niedziela, 3 listopada 2013

Polskie sierpnie – prof. Jan Żaryn w Klubie Ronina



Pod koniec sierpnia w Klubie Ronina miała miejsce prezentacja nowego numeru „W Sieci Historii” – miesięcznika popularyzującego historię Polski. Sierpniowy numer prezentował jego redaktor naczelny prof. Jan Żaryn, który przedstawił pokrótce cztery, „arbitralnie” wybrane przez zespół redakcyjny, wydarzenia z historii Polski związane z miesiącem sierpniem. Miały one jedną wspólną „choć rozdzielną” cechę: „Mogły zakończyć się klęskami, a stały się zwycięstwem, mogły być zwycięstwami, a stały się klęską”. Te sierpniowe rocznice to: lata 1920, 1944, 1980, 1988.

IMG_6841m

Pod koniec sierpnia w Klubie Ronina miała miejsce prezentacja nowego numeru „W Sieci Historii” – miesięcznika popularyzującego historię Polski. Sierpniowy numer prezentował jego redaktor naczelny prof. Jan Żaryn, który przedstawił pokrótce cztery, „arbitralnie” wybrane przez zespół redakcyjny, wydarzenia z historii Polski związane z miesiącem sierpniem. Wydarzenia te miały jedną wspólną, „choć rozdzielną” cechę: „Mogły zakończyć się klęskami, a stały się zwycięstwem, mogły być zwycięstwami, a stały się klęską”. Te sierpniowe rocznice to: lata 1920, 1944, 1980, 1988.

„Czy na pewno wydarzenia, które są rozpisane w tych datach, musiały się zakończyć tak jak się zakończyły? Czy to co zakończyło się zwycięstwem - jeżeli tak to zakwalifikujemy - było wynikiem realizmu politycznego, czy wynikiem irracjonalnego zachowania Polaków, a może wynikiem działania Opatrzności Bożej, czy też jakimś splotem wypadków, których w ogóle nie sposób jest rozdzielić – fides et ratio – rozumu od wiary, rozdzielić tego co było przypadkiem, od tego co było zjawiskiem zaplanowanym?” – pytał prof. Żaryn odnosząc się do artykułu wstępnego omawianego miesięcznika.

IMG_6779m

Ważnym zagadnieniem przy opisywaniu tych wydarzeń jest stawianie pytania czy „miały one sens”. Przy czym w bardzo ciekawy sposób przedstawione zostały różne przejawy „racjonalizmu” postaw osób mających decydujący wpływ na ich przebieg. Redaktor naczelny „W Sieci Historii” (bo w tej roli występował prof. Jan Żaryn) mówił o tym, że do zwycięstwa w roku 1920 doprowadziły zachowania, które można by uznać za nieracjonalne. Gdyby w każdym z tych wspomnianych wcześniej przypadków postępowano w sposób „racjonalny” sprowadziłoby to, mniejszą lub większą, ale na pewno nieuchronną klęskę. Przy tym, obserwując różne wydarzenia z historii, należy zauważyć, że są sytuacje wyjątkowe, które wymagają podejścia wychodzącego poza „zwyczajne” racjonalne zachowania. Nie chodzi oczywiście o zachowania sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem, ale o wychodzące poza utarte, powszechnie uznawane, „rozsądne” schematy:

„Trzeba rzeczy niezwykłe, zjawiska które mogą stanowić o bycie Narodu, o bycie jednostki, traktować tak poważnie, że tylko w sposób wyjątkowy można się wobec tego zachować. Historia Polski, właśnie rok 1920, pokazuje – nie chcę tego nazywać gestem irracjonalnym, tylko właśnie gestem ponad ludzką miarę wykonanym – dopiero mógł spowodować, że tę wojnę dwudziestego roku wygraliśmy. Tak po ludzku gdyby wszyscy byli racjonalni, to byśmy w te trzy dni Warszawę przegrali, a nie zatrzymali tego pochodu…”

Także omawiając przypadek sierpnia 1944 r., prof. Żaryn pokazał kilka możliwych/prawdopodobnych scenariuszy innego rozwoju wypadków (wymarsz AK z Warszawy „w porozumieniu” z Niemcami, powstanie wywołane przez komunistów, zaciekła obrona Niemców w „Festung Warschau” i inne), z których każdy byłby gorszą klęską niż to co się wydarzyło. Zdarzają się bowiem sytuacje, które nie pozwalają na dobry, nie powodujący klęski, wybór, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę ówczesną, a nie współczesną wiedzę i znajomość wszystkich uwarunkowań.

„…Czy na pewno Polacy, wówczas bijący się o NIEPODLEGŁĄ POLSKĘ, nie mieli nadziei i szansy, po raz ostatni jak się okazało w czasie drugiej wojny światowej, na to, żeby przypomnieć Europie Zachodniej, a szczególnie Wielkiej Brytanii, bo ona mogła stanowić jakąś siłę, że to co się dzieje w tej chwili, pod Warszawą w ’44 roku, jest powtórką roku 1920? Z taką samą możliwością, która albo będzie zakończona sukcesem jak w ’20 roku, albo nawałnicą idącą na Włochy i Atlantyk…”

Poza wspomnianymi wyżej jest w tym numerze opisanych także wiele innych ciekawych, a nawet fascynujących wydarzeń, godnych polecenia szczególnie dla młodzieży. Poza prezentacją numeru czasopisma dokonaną przez prof. Żaryna warto obejrzeć następującą po niej dyskusję, która zakończyła się płomienną przemową uczestnika spotkania, pana Andrzeja Wernica, ukazującą atmosferę panującą w Warszawie w okresie poprzedzającym powstanie i w jego początkowym okresie. Kto tego nie rozumie, nie jest w stanie zrozumieć historii Polski.



Relacja: Suseł Junior (notka), Margotte i Bernard (foto, wideo)



IMG_6828m

IMG_6812m

P1450372m

IMG_6814m

P1450370m

Więcej zdjęć:
http://www.flickr.com/photos/55306383@N03/sets/72157635334640626/

Opublikowano:
Blogpress, czw., 19/09/2013 - 11:57