.

Piotr Gociek odniósł się do wypowiedzi Ryszarda Czarneckiego na łamach GPC, że idealnym planem dla Gowina byłoby stworzenie partii i zawarcie koalicja z Prawem i Sprawiedliwością jeszcze przed wyborami.

Ziemkiewicz broniąc Wiplera zwrócił uwagę, że ten odchodzi gdy sondaże partii idą do góry i że prawdopodobnie chodzi o odzyskanie elektoratu zniechęconego do Platformy, a jako dobrze rokującą wskazówkę uznał fakt, że Wipler w mediach nie atakuje Prawa i Sprawiedliwości (w przeciwieństwie do odchodzących z PiS Ziobry i Kurskiego). „Czy to jest prawda czy nie, to się okaże w praniu. Nie widzę takiej możliwości, żeby republikanie urwali coś z elektoratu pisowskiego. Jest pytanie czy coś pozyskają ponadto, co byłoby zyskiem dla szeroko rozumianej prawicy, czy niczego nie pozyskają.

Publicyści dyskutowali też o taktyce Tuska na wybory do Parlamentu Europejskiego, który liczy na polityczne wsparcie polityków UE i napędzaniu w ten sposób elektoratu PO. Wzmocnieniem dla Tuska mają być też wybory „powszechne” w Platformie i towarzysząca im kampania medialna a dodatkowo kontrola, kto jak głosował.

Wariant drugi to pozbycie się Tuska i zastąpienie go np. przez Jerzego Buzka.

Była też mowa o tym czym w Polsce obecnie jest prawica („To są te siły, które chcą przewrócić hierarchię, okrągły stół, system.”), co dzieje się na lewicy, czy Ruch Narodowy wystartuje w wyborach europejskich.

Zdaniem publicystów, „Polityka się zaczęła rok przed wyborami europejskimi.”

Więcej na filmie (przepraszamy za problemy techniczne z dźwiękiem w niektórych fragmentach filmu)


Relacja: Bernard


P1430412m

P1430423m

P1430433m

P1430419m

Więcej zdjęć:
http://www.flickr.com/photos/95866624@N03/sets/72157633911167908/