niedziela, 3 listopada 2013

Zbrodnia na pamięci jest dalszym ciągiem zbrodni fizycznej - Przegląd Tygodnia w Klubie Ronina

Przegląd Tygodnia w Klubie Ronina poprowadził Stanisław Janecki, a towarzyszyli mu Marek Król, i Cezary Gmyz. Jak zauważył na końcu spotkania red. Janecki „wszyscy kiedyś pracowaliśmy w jednym miejscu, ale to miejsce dzisiaj wygląda zupełnie inaczej...”





Przegląd Tygodnia w Klubie Ronina poprowadził Stanisław Janecki, a towarzyszyli mu Marek Król, i Cezary Gmyz. Jak zauważył na końcu spotkania red. Janecki „wszyscy kiedyś pracowaliśmy w jednym miejscu, ale to miejsce dzisiaj wygląda zupełnie inaczej...”

IMG_6757m

„Cała Polska żyła tym, co myśli 21800 – 1658 osób (bo tyle było głosów nieważnych), a jeszcze ściślej śledziliśmy co myśli 16028 osób głosujących na Donalda Tuska. To też jest skala tego, jakie problemy nam są wrzucane.” - rozpoczął Stanisław Janecki nawiązując do wyborów w Platformie Obywatelskiej.

Omawiając znaczenie wyników wewnętrznych wyborów, a szczególnie wynik Jarosława Gowina, red. Janecki skonkludował: Czeka Donalda Tuska historyczne rozwiązanie – koalicja z Leszkiem Millerem, która nadciąga szybko. Miller będzie wicepremierem. Ta wielka zmiana w rządzie będzie się wiązała z tym, że będzie poszerzona koalicja.”

Cezary Gmyz odnosząc się do wyborów w PO ocenił, że nomenklatura w Polsce liczy 16 tys. osób. Zdaniem Janeckiego nomenklatura liczy ok. 800 tys., a z rodzinami ok. 2 milionów osób, co może dać PO taką liczbę głosów, że wraz z SLD i PSL pozwoli im pozostać u władzy. Przestrzegałbym przed bardzo optymistycznym scenariuszem, że ta władza da się łatwo odsunąć. [...] Wynik Platformy nie będzie tak tragiczny jak wynik AWS-u i SLD z powodu uzależnienia tej grupy pasożytniczej.”

Marek Król zwrócił uwagę na tekst w reanimowanej Trybunie przygotowujący przyszłą koalicję oraz na atak Gazety Wyborczej na Jarosława Gowina. Zaś zdaniem Cezarego Gmyza PO jest bardziej uzależniona od TVN-u niż od Wyborczej, a Tusk jada kolacje z Janiną Paradowską, a nie z Adamem Michnikiem.

Drugim tematem poruszanym w czasie Przeglądu był problem „który jest nam wmawiany jako centralny problem polskiej demokracji, czyli tzw. kibole.” Janecki zwrócił uwagę na to, że polskie służby dyplomatyczne nie dbają o interesy Polaków za granicą, nie dają im opieki prawnej, a dotyczy to np. kibiców. O ile w przypadku krajów Zachodu można jeszcze liczyć na sprawiedliwość lokalnego wymiaru sprawiedliwości, o tyle w takich krajach, jak Rosja czy Ukraina, brak wsparcia ze strony polskich służb konsularnych może okazać się fatalny dla naszych rodaków.

Marek Król, porównał obecne „zlecenie na kibiców”, jakie jego zdaniem wydała władza, z czasami PRL-u, gdy władza co jakiś czas wynajdowała wrogów, a ówczesne media ich potępiały: chuliganów, syjonistów, wichrzycieli, warchołów itd. Odnosząc się do wydarzeń w Gdyni Król powiedział: „Jako zwolennik praktyki spiskowej powiem jak to było. Komendant zadzwonił do Warszawy, że jest taka mała rozróba. No to dostał zlecenie – poczekajcie, żeby pismaki miały coś do roboty, bo teraz robimy w kibicach.” Drugim zleceniem obsługiwanym przez prorządowe media, zdaniem Marka Króla, są związkowcy.

Cezary Gmyz przestrzegał przed „sojuszem ze środowiskami kibolskimi. Nie czarujmy się, że mamy do czynienia z samymi bytami subtelnymi...” Omawiając raport ministra Biernackiego poświęcony zajściom na gdyńskiej plaży, Gmyz powiedział „Raport Biernackiego dotyczący kolejnych zaniedbań wygląda jak atak wymierzony w Sienkiewicza. Jeżeli ktoś odpowiada za to co się stało w Gdyni czy w innych miejscach to jest to minister "Idziemy po was”.

Marek Król krytykując postawę władz np. w czasie Marszu Niepodległości: „Jako zwolennik spiskowej praktyki, pamiętając wydarzenia grudniowe, władza jak zdecyduje, że ma być konflikt, ma być rzeź, to będzie, i każdą grupę można tak sprowokować.”

Stanisław Janecki podjął temat „Łączki”, zidentyfikowanych ofiar komunistycznych mordów i ich pogrzebu. „Zbrodnia na pamięci jest dalszym ciągiem zbrodni fizycznej.” - powiedział odnosząc się do działań propagandowych, które miały wymazać z pamięci Żołnierzy Wyklętych. Janecki ma obawy, że ci ludzie „znowu zostaną wykorzystani w innej sprawie niż walczyli, i będą wykorzystywani w imię innej wizji Polski niż oddali życie za nią i że ten dług, który musimy my wszyscy wobec nich spłacić, nie będzie spłacony godnie.”

Cezary Gmyz nawiązując do apelu Tadeusza Płużańskiego zadeklarował, że na pogrzeb Żołnierzy Wyklętych pójdzie niezależnie od tego, kto będzie go prowadził. Zgłosił też pomysł utworzenia w więzieniu mokotowskim muzeum komunizmu i represji wobec Polaków.

Ostatnim tematem, jaki przywołał Stanisław Janecki, było „wyłączenie się z cywilizacji zachodniej” – czyli reklama bilbordowa, w której jak powiedział Marek Król „agencja towarzyska” reklamuje się zdjęciem śp. Lecha Kaczyńskiego. „To są rzeczy, do których nie wiem jak się ustosunkować, jestem absolutnie przeciw cenzurze i za wolnością słowa, ale są rzeczy, których się nie powinno robić nigdy, a to podłożenie zdjęcia śp. Lecha Kaczyńskiego jest czymś tak podłym, że właściwie trudno to skomentować.”


O Gowinie i Schetynie, procesie Ciastonia, orzeczeniu Sądu Najwyższego, które kwalifikowało większość zbrodni komunistycznych jako zwyczajne zbrodnie, które uległy przedawnieniu, o sędzi Alicji Zych, jej mężu z SB i procesach Palikota, o lubelskim wymiarze sprawiedliwości, bracie Krzysztofa Bondaryka i co to jest „Deutsche Dramatische Republic” w filmie poniżej.



Relacja Margotte i Bernard


IMG_6698m

IMG_6687m

P1450341m

IMG_6701m

IMG_6759m

IMG_6752m

IMG_6746m

IMG_6742m

P1450335m

IMG_6726m

IMG_6733m

Opublikowano:
Blogpress, śr., 28/08/2013 - 07:40