niedziela, 3 listopada 2013

Rostowski: Nie po to mamy władzę, żeby coś robić, tylko żeby ją utrzymać - Przegląd Tygodnia w Klubie Ronina


Przegląd Tygodnia tym razem w składzie dwuosobowym prowadził Stanisław Janecki, a towarzyszył mu Marek Magierowski. Dziennikarze zajęli się finansami Polski, kwestią likwidacji progów ostrożnościowych przez ministra Rostowskiego, Krzysztofem Kwiatkowskim w NIK i papieżem Franciszkiem w Brazylii.

IMG_4144m
Przegląd Tygodnia tym razem w składzie dwuosobowym prowadził Stanisław Janecki, a towarzyszył mu Marek Magierowski. Dziennikarze zajęli się finansami Polski, kwestią likwidacji progów ostrożnościowych przez ministra Rostowskiego, Krzysztofem Kwiatkowskim w NIK i papieżem Franciszkiem w Brazylii.

Pierwszym tematem, któremu obaj publicyści poświęcili najwięcej uwagi, był budżet i zawieszenie progów oszczędnościowych. Stanisław Janecki porównał wypowiedzi ministra Rostowskiego obecnie, gdy zachwala likwidację progu ostrożnościowego jako działanie wręcz zbawienne, z wypowiedziami sprzed 4 lat, gdy ten sam minister zachwalał wprowadzenie tychże progów jako działanie wręcz zbawienne...

Stanisław Janecki: „Wedle danych Eurostatu, wyliczono dług tej ekipy na 379 miliardów złotych.”

Marek Magierowski: „To o 50 mld więcej niż wynoszą roczne wpływy do polskiego budżetu. W ciągu niespełna 6 lat te rządy zadłużyły nas na jeden budżet + 50 mld. złotych”

Publicyści zwrócili też uwagę na fakt, że w przypadku Polski zadłużenie na tym poziomie, choć procentowo niższe niż w przypadku niektórych innych krajów, takich jak Niemcy, Włochy, USA, czy Japonia jest bardziej niebezpieczne, a wynika to m.in. z niższej konkurencyjności naszej gospodarki. Przykładem może być Grecja, której zadłużenie w stosunku do PKB było niższe niż niektórych innych krajów, jednak ze względu na niską konkurencyjność, płynność i niską dynamikę greckiej gospodarki stało się balastem nie do udźwignięcia dla tego kraju.

Marek Magierowski: „Dwa dni przed debatą w sejmie, która pozwalała ministrowi finansów zawiesić ów 50% próg prezydent Komorowski podpisał ustawę ratyfikującą pakt fiskalny, czyli umowę międzynarodową, która zmusza nas do przestrzegania pewnych reguł gry. [...] Sytuacja jest paradoksalna, by nie powiedzieć groteskowa.”

Stanisław Janecki porównał wskaźniki gospodarcze z 2007 i 2013 roku: Koniec roku 2007 poziom wzrostu PKB 4,9%, drugi kwartał 2013 0,5%. Różnica – 4,4 punkty procentowe w dół. Bardzo mało jest krajów w Europie poza Grecją, które by miały taki spadek wskaźnika wzrostu gospodarczego. [...] 80% tych, którzy kupują polskie obligacje, to są tzw. spekulanci, poziom zadłużenia zagranicznego wzrósł ze 150 paru mld zł do 450 mld zł i to jest dopiero niebezpieczne!”

Motywy swojego rozstania z ekipą rządową zdradził w telewizji prof. Stanisław Gomułka, wiceminister finansów z początku urzędowania Jacka Rostowskiego. „Gdy zapytał ministra Rostowskiego o brak działań i reform, Jacek Rostowski prostolinijnie mu wyjaśnił: chcesz stracić władzę? Nie po to mamy władzę, żeby coś robić, tylko żeby ją utrzymać. Nie będziemy robić niczego, co jest ryzykowne pod kątem porażki wyborczej.

Osobą, która poleciła Donaldowi Tuskowi Jacka Rostowskiego był Jan Krzysztof Bielecki. Rostowski był też doradcą Leszka Balcerowicza w czasach, gdy ten był ministrem finansów i szefem NBP.

IMG_4090m

Nieco uwagi poświęcono też ostatniemu sprawiedliwemu? naiwnemu? wyrachowanemu? z Platformy, czyli Jarosławowi Gowinowi, który krytykuje publicznie likwidację progów ostrożnościowych i obecną politykę gospodarczą rządu:

Można się zapytać, gdzie był Jarosław Gowin, kiedy te złe praktyki się zaczęły, bo one zaczęły się dużo wcześniej, pierwsze sztuczki księgowe były stosowane w roku 2009” - pytał retorycznie Janecki.

Drugim byłym ministrem rządu Tuska, któremu redaktorzy poświęcili nieco uwagi, był właśnie powoływany na szefa NIK Krzysztof Kwiatkowski. Marek Magierowski skomplementował byłego ministra: „Należał do nielicznego grona ministrów PO, którzy mieli jakieś poczucie obowiązku, czy szacunku dla państwa.” Jednak jak zauważył uczestnik spotkania z sali, to za czasów ministrowania Kwiatkowskiego uchwalono słynne „lex Krauze”, co kompromituje przyszłego szefa NIK.

Kolejnym ważnym wydarzeniem minionego tygodnia były Światowe Dni Młodzieży w Brazylii i niektóre wyrwane z kontekstu wypowiedzi papieża ochoczo podchwytywane przez antyklerykalne środowiska, w tym polskie.

Marek Magierowski: „Gdy się przyjrzeć bliżej wypowiedziom Franciszka, jego homiliom, wywiadom i porównać z tym, co mówił jego poprzednik Benedykt XVI, to widać wyraźnie, że Franciszek idzie dokładnie tą samą drogą, tylko trzeba czytać oryginalne teksty homilii, a nie to co napisze o Franciszku czy o Benedykcie XVI Gazeta Wyborcza.”

„To co robią niektóre media - ja bym je nazwał mediami antyklerykalnymi bardziej niż lewicowymi - opierają swoją kampanię na dwóch filarach. Pierwszym filarem jest ignorancja odbiorców, a drugim ignorancja, być może większa, tych młodych ludzi którzy te teksty piszą. To widać w tych tekstach, które można przeczytać na portalu Gazety Wyborczej, w Onecie, Wirtualnej Polsce, to są teksty pisane przez stażystów, którzy nie tylko mają mózgi zaczadzone antyklerykalną ideologią, ale co gorsza, oni nie mają pojęcia o Kościele, o procedurach, o tym jak funkcjonuje Watykan, czym jest prawo kanoniczne.

Na koniec nieco uwagi publicyści poświęcili Adamowi Michnikowi i jego wywiadowi dla Der Spiegel, w którym w przypadku zwycięstwa Jarosława Kaczyńskiego w Polsce i możliwej współpracy z Wiktorem Orbanem na Węgrzech wzywał do wprowadzenia sankcji i odwołał się do Adolfa Hitlera. Warto zauważyć, że Michnik spełnił w ten sposób przesłanki przegranej dyskusji wg tzw. prawa Godwina (które co prawda odnosi się do dyskusji w internecie). Jak zauważyli przeglądowicze, mimo michnikowych wizji nadciągającego węgierskiego faszyzmu, Węgry mają wzrost, redukują dług, zachodnie koncerny lokują tam swoje poważne inwestycje, a sieci hipermarketów i zachodnie banki bynajmniej nie uciekają z kraju nad Dunajem, a nawet Światowy Kongres Żydów odbył się właśnie w Budapeszcie.



Relacja: Bernard i Margotte.


IMG_4115m

IMG_4121m

IMG_4110m

IMG_4133m

IMG_4136m

Więcej zdjęć: http://www.flickr.com/photos/55306383@N03/sets/72157634845047683/