wtorek, 27 grudnia 2011

Polska naszych marzeń jest możliwa - PiS szansą dla młodych

"Polska może być inna. Polska naszych marzeń, taka w której młodzi ludzie będą mieli co robić, będą mieli po co do Polski wracać". - powiedział Jarosław Kaczyński na spotkaniu "Polska naszych marzeń jest możliwa", które odbyło się w klubie Hybrydy w Warszawie.


W spotkaniu z prezesem PiS uczestniczyły startujące z list PiS kandydatki na posłanki - Ilona Klejnowska, Anna Krupka i Sylwia Ługowska, a także Piotr Muller, Błażej Spychalski (także kandydują do sejmu) i Andrzej Cymer. Młodzi ludzie pytali prezesa partii o jego pomysły na rozwiązanie problemów młodych ludzi.

Jarosław Kaczyński swoją wypowiedź rozpoczął od podsumowania obecnych rządów:
"Zasada Donalda Tuska to jest wyrzeczenie się, to jest nie myślenie o tym jaka Polska może być, że może być lepsza, dużo lepsza od tej dzisiejszej. Dużo bardziej przyjazna obywatelom. I wybór którego będziemy dokonywali jest wyborem odnoszącym się do tych najbardziej zasadniczych spraw. To jest pytanie o nasze marzenia, o zasady naszego życia społecznego te najbardziej fundamentalne, o to w co wierzymy".

"Warto przypomnieć zapowiedź, że wszystkim będzie lepiej. To było w spotach Platformy Obywatelskiej, ale takich, w których Donald Tusk występował osobiście, brał za to osobistą odpowiedzialność, bardzo mocno eksponowane. (..) Miał być gospodarczy cud. Symbolem tego cudu była Irlandia. Co stało się naprawdę? Cudu gospodarczego nie ma. Jest za to ogromny wzrost zadłużenia. I jest polityka, której efektem jest 25-procentowe bezrobocie wśród absolwentów, połowa bezrobotnych to ludzie do 34 roku życia, a więc mamy bardzo wysokie bezrobocie wśród ludzi młodych.

Ci najmłodsi do 24 roku życia stanowią grupę ok. 470 tys. osób. Tyle osób w tym wieku dzisiaj poszukuje pracy.
Zniesiono różne przywileje, odnoszące się do studentów, są nowe ograniczenia, dotyczące stypendiów, ma być ich ilość ograniczona. Mamy zniesienie przywilejów odnoszących się młodych małżeństw, a konkretnie budowy mieszkań dla młodych małżeństw. (..)

Polska może być inna, że Polska naszych marzeń, taka w której młodzi ludzie będą mieli co robić, będą mieli po co do Polski wracać. Taka Polska jest możliwa, Polska w której będzie można sobie urządzić życie, założyć rodzinę, mieć pracę, ale nie na zasadzie śmieciowej umowy, które nie pozwalają korzystać z żadnych uprawnień pracowniczych i mogą być w każdym momencie rozwiązane, więc nie dają żadnej pewności pracy. Jest możliwa Polska, w której będą realizowane ambicje indywidualne, jak i zbiorowe, odnoszące się do Polaków jako narodu, do naszej pozycji, naszej pewności siebie, do tego wszystkie co spowoduje, że my w końcu w Europie poczujemy się naprawdę jednym z dużych liczących się narodów.



Pozycja Polski jako państwa, Polaków jako narodu wpływa na to, jak jest on traktowany. My musimy się szanować, ale ten szacunek do nas samych powinien wynikać z autentycznych a nie wmawianych nam sukcesów. Głos oddany w tych wyborach przeciw temu co działo się w ciągu ostatnich 4 lat, przeciwko polityce "tu i teraz" "ciepłej wody w kranie" za polityką, która jest polityką marzeń, ale takich marzeń realnych, które są potrzebne, żeby być kreatywnym, żeby coś dla Polski i dla siebie zrobić, taki głos na Prawo i Sprawiedliwość ma sens".

Piotr Muller, student prawa, mówił o korporacjach, ograniczaniu dostępu do niektórych zawodów.

Jarosław Kaczyński odpowiedział: "To jest dziedzictwo PRL-u. (...) Z tym trzeba walczyć. Uczynimy wszystko, żeby doprowadzić tę reglamentację do granic racjonalnych. (..)Będziemy walczyć z korporacjami, to jest sprawa Waszych praw, tego szklanego, a raczej betonowego sufitu, który jest nad waszymi głowami i wykorzystania Waszego potencjału. (..) My stawiamy na tę potencjalną dźwignię rozwoju Polski".

Anna Krupka podjęła sprawę bezrobocia wśród młodych, które podczas rządów Donalda Tuska wzrosło dwukrotnie. Rząd ograniczył także środki na fundusz pracy, który miał wspierać powstawanie nowych miejsc pracy. Pytała, jak sprawić, by ten rząd zajął się tym problemem.



Prezes PiS odparł "Ja już na ten rząd nie liczę. Funduszowi pracy zabrano 2/3 pieniędzy. Trzeba stworzyć mechanizm prawny - prawnie zastrzeżone poziomy bezrobocia w młodym pokoleniu, do 34 lat. Stwórzmy prawo, które będzie mówiło: jeżeli bezrobocie w tych grupach przekracza pewien poziom, to państwo jest zobowiązane interweniować. To będzie mechanizm, który z cała pewnością zachęci każdy rząd do tego, żeby bardzo energicznie działać.

Kwestią odpłatności za studia zajęła się Sylwia Ługowska. Powiedziała, że PO zapewniało, że nie wprowadzi odpłatności za studia na uczelniach państwowych, tymczasem dziś taka odpłatność jest za drugi kierunek studiów. To pierwszy krok do prowadzenia odpłatności na uczelniach państwowych za studiowanie.

Jarosław Kaczyński powiedział: "Zapewniam, że my zniesiemy ten przepis. Drugi kierunek studiów to jest to jest wzbogacenie wykształcenia, zwiększenie szans. (..) Pod warunkiem, żeby nie przekraczać pewnej granicy wieku. (..) Ale bez wiecznych studentów. (..) Nie będzie opłat za poprawki, wszyscy jesteśmy ułomni, zdarza się. To nie jest powód, żeby płacić. To by wprowadzało między studentami radykalną nierówność - jedni mają więcej pieniędzy, inni mniej. Jedni mają pomoc rodziny, inni nie mają. Od tego nie może zależeć los człowieka. Los człowieka powinien zależeć od niego samego, od jego umiejętności, energii, zdolności do przebijania się, w tym dobrym tego słowa znaczeniu, i to musimy zapewnić. To jest obowiązek państwa. (..) Każdy powinien mieć szansę zdobycia dobrego wykształcenia, to jest dzisiaj fundament naszej przyszłości.



Sylwia Ługowska mówiła także o kwestii ulg dla studentów. 20 organizacji młodzieżowych poparło projekt zwiększenia ulg dla studentów, prócz młodzieżówki PO. Zebrano 150 tys. podpisów pod tym projektem ustawy, ale ówczesny marszałek sejmu Bronisław Komorowski przetrzymywał tę ustawę w zamrażarce przez 500 dni, 3 dni przed ciszą wyborczą jednak postanowiono wprowadzić tę ustawę.

Prezes PiS powiedział: "Na pewno utrzymamy te ulgi. (..) Gratuluję tego sukcesu. (..) Studenci, a także uczniowie powinni łatwiej poruszać się po kraju.

Ilona Klejnowska mówiła o stypendiach, do których obecnie mniejsza liczba studentów będzie miała dostęp. Stypendia naukowe zostały zastąpione stypendiami rektorskimi.



Jarosław Kaczyński odpowiedział "Przyszłe pokolenia będą miały przywrócone stypendia, będziemy dążyli do tego, żeby ten zakres był szerszy. (...) to jest potrzebne i jednocześnie mobilizujące. Chcemy jednocześnie stworzyć system stypendiów dla tych wybijających się studentów, tak żeby mogli studiować w najlepszych uczelniach świata, (...) żeby wracali do Polski i wzmacniali uczelnie polskie. Chcemy stworzyć tego rodzaju system". Prezes PiS przypomniał, że podobne działania były podejmowane w latach międzywojennych.

Adrian Cymer mówił o sytuacji w szkołach średnich, w tym o ustawie ograniczającej wymiar godzin historii w szkołach.

Prezes PiS zaznaczył "Nauka historii do matury - to jest kwestia fundamentalna. Przynależność narodowa, przynależność do wspólnoty (...) jest kształtowana w rodzinie, (..) i ogromną rolę odgrywa oświata. Ona powinna każdemu młodemu człowiekowi przekazać pewien korpus wiedzy z dziedziny kultury, literatury, historii, potrzebny do tego, żeby ten świat, w którym żyjemy rozpoznawać, żeby go rozumieć. (..) Szkoła powinna ten obowiązek wypełniać. (..) Bez nauczania historii, bez nauczania języka polskiego i bez tego wspólnego korpusu wiedzy nie będziemy mieli wypełnienia przez oświatę jej podstawowego zadania. (..) My uważamy, żeby szkoła wypełniła swoje zadania elementarne, to musi tam być porządek, nie może być zagrożenia przestępczością. (..) Anarchia w szkołach, rządy najbardziej zdemoralizowanej części młodzieży, terroryzowanie nauczycieli (..) to wszystko musi się skończyć. W interesie uczniów , w interesie polskiej oświaty, w interesie nas wszystkich.

Anna Krupka wspomniała o zaniedbywanym szkolnictwie zawodowym.



Jarosław Kaczyński stwierdził" "W Polsce nastąpiła przesadna reakcja na to co działo się w okresie komunistycznym, wtedy preferowano takie bardzo uproszczone szkolenie zawodowe tzw. zawodówki. Były takie momenty, że one stanowiły większość ponadpodstawowego szkolnictwa. (..) Oraz technika. Później poszło to w zupełnie drugą stronę i to szkolnictwo zaczęło zanikać. A tego rodzaju zawody są potrzebne, pożyteczne i godne. Nie ma nic złego w tym żeby część ludzi młodych zdobywała tego rodzaju wykształcenie. Trzeba to szkolnictwo odtworzyć. Ono nie może być marginesem. (..) Takich pracowników brakuje i ambicje różnych ludzi mogą być różne. (...) Trzeba to szkolnictwo odbudować.

Ilona Klejnowska mówiąc o praktykach i stażach, pytała co zrobić, by miały wpływ na przyszłą pracę.



Prezes PiS powiedział: "W tej chwili staże nie służą temu, żeby młodych ludzi wciągać do pracy, ale po to, żeby załatwić sobie na jakiś czas bardzo taniego, albo darmowego pracownika. Są potrzebne regulacje prawne, które to uniemożliwią i są potrzebne decyzje odnoszące się do takich stażów o szczególnym znaczeniu, jak rezydentury w szpitalach. (..)Nie można pracować za darmo. (..) Trzeba stworzyć drogę od stażu do pracy, w pewnych zawodach jest to możliwe do uregulowania. (..)



Błażej Spychalski mówił o programie PiS "Rodzina na swoim", dzięki któremu wiele małżeństw stać było na to, żeby zakupić mieszkanie. Obecny rząd wygasza obowiązywanie tego programu.

Jarosław Kaczyński podkreślił: "Taki program jest gotowy, został przygotowany przy końcu naszych rządów. (...) program budownictwa mieszkaniowego dla ludzi średnio i mniej zarabiających, więc także dla ogromnej większości ludzi młodych. To jest program, który będzie pozwalał budować mieszkania, które się będzie wynajmowało, metodą austriacką - płaca za wynajem będzie powoli prowadziła do przejmowania własności. (...) W polskich warunkach, gdybyśmy budowali tą metodą (grecką - na kredyt) to ludzie zamożni by to powykupywali jako inwestycję, jako lokatę kapitału. (...) To będą mieszkania dla ogromnej większości Polaków, bo oni zarabiają średnio lub mniej niż średnio. (..)Działki będą za darmo, to ma być dane z własności państwowej, te działki już zostały wyznaczone, i jednocześnie będą podejmowane wszelkie działania zmierzające do tego, by budować wedle reguł, które pozwalają na opłacalność budowy, ale jednocześnie cena metra jest w granicach racjonalności. (...) Czynsz będzie niewielki, żeby pokryć koszty. (...) I stąd rodzina mająca nie tak wielkie dochody będzie mogła wprowadzić się do takiego mieszkania, i po jakimś czasie je mieć na własność. (..) Sądzę, że w Polsce to powinno wypalić. (..) To jest w tej chwili ogromna potrzeba, szczególności wśród ludzi młodych, ale i wiele ludzi w średnim wieku też nie ma własnych mieszkań. (...) Donald Tusk ten program zakwestionował, bo to jest uderzenie w deweloperów. Otóż nasza władza tym się różni od tej obecnej, że my z takimi interesami nie musimy się liczyć. My się liczymy z interesami obywateli.

Błażej Spychalski mówił także o depopulacji. Według niego rząd Donalda Tuska karze małżeństwa za posiadanie dzieci - przykład - w żłobkach nie ma miejsc dla dzieci.

Prezes PiS odparł: "Mamy cały program w tej sprawie. (...) To jest kwestia życzliwości państwa wobec młodej rodziny, przejawiająca się w sprawie żłobków, przedszkoli, w systemach podatkowych, w systemach pomocy, w sprawach mieszkaniowych. (...) Chodzi o to, żeby tam gdzie jest to możliwe, gdzie matka się na to zdecyduje (żeby zostać w domu i zajmować się dziećmi), następowało uzupełnienie luki w domowym budżecie (poprzez stypendium) - na Węgrzech jest to ok. 2 tys. zł. miesięcznie, to zachęciłoby młode kobiety. (...) Rodziny z dwojgiem, trojgiem dzieci powinny dominować. I trzeba wszystko uczynić, bo to jest sprawa gardłowa, żeby to było możliwe.



Na zakończenie spotkania prezes PiS podpisał deklarację Prawa i Sprawiedliwości. Wśród zobowiązań PiS-u i szefa rządu, którym będzie Jarosław Kaczyński znalazły się następujące punkty:
- odblokowanie dostępu do zawodów sztucznie ograniczonych przez korporacje,
- wprowadzenie progów ostrożnościowych po przekroczeniu których rząd będzie musiał podjąć działania zmniejszające bezrobocie wśród młodych,
- utrzymanie bezpłatnych studiów dziennych na publicznych uczelniach i przywrócenie możliwości bezpłatnego studiowania na drugim kierunku, egzaminy poprawkowe będą dla studentów bezpłatne,
- utworzenie specjalnego funduszu na stypendia zagraniczne dla najzdolniejszych studentów i doktorantów, by mogli studiować na najlepszych uczelniach na świecie (tzw. „stypendia kopernikańskie”),
- zapewnienie bezpieczeństwa w szkołach, na boiskach i placach zabaw,
- odbudowanie profesjonalnego szkolnictwa zawodowego,
- przywrócenie większej liczby godzin historii w liceach,
- utrzymanie 50% ulgi dla uczniów i studentów bez względu na sytuację budżetową na przejazdy środkami komunikacji.
- rozszerzenie na inne zawody znanego w szpitalach systemu płatnych z budżetu państwa rezydentur szczególnie w tych dziedzinach, gdzie przez odpływ wykwalifikowanych pracowników może zabraknąć rąk do pracy,
- wprowadzenie programu taniego budownictwa mieszkaniowego,
- wprowadzenie systemu ulg podatkowych oraz świadczeń dla młodych małżeństw, zwiększenie dostępu do sieci żłobków i przedszkoli.

Relacja: Margotte i Bernard.