poniedziałek, 26 grudnia 2011

Jan Tomaszewski pod namiotem Solidarnych 2010



M. in. o PZNP i rządzie, stadionach "europrzekrętach", najdroższych autostradach, „orlikach” których murawa nie posiada stosownych atestów i dlaczego MiroDe zwany jest w środowisku białym nosem, oraz dlaczego Jan Tomaszewski nie chodził do „Wiedeńskiej” można było usłyszeć pod namiotem Solidarnych 2010.


Krytycznie o PZNP i polskim rządzie (między którymi zdaniem byłego bramkarza reprezentacji nie ma specjalnej różnicy). O stadionach które są co prawda najdroższe na świecie (droższe niż na Ukrainie i w Niemczech), ale za to fatalnie wykonane, które nazywa europrzekrętami. O najdroższych autostradach. O „orlikach” których murawa nie posiada stosownych atestów, a niewłaściwie konserwowana nadaje się już tylko do wymiany. O tym komu zawdzięczamy Euro 2012, o Grzegorzu Lacie i ministrze Gierszu. O przyspieszonym trybie przyznawania obywatelstwa piłkarzom powoływanym do kadry narodowej. Jan Tomaszewski pochodzi z Łodzi, podzielił się wspomniał więc dlaczego MiroDe zwany jest w środowisku białym nosem, oraz dlaczego nie chodził do „Wiedeńskiej”.






DSC04148


DSC04137

DSC04120

DSC04144

IMG_0013

IMG_0019

IMG_0014

Relacja: Bernard