O referendum w Warszawie rozmawialiśmy z Leszkiem Żebrowskim, badaczem podziemia narodowego czasów wojny i powstania antykomunistycznego, publicystą, autorem licznych książek poświęconych dziejom najnowszym Polski, działaczem opozycyjnym w PRL. Jutro kolejna rozmowa przedreferendalna.
O referendum w Warszawie rozmawialiśmy z Leszkiem Żebrowskim, badaczem podziemia narodowego czasów wojny i powstania antykomunistycznego, publicystą, autorem licznych książek poświęconych dziejom najnowszym Polski, działaczem opozycyjnym w PRL. Jutro kolejna rozmowa przedreferendalna.
Akt uczestnictwa w takim wydarzeniu jest aktem obywatelskim. Wszelkie apele o bojkot, kierowane przez osoby w większości nieuprawnione, bo nawet nie przez mieszkańców Warszawy, stanowisko w tej sprawie premiera czy prezydenta, żeby nie iść na referendum, to wyrafinowana gra polityczna, żeby ukatrupić obywateli na samym starcie. Jeśli władzę w Warszawie pełni osoba, która jest wiceprezesem partii rządzącej, to znaczy, że coś jest na rzeczy, jeśli cała władza tej osoby broni. Obywatele mają prawo wyrazić swoje zdanie. To jest akt obywatelski. To jest znak sprzeciwu przeciwko arogancji, przeciwko traktowaniu obywateli jako ludzi, którzy mają służyć władzy, także władzy w mieście.
To jest nienaturalne, że miasto które żyje z mieszkańców zatrudnia o 2 tys. pracowników więcej niż było za poprzedniej prezydentury. To jest nienaturalne, że rozbudowuje się administracja miejska, powstają nowe biura, nowe stanowiska dyrektorów, zastępców dyrektorów, naczelników, którzy mają bardzo wielkie wynagrodzenie, natomiast o ich działalności wiemy niewiele.
Kto nie pójdzie na te wybory, kto nie zajmie stanowiska obywatelskiego ten tak naprawdę będzie przegrany. [...] Wykluczając się z tego, wyklucza się ze społeczeństwa, które buduje swoją tożsamość, które w tym mieście chce współrządzić.
Rozmowy przedreferendalne: http://www.blogpress.pl/referendum
Filmy: http://www.youtube.com/playlist?list=PLjbVL_XsAuV-Xs4NrGpNva86QHcZPgrwT
Opublikowano;
Blogpress, ndz., 06/10/2013 - 10:37
