wtorek, 27 grudnia 2011

Musimy Polskę przeprowadzić przez sztorm - wykład senatora Andrzejewskiego



To ostatni przed wyborami parlamentarnymi wykład pod namiotem Solidarnych 2010 na Krakowskim Przedmieściu. Senator Piotr Andrzejewski, z zawodu adwokat, mówił głównie o konstytucyjnym prawie do informacji o tym, jak działają organy państwowe i o osobach sprawujących funkcje publiczne oraz o prawie wolności słowa. Te prawa są jego zdaniem ograniczane przez rządzących.



To ostatni przed wyborami parlamentarnymi wykład pod namiotem Solidarnych 2010 na Krakowskim Przedmieściu. Senator Piotr Andrzejewski, z zawodu adwokat, mówił głównie o konstytucyjnym prawie do informacji o tym, jak działają organy państwowe i o osobach sprawujących funkcje publiczne oraz o prawie wolności słowa.



"Dzisiaj mamy do czynienia z pełzającym ograniczaniem wolności słowa. Są to ograniczenia ustawowe oraz z wyroków sądowych. [...] Wolność dochodzenia do prawdy jest dziś podporządkowana poprawności politycznej. Za to tutaj, pod namiotem, jest forum wolnej informacji, trybuna wolnego słowa" - mówił Andrzejewski.



Senator odniósł się także do kwestii związanych z wyborami, w tym do inicjatywy ich monitoringu przez mężów zaufania. Ta społeczna inicjatywa została skrytykowana przez partię rządzącą w jej ostatnich płatnych materiałach wyborczych. „Mężowie zaufania to jest bardzo ważna instytucja - muszą patrzeć na ręce tym, co liczą głosy” – powiedział Andrzejewski.



Pod koniec dyskusji po prelekcji zgłosił się Andrzej [czas: 43:35], który bez swojej zgody został wykorzystany w materiale propagandowym Platformy Obywatelskiej. Opisał dokładnie zdarzenie, podczas którego został sfilmowany - zrobiono mu zdjęcia wtedy, gdy protestował przed Kancelarią Premiera po zabójstwie Marka Rosiaka.

Relacja: Margotte, Bernard, Czarek