wtorek, 27 grudnia 2011
Pod naszym patronatem: "Wdowy smoleńskie"
Nakładem wydawnictwa Rafael ukazała się w sprzedaży książka "Wdowy smoleńskie". Tytułowe wdowy to Ewa Błasik, Beata Gosiewska, Ewa Kochanowska, Zuzanna Kurtyka i Magdalena Merta - kobiety, które po katastrofie podjęły walkę o prawdę i cześć swoich bliskich, którzy zginęli w Smoleńsku. Blogpress.pl objął "Wdowy Smoleńskie" patronatem medialnym. Prezentujemy wprowadzenie wideo do książki oraz wstęp jej autora.
10 kwietnia 2010 roku wielu Polakom świat się zawalił. Szczególnie dotyczy to rodzin ofiar, którym musiały wystarczyć oficjalne, często sprzeczne ze sobą informację o przyczynach tragedii. Kilka osób które straciły bliskich podjęło walkę o prawdę...
Nie była przyzwyczajona do fleszy aparatów i kamer, żyła w cieniu swojego męża. Żałobę chciała przeżyć cicho i godnie. Nie pozwolono jej. Gdy Rosjanie w raporcie MAK plugawili dobre imię poległego na służbie ojczyźnie oficera a premier, minister obrony narodowej i obecnie urzędujący prezydent wymownie i pokornie milczeli, Ewa Błasik mężnie stanęła w obronie godności dowódcy sił powietrznych kraju i w zastępstwie tchórzliwych polityków wystąpiła publicznie przeciwko kłamstwu postsowieckiej instytucji. Samotna, nieco stremowana, stanęła na wprost medialnego walca kłamstwa, by go powstrzymać lub dać się rozjechać. Ten dzień, te sceny były dla każdego kto ma sumienie jednymi z najbardziej przejmujących w posmoleńskiej rzeczywistości...
Wdowy w polskiej tradycji zawsze otoczone były szacunkiem, szczególnie, gdy były to wdowy po tych, którzy oddali życie na służbie dla Polski. Często przejmowały rolę swoich zmarłych mężów i kontynuowały ich publiczną czy społeczną działalność. W czasach niewoli czy okupacji nie raz musiały bronić ich dobrego imienia, walczyć o honor, prawdę i sprawiedliwość. Spotykały ich za to szykany... Dlaczego jednak w wolnej podobno Polsce wdowy po mężach, którzy oddali się służbie publicznej i będąc na tej służbie ponieśli śmierć także muszą walczyć o dobre imię swoich mężów, walczyć o honor, prawdę i sprawiedliwość? Dlaczego są narażone na szykany?
Smoleńskie wdowy Ewa Błasik, Beata Gosiewska, Ewa Kochanowska, Zuzanna Kurtyka i Magdalena Merta domagając się prawdy stały się sumieniem narodu.
„Wdowy smoleńskie” to opowieść kilku dzielnych kobiet, których sumienie, poczucie przyzwoitości i honor nie pozwoliły milczeć. Pomimo bólu spowodowanego cierpieniem i przeżywania najtrudniejszych chwil swojego życia mężnie stanęły do obrony pamięci i prawdy. Ich mężowie muszą być z nich dumni...
O mężach moich rozmówczyń, mocno zaangażowanych w budowę nowej Polski, słyszałem niejednokrotnie. Śledziłem ich działalność i dokonania. Osobiście znałem jedynie prezesa IPN Janusza Kurtykę, z którym przez kilka lat miałem zaszczyt współpracować realizując filmy dotyczące najnowszej historii Polski.
W listopadzie 2010 roku po raz pierwszy spotkałem panią Zuzannę żonę Janusza Kurtyki oraz panią Magdalenę wdowę po Tomaszu Mercie wiceministrze kultury i dziedzictwa narodowego. Poznaliśmy się podczas wyjazdu do Smoleńska. Wówczas w miejscu, gdzie rozbił się samolot prezydencki poświęciliśmy drewniany krzyż i ustawiliśmy pamiątkową tablicę informującą o tragedii. Rosjanie prowokacyjnie usunęli ją 9 kwietnia 2011 roku. Powodem były słowa umieszczone na tablicy, mówiące o Katyniu celu prezydenckiej wizyty, jako miejscu ludobójstwa polskich oficerów. Realizując na miejscu katastrofy film „Modlitwa smoleńska”, który był moim komentarzem do tragicznej posmoleńskiej rzeczywistości, przez wizjer kamery obserwowałem ból i cierpienie wdów, które modliły się na ziemi, gdzie zginęli ich mężowie. Tak narodził się pomysł przeprowadzenia wywiadów z wdowami smoleńskimi.
Dariusz Walusiak*
Książkę można nabyć wysyłkowo u wydawcy
)* Dariusz Walusiak – historyk, dokumentalista autor kilkudziesięciu filmów dotyczących najnowszej historii polski. W latach osiemdziesiątych związany z podziemnymi strukturami NZS. Za tę działalność 19 marca 2010 roku odznaczony przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego krzyżem kawalerskim Polonia Restituta.