"Neoliberalną polityką zapracowaliśmy na tę recesję" - powiedziała prof. Grażyna Ancyparowicz w czasie konferencji z udziałem zaproszonych ekspertów, która odbyła się w gmachu sejmu 24 listopada 2011 roku.
Jako pierwszy wystąpił prezes PiS Jarosław Kaczyński, po nim głos zabrały: prof. Grażyna Ancyparowicz, prof. Leokadia Oręziak i prof. Witold Modzelewski. Część pierwszą konferencji zakończyła wiceprezes PiS, Beata Szydło. W czasie dyskusji głos zabrali m.in. prof. Józefa Hrynkiewicz, prof. Krystyna Pawłowicz, Janusz Śniadek i Przemysław Wipler.
Po prezesie PiS Jarosławie Kaczyńskim, o czym pisaliśmy wcześniej:
http://www.blogpress.pl/node/10575
głos zabrała profesor Grażyna Ancyparowicz, która, jak sama oświadczyła, jest członkiem Rady Programowej Ruchu Społecznego "Pamięć i Zobowiązanie". Swoje wystąpienie i prezentację zatytułowała: "Czy Polska była i pozostanie zieloną wyspą na mapie Europy".
"Ludzie tak naprawdę nie zdają sobie sprawy, że nie mieszkamy na zielonej wyspie". - zaczęła profesor. Mówiła o popycie krajowym, konsumpcji, wynagrodzeniach, depozytach i kredytach, inwestycjach. Mówiąc o obniżaniu się tych ostatnich, powiedziała: "Jeśli mamy spadek nakładów inwestycyjnych, to gospodarka się zwija i to tłumaczy dlaczego nie ma miejsc pracy, dlaczego mamy śmieciowe umowy o pracę i dlaczego młodzież ma zalecenia, żeby szukać szczęścia za granicą".
"W czasie kryzysu notowania naszej waluty spadły w stosunku do tego najlepszego poziomu, jeśli chodzi o dolara prawie o 50%, o 1/3 wobec euro."
"Ja rozumiem teraz pana Rosatiego, który krzyczy, że trzeba koniecznie mieć euro, bo przecież jeżeli ktoś zarabia w euro, ma lokaty w euro, to on by chciał być w euro, ale my, którzy żyjemy za złotówki, raczej nie powinniśmy się spieszyć, biorąc pod uwagę, jak bardzo wzrosła równocześnie siła nabywcza tych walut i jak dzięki temu polskie gospodarstwa domowe nie odczuły jeszcze głębi tego kryzysu".
"Cała ta tajemnica wzrostu, tej zielonej wyspy, tkwiła przede wszystkim w spożyciu, później w akumulacji, ale jednym z najważniejszych czynników była zamiana ujemnego salda w handlu zagranicznym na dodatni. To wygenerowało wzrost gospodarczy" (gł. w 2009 roku).
Profesor Ancyparowicz dodała, że Polska jest silnie uzależniona od kapitału zagranicznego.
"Chociaż w rozliczeniach z UE jesteśmy importerem netto kapitału, to tak naprawdę w rozliczeniu makroekonomicznym, gdy bierzemy pod uwagę różnicę pomiędzy pkb czyli ujęciem rzeczowym a ujęciem finansowym czyli w dochodzie narodowym, w dobrych latach eksportowaliśmy kapitał, który np. w 2008 roku wynosił 2 tys. dolarów na każdego Polaka od niemowlęcia po starca. O tym się nie mówi".
Podsumowując, "Recesja nie ominęła Polski, ale nie miała ona źródeł w kryzysie światowym. Myśmy sami swoją neoliberalną polityką zapracowaliśmy na tę recesję".
"Musimy współpracować z zagranicą, ale jeżeli podporządkowujemy się niewolniczo interesom obcego kapitału, [musimy mieć świadomość, że to będzie oznaczało] ograniczenie przywilejów pracowniczych i wszelkich zdobyczy socjalnych".
Profesor Leokadia Oręziak skrytykowała otwarte fundusze emerytalne jako rujnujące finanse publiczne.
Tezę o starzeniu się społeczeństwa i konieczności zabezpieczenia przyszłych emerytur lansowano przy wprowadzaniu OFE, ale tak naprawdę to hasło wymyślił Bank Światowy i inne instytucje finansowe.
Profesor Oręziak mówiła o tym, że w gruncie rzeczy jest to opodatkowanie milionów osób na rzecz kilku prywatnych firm. Na tym można robić świetne interesy.
Podkreśliła: "W naszym regionie, w Europie Środkowo-Wschodniej i w kilku krajach Ameryki Łacińskiej to rozwiązanie wprowadzono, nie udało się go wprowadzić w żadnym kraju rozwiniętym. Powinniśmy sobie uświadomić, ze żaden rozwinięty kraj nie prowadził takich przymusowych OFE jak w Polsce".
Dlaczego wprowadzono w Polsce? - profesor Oręziak odpowiedziała: "Kraj nasz okazał się bezbronny wobec tego wielkiego naporu instytucji finansowych".
Profesor mówiła o tym, jak szkodliwe są OFE dla państwa i dla przyszłych emerytur. mówiła o zadłużaniu się w celu zrefundowaniu ZUS-owi składki kierowanej do OFE".
Profesor Oręziak sprecyzowała: "OFE stworzyły połowę długu publicznego naszego kraju".
"Czy naprawdę warto się poświęcać, by utrzymać OFE?" - pytała profesor. - "Te pieniądze, które odkładamy w ramach OFE, jest to źródło zysku dla instytucji finansowych. One z tego pobierają opłatę (..) Przez 40 lat, jak człowiek oszczędza, zanim pójdzie na emeryturę, co miesiąc (..) Opłata jest sprawą niesprawiedliwą i krzywdzącą dla przyszłych emerytur. Same tylko opłaty za zarządzanie spowodują, że faktycznie pozostanie tych pieniędzy mniej, o kilkanaście procent.
Profesor Oręziak mówiła następnie o portfelu finansowym OFE - obligacjach, akcjach itp. i związanych z tym zagrożeniach.
"Dopiero po kilkunastu latach zobaczyliśmy, że to niedobrze sprzedawać banki w ręce zagraniczne, ale oddaliśmy tak dużo pieniędzy firmom pod zarządzaniem zagranicznym. To są największe na świecie towarzystwa ubezpieczeniowe. One mają nasze pieniądze. (..) Oddaliśmy banki, oddajemy swoje oszczędności i podporządkowujemy się".
Natomiast profesor Witold Modzelewski poddał krytyce polski system podatkowy. Jego zdaniem obecny kryzys jest kryzysem dochodów budżetowych.
"Od ostatnich trzech lat mamy do czynienia z zahamowaniem, a właściwie regresem we wszystkich 4 najważniejszych podatkach - w podatku od towarów i usług, akcyzie i w dwóch podatkach dochodowych. (..) A tymi czterema podatkami stoi nasze państwo".
Profesor mówił o wzroście deficytu budżetowego i wzroście długu publicznego.
"Na każdy kryzys dochodów budżetowych, jak świat światem, były trzy reakcje: albo rządzący chcieli bardziej obciążyć tych, którzy już płacą (podwyżki stałe - ci co już płacą, niech zapłacą jeszcze więcej, mówi się do nich - Kochani, jest kryzys, płaciliście tyle, zapłaćcie jeszcze więcej), druga droga polega na tym, ze się istniejące podatki stara naprawić (tzw. odnowienie podatków), albo metoda najbardziej racjonalna - proces naprawy tego co mamy, obniżenie jednostkowego ciężaru, ale zarazem zwiększenie masy wpływów. Trzecia metoda to wymyślanie nowych podatków, czego częściowo jesteśmy świadkami - tego melanżu pierwszej i trzeciej metody".
"Stosujemy tę metodą od ponad roku i ona nie zmieniła tendencji w kształtowaniu się dochodów budżetowych" - powiedział profesor. - mimo że podwyższyliśmy, po raz pierwszy od kilkunastu lat, generalne stawki podstawowe najważniejszego podatku".
Ta metoda będzie co najwyżej wzmacniać istniejący stan kryzysu, ocenił profesor Modzelewski.
"System jest w stanie bardzo głębokiej atrofii, bo nie odnawiano go od dawna". Profesor opowiada się więc za metodą odnowienia podatków w celu walki z kryzysem.
Beata Szydło, wiceprezes PiS mówiła o konieczności zmiany systemu emerytalnego i podatkowego, wprowadzenia budżetu zadaniowego, repolonizacji banków, zwiększenia nakładów na oświatę i naukę oraz przeprowadzania innych prorozwojowych inwestycji.
"W ubiegłym tygodniu rząd wystawił słony rachunek Polakom za 4 lata swoich rządów, a właściwie za lenistwo, za brak reform, brak odwagi w podejmowaniu, być może, trudnych, ale dla odpowiedzialnych rządzących koniecznych reform. Dla rządzących, którzy kierują się dobrem państwa właśnie takie podejście, a nie próba kunktatorskiego oddalania w czasie decyzji, które być może popularność polityczną w danym momencie by nieco osłabiły, taka próba odpowiedzialnego rządzenia jest tym czego dzisiaj najbardziej w Polsce brakuje. ZA ten rachunek będziemy płacić nie tylko my tutaj, w tej chwili żyjący, ale odsetki i to bardzo wysokie przyjdzie płacić przyszłym pokoleniom Polaków".
Beata Szydło mówiła braku perspektyw dla młodych, którzy masowo wyjeżdżają, o zadłużeniu, w tym o zadłużeniu samorządów.
"Degradacja życia w małych gminach, najbiedniejszych, bo bogatsze jakoś sobie poradzą, będzie postępowała.
cz. 1 (wystąpienie prezesa Jarosława Kaczyńskiego)
http://www.blogpress.pl/node/10575
cz. 2 (prezentacja prof. Ancyparowicz, i wystąpienie prof. Oręziak)
cz. 3 (wystąpienie prof. Modzelewskiego i Beaty Szydło)
Po wystąpieniach głównych prelegentów przyszedł czas na dyskusję, o czym już informowaliśmy.
http://www.blogpress.pl/node/10575
Przemysław Wipler
Prof. Krystyna Pawłowicz
Pozostałe zdjęcia:
Jarosław Kaczyński i prof. Grażyna Ancyparowicz
Konferencję prowadził Paweł Szałamacha.
Krzysztof Szczerski i Jarosław Sellin
Antoni Macierewicz rozmawia z (jeśli dobrze rozpoznaję) Jackiem Lilpopem
Tomasz Kaczmarek, Beata Gosiewska
Z pozdrowieniami dla Ilony Klejnowskiej. :)
Relacja: Margotte