poniedziałek, 26 grudnia 2011

W klubie Ronina o Ruchu Społecznym im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego (relacja)

Jaki charakter ma mieć Ruch Społeczny im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego? Czym ma się zajmować? Jakie jest jego usytuowanie w stosunku do partii Prawo i Sprawiedliwość i jej lidera?
Na te i inne pytania odpowiadali minister Maciej Łopiński i profesor Jan Żaryn na spotkaniu w klubie Ronina w Warszawie. Rozmowę prowadził redaktor Łukasz Warzecha.


Na wstępie Maciej Łopiński zaznaczył, że Ruch nie jest i nie będzie partią polityczną, ma jedynie umożliwić działalność publiczną tym, którzy nie chcą należeć do partii politycznej. Partia już istnieje - jak powiedział później - jest nią Prawo i Sprawiedliwość, chodzi o poszerzenie zakresu jej oddziaływania.

Maciej Łopiński zaznaczył, że grudniowe spotkanie w Jachrance było początkiem formalnego działania Ruchu. Chodziło o to, by organizacje, stowarzyszenia, komitety powstałe po 10 kwietnia 2010 roku wesprzeć i skoordynować ich działania w skali całego państwa. Środowiska, które brały udział w powstaniu Ruchu to te wszystkie organizacje, które domagały się pełnego wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej i godnego upamiętnienia ofiar oraz komitety poparcia Jarosława Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich 2010 roku, które chciały kontynuować swoją działalność. Co istotne, te dwie formuły się przeplatają. np. prof. Żaryn jest jednocześnie prezesem Stowarzyszenia Polska jest Najważniejsza i koordynatorem Ruchu Społecznego na Mazowszu, Jacek Sasin jest wiceprezesem Stowarzyszenia, które jest w trakcie rejestracji, a Adam Kwiatkowski jest członkiem Zarządu.

Maciej Łopiński wyjaśnił także, że chodzi o umożliwienie działania zarówno pojedynczym osobom, jak i organizacjom - na równych prawach.

Ruch Społeczny ma upowszechniać myśl Lecha Kaczyńskiego o państwie, a także zajmować się polityką historyczną.
Dwie podstawowe zasady na których się opiera:
- patronem jest Prezydent Lech Kaczyński
- depozytariuszem Jego spuścizny jest Jarosław Kaczyński.

Odpowiadając na pytanie, czy istnieje zagrożenie instrumentalnego traktowania Ruchu Społecznego przez PiS, Maciej Łopiński powiedział, że choć zdaje sobie sprawę z takiego zagrożenia, jednak go nie obserwuje. Być może jest tak, że część struktur PiS mogła poczuć się zaniepokojona powstaniem Ruchu. Jednak partia i Ruch to dwa odrębne obszary, które oczywiście częściowo na siebie zachodzą. Z pewnością partia ma swoje ograniczenia i uwarunkowania, których z kolei Ruch nie ma. Ale celem Ruchu nie jest naprawa funkcjonowania partii, nawet jeśli w jakichś obszarach byłoby to konieczne; przywódcy ruchu, mimo kandydowania w wyborach, nie mają wielkich ambicji politycznych.
Dodał, że z jednej strony - nie wyobraża sobie, by ktokolwiek z uczestników Ruchu kandydował z list innych niż listy PiS, jednak z drugiej strony jak długo Prawo i Sprawiedliwość będzie reprezentowało system wartości prezydenta Lecha Kaczyńskiego, tak długo Ruch będzie tę partię wspierał. Także w formie roznoszenia ulotek czy rozwieszania plakatów.

Prof. Jan Żaryn dodał, że jeżeli PiS zagubi się gdzieś na tej drodze, to rozstanie jest możliwe. Ruch nie jest z definicji organizacją służebną wobec partii, działacze PiS powinni mieć świadomość, że członkowie Ruchu są partnerami zasługującymi nie tylko na to, by ich wykorzystywać do potencjalnych doraźnych celów bieżących. Podkreślił, że Prawo i Sprawiedliwość jako partia polityczna jest wartością w życiu publicznym, ale wyższą wartością jest Polska i instynkt samorządności.

Kolejne pytanie red. Warzechy dotyczyło zapisu w deklaracji Ruchu o tym, że depozytariuszem spuścizny prezydenta Lecha Kaczyńskiego jest jego brat, Jarosław - przywódca partii politycznej. Na to pytanie odpowiedział prof. Żaryn argumentując, że Ruch powstał w sytuacji, gdy w samej partii doszło do ważnego pęknięcia, a część osób, które były łączone z Prezydentem, znalazła się w PJN. W tej sytuacji trzeba było wyraźnie zadeklarować, że Ruch w tym sporze, wykreowanym w dużej części przez media, wskazuje, że tym który jest najbardziej zdolny do kontynuowania działań Prezydenta jest Jarosław Kaczyński. Ale jak dodał profesor, to jest także wyzwanie dla samego prezesa PiS. "My będziemy go sprawdzać" - podkreślił Jan Żaryn. - "PiS ma się doskonalić i nasza wiedza o Lechu Kaczyńskim ma się doskonalić". Słowa profesora Żaryna zostały przez zebranych w klubie Ronina uczestników spotkania, przyjęte brawami.

Maciej Łopiński dodał, że to zdanie w deklaracji kwestionowane przez red. Warzechę nie było przez nikogo narzucone. To było powszechne wołanie reprezentantów różnych środowisk.
"Nikt z nas, którzy redagowali tę deklarację nie wymyślił tego [zapisu], to była odpowiedź na potrzeby wyraźnie artykułowane wówczas przez tych, którzy byli oddolnymi twórcami Ruchu". Przy czym podkreślił, że tam nie ma słowa: "PiS", jest tylko: Jarosław Kaczyński jako depozytariusz spuścizny Prezydenta. "To wołanie z dołu brzmiało: chcemy być autonomiczni, niezależni, ale chcemy, by Jarosław Kaczyński w jakimś sensie to autoryzował, żeby tam była jego sygnatura". Minister powiedział także, że PiS było partią Lecha Kaczyńskiego, nie byłoby tej partii, gdyby nie On, był przecież jej szefem.

Prof. Żaryn mówił również o zagrożeniach płynących ze strony pewnych środowisk, które "wypalają w nas polskość, po to, żebyśmy się jej wstydzili. To jest przekaz edukacyjny, który idzie od 20 lat". Jak powiedział, sukcesem Ruchu jest to, że udało się zaangażować środowiska akademickie.

Goście spotkania odpowiadali także na pytania zebranych na sali uczestników, dotyczyły one m.in. kwestii kultury, polityki zagranicznej oraz tego czy Ruch ma szanse stać się zapleczem programowym PiS. Elżbieta Królikowska-Avis powiedziała, że w dorobku Prezydenta Lecha Kaczyńskiego jest wizja państwa, pakiet wartości, program i elementy PR-u. Nawiązała tu do Davida Camerona.
Prof. Żaryn powiedział, że Lech Kaczyński będąc państwowcem, łączył wątek socjalistyczny czyli pewną wrażliwość społeczną, sprawiedliwość istotną dla myślenia prospołecznego z wątkiem konserwatywnym, narodowym i chrześcijańsko-demokratycznym.

Maciej Łopiński stwierdził, że jeśli chodzi o upowszechnianie myśli Prezydenta będą wykorzystywane formy tradycyjne (powstały już dwie książki "Pamięć i zobowiązanie" (pokłosie konferencji w Jachrance) oraz "Warto być Polakiem" (dostępne też w formie pdfu), jak i elektroniczne - poprzez stronę internetową, na której znajdą się materiały związane z działalnością Lecha Kaczyńskiego.

Warto dodać, że Ruch Społeczny nie jest jeszcze zarejestrowany jako stowarzyszenie. Wciąż czeka na formalną rejestrację.

cz. 1


cz. 2






W spotkaniu w klubie Ronina uczestniczyli: Margotte i Bernard.