wtorek, 27 grudnia 2011
Andrzej Krauze w Klubie Ronina
Autor zaprezentował rysunki z różnych okresów swojej twórczości, komentując je i okraszając anegdotami. Czasy się zmieniają, niektóre z rysunków zamieszczanych w prasie jeszcze trzy lata temu dziś już nie zostałyby opublikowane. Dlaczego? Polecam film.
W Klubie Ronina gościł Andrzej Krauze. Artysta, rysownik, malarz, ilustrator, autor plakatów i filmów animowanych. Andrzej Krauze debiutował w Wiedzy i Życiu, współpracował ze Szpilkami, Kulturą. Od 1979 roku mieszka w Londynie. Jest stałym współpracownikiem Guardiana, Rzeczpospolitej, Uważam Rze, współpracuje z Timesem, Observerem, jego rysunki pojawiają się na portalu wPolityce. Ilustrował pozycje drugiego obiegu (m.in. "Folwark Zwierzęcy"), zamieszczal rysunki w podziemnych wydawnictwach.
W trakcie spotkania autor zaprezentował kilkadziesiąt rysunków (spośród wielu tysięcy których jest autorem) z poszczególnych okresów swojej twórczości, jednocześnie opowiadając o towarzyszącym im wydarzeniach. Począwszy od PRLu, poprzez rysunki z okresu stanu wojennego, lat osiemdziesiątych, aż po najświeższe wydarzenia, jak ostania kampania wyborcza. W Rzeczpospolitą Andrzej Krauze współpracuje już 10 lat. Rysunki ukazywały się najpierw raz w tygodniu, później dwa, a od czasu gdy redaktorem naczelnym został Paweł Lisicki 6 razy w tygodniu, po wyjściu tygodnika „Uważam Rze” również tam.
„Chciałbym powiedzieć słówko lub dwa na temat satyry, ponieważ moje rysunki są w tej chwili zatrzymywane, jako że są zbyt ostre i nieprzyjemne dla polityków i ludzi związanych z władzą.”
„Zauważyłem, że prawdopodobnie jedna trzecia tych rysunków która była dwa trzy lata temu, która się ukazała w Rzepie w tej chwili już by się nie ukazała. Ze względu na to, że są zbyt mocne, albo trzeba być delikatniejszym, ostrożniejszym. Nigdy nie miałem pretensji do redaktorów, że mi nie puszczają tych rysunków. Uważałem, że ja i tak te rysunki gdzieś pokażę, a dla mnie zawsze było najciekawsze narysowanie tego dla siebie.”
Poniżej część rysunków spośród zaprezentowanych na spotkaniu. Polecam film z nagraniem prezentacji wszystkich rysunków wraz z komentarzem autora.
Ten rysunek Goyi stał się inspiracją dla kilunastoletniego Andrzeja Krauze
Rysunek z lat siedemdziesiątych. Czy kogoś nie przypomina :)?
Też nie stracił na aktualności...
Czasy pierwszej Solidarności
Czasy pierwszej Solidarności, a jakby z wczoraj...
Ten rysunek ukazał się w Tygodniku Mazowsze w 1989 roku - wydawcy zmienili tytuł...
Ten rysunek, po "debacie" Jarosława Kaczyńskiego z Tomaszem Lisem nie mógł ukazać się w Rzeczpospolitej. Ukazał się na portalu wPolityce.
Relacja: Bernard